Jest to przesłanie, które nie odpowiada, z czego ma być „jutro” nasze i kolejnych pokoleń w Polsce, bo z samego wydawania pieniędzy go nie będzie. Jutro będzie tylko, jeżeli uruchomiona zostanie polska praca i przedsiębiorczość. Zamiast realizacji zapowiedzi, że Polska będzie jedną wielką specjalną strefą ekonomiczną, mamy utrzymanie segregacji ekonomicznej z dalszym upośledzaniem mikro i małych przedsiębiorców - twierdzi Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha w rozmowie ze ŚląskimBiznesem.pl, na temat Polskiego Ładu.
Czyli Nowy Ład jest ubranym w piękne słowa przesłaniem mającym utrzymać prorządowy elektorat i ewentualnie pozyskać elektorat z innych ugrupowań?
Wewnętrzne analizy wskazały, jakimi hasłami można starać się pozyskać określone grupy wyborców. Do tej pory każda partia tak formułowała swój program. Jednak dziś jesteśmy w kryzysie i potrzebny jest program wydobycia kraju z zapaści gospodarczej, program na miarę racji stanu, a nie racji interesu tej czy innej partii.
Nieznacznie zmienione limity podatkowe nie są jakimkolwiek rozwiązaniem, które pozwoli uwolnić polską energię i polską pracę, której potrzebujemy bardziej niż tzw. europejskich funduszy. Zamiast limitować w Polsce dobrobyt i utrzymywać system segregacji obywateli, należy uwolnić motywację dla wytężonej pracy i zaprzestać karania obywateli za ponadnormatywny wysiłek i ryzyko.
Jakie pana zdaniem mogą być tego skutki? Że ludzie zamiast iść pracy będą czekali na gotową pomoc od państwa?
Co prawda w szkołach publicznych tego nie uczą, ale obywatele intuicyjnie czują, że te wszystkie darowane do tej pory pieniądze w połączeniu jednak z psuciem ich wartości, które jest zauważalne, może nominalnie zwiększa to, co mamy w swoich portfelach, ale realna wartość naszych zasobów pieniężnych jest już mniejsza. Podwyżki cen energii wywołają cenowe tsunami w Polsce, czyli dotkliwe podwyżki cen artykułów i usług. Efektem może być też deindustrializacja kraju, która już ma miejsce, bo część firm, które są energochłonne, bo np. produkują stal, likwiduje w Polsce produkcję.
Przesłanie nie odpowiada nam na fundamentalne pytanie, które w czasie pandemii każdy z nas zadawał sam sobie, czyli: z czego jutro…? Czy jutro Polaków jest z pracy? Czy z zasiłków? Czy jutro jest kosztem nienarodzonych pokoleń, na poczet których zwiększamy dziś dług tak, by poprawić nasze samopoczucie, ale zostawiając Polskę dramatycznie zadłużoną, czy też uwalniamy zasoby pracy po to, żeby przekazać Polskę pokoleniom czystą nie tylko pod względem powietrza, ale też wolną od długów, zobowiązań?
A przynajmniej, żeby długi były na akceptowalnym poziomie, bo trudno sobie wyobrazić zupełny brak zadłużenia.
Dlaczego? Estonia w ciągu dekady po spekulacyjnym krachu lat 2007-2009 radykalnie zredukowała swój dług publiczny i jest w dziesiątce najmniej zadłużonych państw na świecie. Czy rząd ma plan spłaty zadłużenia nawet jeżeli miałoby to nastąpić za 100 lat? Im więcej długu, tym mniej suwerenności.
Koszt Nowego Ładu szacowany jest na 670 mld zł. To jest to zadłużenie przyszłych pokoleń, o którym pan mówi?
Rząd nie może nam więcej dać, niż to, co my sami wytworzymy. Trwały poziom dobrobytu zależy przede wszystkim od naszej pracy. Rząd nigdy nie jest nam w stanie realnie dać nam ponad to co wypracujemy, chyba że zwiększy naszą konsumpcję poprzez zwiększanie długu. Ale z czego ma powstawać jutrzejszy wielopokoleniowy dobrobyt, kiedy oszczędzanie w walucie narodowej i zaufanie do wartości polskiego złotego zniweczono.
Dlatego tak powszechnie obywatele zaczęli zamieniać oszczędności na mieszkania i inne dobra trwałe, a nadwyżki gotówki trzymać w obcych walutach, bo polski pieniądz zauważalnie traci wartość i dziś nie ma dla niego jutra. Cyfryzacja jako taka sama z siebie też jutra nam nie zapewni. Jutro - tak jak nasz dotychczasowy dobrobyt, może pochodzić z pracy, a praca będzie miała większą wartość oraz sens, kiedy będzie uwolniona od biurokracji, nawet tej „ucyfryzowanej”.
Czytaj kolejne strony:
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
JSW wciąż bez nowego prezesa. Sierpień 80: Brak słów! To kompromitacja nowej władzy
1398Jarosław Wieszołek nowym prezesem Spółki Restrukturyzacji Kopalń
847Firma odzyskująca tytan z odpadów rozbudowuje zakład w Częstochowie
612Finansowe źródło wciąż (jeszcze) bije. Zarządca A4 Katowice-Kraków sumuje wyniki za 2023 rok
555"Między oczekiwaniami a realiami". Ekonomista o blaskach i cieniach wakacji od ZUS
549JSW wciąż bez nowego prezesa. Sierpień 80: Brak słów! To kompromitacja nowej władzy
+7 / -1Pięć nowych tras, trzeci samolot. Ryanair stawia na Katowice Airport, kosztem... stolicy
+3 / -0Odwołany zarząd kolejnego giganta. Nowego prezesa szuka Spółka Restrukturyzacji Kopalń
+2 / -0Niższy VAT dla branży beauty – co musisz wiedzieć? Dla Śląskiego Biznesu komentuje ekonomista
+2 / -0Rafako i polski pionier AI użyją sztucznej inteligencji do prognozowania cen prądu
+1 / -0Statystycznie żyjemy dłużej. To ważna informacja dla przyszłych emerytów
0Rafako i polski pionier AI użyją sztucznej inteligencji do prognozowania cen prądu
0Bukmacherzy z Katowic już wiedzą, kto wygra wybory samorządowe w Śląskiem
0Prawie miliard złotych zysku. JSW oszacowała wyniki za 2023 rok
0Chiński producent elektryków chce tworzyć na Śląsku nowego "malucha"
0