Stalexport Autostrada zamierza podnieść opłaty za przejazd autostradą A4 na odcinku Katowice–Kraków. Koncesjonariusz złożył do GDDKiA wniosek o zgodę na podwyżkę. Dyrekcja jest przeciwna. Ale co z tego.
Stalexport Autostrada Małopolska wystąpił do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad z wnioskiem o zgodę na podwyższenie od 1 marca 2019 roku opłaty za przejazd dla pojazdów kategorii 2,3,4 i 5 z kwoty 30 zł do kwoty 35 zł w Mysłowicach i w Balicach.
Oznacza to, że podwyżki nie obejmą samochodów osobowych i dostawczych, ale bez przyczep i nie wyposażonych w tylne koło bliźniacze oraz motocykli
Spółka wyjaśnia, że obecnie dla pojazdów kategorii 2 i 3 od ww. stawki opłaty za przejazd (tj. 30 zł) stosuje się bonifikatę, która wynosi 12 zł. Spółka podała, że wysokość bonifikaty, która będzie obowiązywała dla tych pojazdów od 1 marca 2019 roku zostanie odrębnie skonsultowana z GDDKiA.
Jak mówi portalowi ŚląskiBiznes.pl Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA, Dyrekcja będzie negatywnie opiniować wniosek o podwyżkę opłat. Jednak negatywna opinia nie będzie mieć żadnego wpływu na postępowanie Stalexportu. - My wyrażamy dezaprobatę dla podwyżki. Nie widzimy uzasadnienia dla wzrostu cen. Też zarządzamy odcinkami płatnymi, więc mamy rozeznanie – mówi. I dodaje: - Natomiast nasza opinia nie ma znaczenia dla koncesjonariusza. On zwraca się do nas o opinię, bo taki ma obowiązek. Umowa z lat 90. jest tak skonstruowana (zapisy są poufne), że koncesjonariusz nas pyta, ale nie jest to dla niego wiążące – mówi rzecznik.
Umowa określa widełki, w jakich koncesjonariusz może zmieniać opłaty. Wysokość widełek też jest poufna. Jak mówi Jan Krynicki Stelexport cały czas mieści się w widełkach. Gdyby proponowana podwyżka wykraczała poda dopuszczalny pułap, wówczas GDDKiA jako wykonawca umowy ze strony rządowej mógłby zareagować skutecznie.
Wszystko wskazuje na to, że taki stan rzeczy nie zmieni się do 2027 roku, do kiedy obowiązuje umowa rządu ze spółką. Jan Krynicki przyznaje, że GDDKiA próbowała wiele razy renegocjować warunki umowy. Jednak umowa jest tak skonstruowana, że wszelkie zmiany mogą być naniesione za zgodą obu stron.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
6703,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
457Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
405Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
400OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
397Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+4 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Konferencja w Katowicach – sprawdź, jak znaleźć odpowiedni obiekt
04,5 roku więzienia oraz 140 tys. zł grzywny dla byłego posła Grzegorza J.? Oskarżony prosi o uniewinnienie
0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
0Śląskie po dogrywkach. Oni zwyciężyli w wyborach samorządowych 2024
0Niespodzianka: na stacjach paliw taniej. A najtaniej - na Górnym Śląsku
0