Jakość powietrza poprawia się, ale nie wszyscy w równym stopniu odczuwają zmianę na lepsze. Ludzie, którzy mieszkają w sąsiedztwie zabudowań ogrzewanych kopciuchami, w sezonie grzewczym nadal są więźniami we własnych domach i nie mogą nawet otworzyć okna. Aktywiści antysmogowi podpowiadają samorządom jak im pomóc. Apelują też do nich, by egzekwowały zapisy znajdujące się w uchwale antysmogowej.
Akcja społeczna "Karny Kopciuch" wystartowała w 2019 roku, a dzisiaj w bazie "kopciuchów" znajduje się ponad 5000 zgłoszeń z całej Polski. Etapu postępowania doczekały się 83 zgłoszenia, a pozytywnie, czyli wymianą źródła ogrzewania, zakończyło się już 24 z nich. Pozostałe są w toku. Uchwała antysmogowa, która obowiązuje w województwie śląskim, jak się okazuje, nie do końca jest skutecznie egzekwowana przez samorządy.
Kończący się sezon grzewczy pokazał, że spadła aktywność samorządów woj. śląskiego w egzekwowaniu uchwały antysmogowej, czyli mówiąc wprost, w kontrolowaniu mieszkańców pod kątem używania właściwych kotłów węglowych. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z wyjątkowości tego sezonu. Były kłopoty z zaopatrzeniem w węgiel, rząd poluzował normy jakościowe paliw stałych, płynęły nawet sygnały z ośrodka władzy o paleniu czymkolwiek poza oponami. Tym niemniej w tym samym okresie przez woj. śląskie przetoczyła się dyskusja, czy należy złagodzić zapisy ustawy antysmogowej. Autorzy uchwały jednoznacznie stwierdzili, że nie ma o tym mowy. Nie znajdujemy podstaw do zmniejszenia aktywności samorządów, zwłaszcza że kontrole wciąż wykazują używanie niezgodnych z prawem, urządzeń grzewczych — mówi Tomasz Raudner, koordynator akcji społecznej "Karny Kopciuch".
Jak zauważa Zdzisław Kuczma z Rybnickiego Alarmu Smogowego, samorządy mają narzędzia, by sprawnie pomagać ludziom terroryzowanym przez sąsiadów dymem z komina. Wskazują na to niedawne orzeczenia sądów.
Jeżeli ktoś korzysta z kopciucha, który narusza przepisy ustawy antysmogowej dla województwa śląskiego, to należy przyjąć, że negatywnie oddziałuje na środowisko. W tej sytuacji odpowiedni organ, czyli wójt, burmistrz, prezydent lub starosta może wydać decyzję nakazującą wymianę źródła ciepła i to bez konieczności przeprowadzania dowodu z opinii biegłego. Tak wynika z orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach w jednej ze spraw, którą zainicjowaliśmy — wyjaśnia.
Przepisy, o których wspomina Zdzisław Kuczma, po raz pierwszy zostały wykorzystane przez aktywistów antysmogowych z akcji społecznej "Karny Kopciuch" i Fundacji 360! Ich działania pokazały, że tam, gdzie zawodzi edukacja, należy sięgać po rozwiązania prawne.
Karny Kopciuch i Fundacja 360! prowadzą swoją akcję na terenie 10 województw i zdecydowana większość spraw dotyczy województwa śląskiego, gdzie administracyjne egzekwowanie prawa funkcjonuje całkiem sprawnie, na tle, chociażby województwa małopolskiego, czy innych.
Rybnik rzeczywiście radzi sobie najlepiej z egzekwowaniem przepisów ustawy antysmogowej. Świadomość mieszkańców i władz miasta jest bardzo wysoka na tle kraju. Jednak niektóre miasta, czy województwa, np. podkarpackie, czy pomorskie wypadają bardzo słabo. Tam samo informowanie o smogu jeszcze nie jest oczywiste, jest zupełne niezrozumienie tematu — mówi Janusz Piechoczek z Fundacji 360!
W drastycznych przypadkach aktywiści antysmogowi wnioskują o wszczęcie postępowania, które ma prowadzić do zakończenia eksploatacji zatruwającego sąsiedztwo kotła.
Robiąc to mamy świadomość, że wyręczamy samorząd, który ma najlepszą wiedzę o źródłach zanieczyszczeń na swoim terenie i powinien takie sprawy inicjować bez czekania na ruch ze strony organizacji społecznej. Apelujemy do uprawnionych organów samorządowych, by korzystały z możliwości prawnych i efektywniej działały na rzecz poprawy jakości powietrza. Te sposoby są naprawę skuteczne. Sprawdziliśmy to — mówi Janusz Piechoczek.
Zobaczcie relację ze spotkania:
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Śląskie walczy ze skutkami powodzi. W tych miejscach wciąż trwają utrudnienia drogowe (lista)
500Będzie pozew za wstrząsy z kopalni PGG? "Wpływają na długotrwały stres"
441Powódź w woj. śląskim: PLK wydała komunikat ws. przejezdności. "Sytuacja na sieci kolejowej jest dynamiczna"
388Pod względem zarobków w Śląskiem Katowice wcale nie są "jedynką". Zaskakujące dane GUS
375Wstrząs w kopalni PGG Staszic-Wujek. Czterech z jednenastu poszkodowanych górników w szpitalu
337Dlaczego wynajem odzieży ochronnej zyskuje na popularności?
+3 / -0Po "spontanicznym" proteście na torach w Katowicach: PLK chce wyciągnąć konsekwencje
+2 / -0Innowacja w Gliwicach: ciepło pozyskane od prywatnego inwestora zasili miejską sieć
+2 / -0Przyszłość tworzyw sztucznych w budownictwie w świetle unijnej strategii klimatycznej
+2 / -0Katowice Airport: na lotnisku powstanie nowa baza dla działów transportu i eksploatacji
+2 / -0Racibórz powoli wraca do życia sprzed powodzi. Poziom wody w Odrze sukcesywnie się obniża
0420 szkół i przedszkoli zamkniętych z powodu powodzi. ZUS przypomina, kto i jak może ubiegać się o zasiłek opiekuńczy
0Co działo się ponad 1000 metrów pod ziemią? PGG wraca do tragedii w Rydułtowach
0Ewakuacja w powiecie raciborskim to fake news! Miasto dementuje dezinformacje
0Powódź 2024. PLK: we wtorek ruch pociągów wciąż wstrzymany na 12 odcinkach linii lokalnych
0