Województwo śląskie jest jedną z głównych lokomoyw gospodarczych kraju wytwarzając 12,3 proc. polskiego PKB. Pod tym względem ustępujemy tylko regionowi stołecznemu. Co te dane oznaczają i czy korzystamy z wypracowanego PKB? Komentuje dla nas dr Bartłomiej J. Gabryś, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
Wczoraj pisaliśmy o podaniu przez GUS danych dotyczących udziału poszczególnych regionów Polski w tworzeniu PKB w 2018 roku. Województwo śląskie okazało się jednym z gospodarczych liderów wytwarzając 12,3 proc. Produktu Krajowego Brutto. Informacje komentuje dla portalu ŚląskiBiznes.pl dr Bartłomiej J. Gabryś, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach:
"Udział poszczególnych województw w procesie generowania PKB Polski jest bardzo mocno zróżnicowany. Ten wytwarzany w naszym województwie jest konsekwencją kilku zmiennych.
W skali kraju, jesteśmy regionem najmocniej zurbanizowanym, o najwyższych poziomach industrializacji i zagęszczenia ludności, a to sprawia, że łatwiej nam osiągnąć wysokie poziomy miar, które współprzyczyniają się do syntetycznej miary wskaźnika PKB. Sytuacja jest już jednak nieco słabsza gdy analizie poddamy wskaźniki per capita. Pozycja województwa mazowieckiego jest jednoznacznie lepsza, w dużej mierze w konsekwencji innych poziomów średnich zarobków, ale i też średnich poziomów kosztów życia – a te składowe przekładają się na wielkość procesów konsumpcji.
Oczywistym jest pytanie – na ile jesteśmy beneficjentami takiego poziomu PKB. To pytanie zasadne, a odpowiedź nie do końca jednoznaczna. Przyjmujemy jako oczywisty system komunikacji drogowej, a ten w województwie śląskim jest na bardzo wysokim poziomie w skali kraju, podobnie system komunikacji kolejowej jest w skali kraju na wyróżniającym poziomie – a każdy z nich został sfinansowany w dużej mierze ze środków centralnych. Jesteśmy obszarem najwyższej industrializacji, a nie wszystkie branże radzą sobie tak samo efektywnie. W dłuższym okresie czasu np. sektor górniczy jest mocno dofinansowanym centralnie, choć wiele opłat związanych z ich funkcjonowaniem pozostaje u nas lokalnie, na Śląsku. Więc jest kwestia perspektywy czasowej i obszaru gospodarki, jakie poddamy analizie.
Gdybym dzisiaj miał wydać jednoznaczną opinię co do bilansu zysku i strat, to powiedziałbym, że mamy swoiste szczęście do korzystania z wielorakiej infrastruktury jednego z najlepiej rozwiniętych regionów kraju, a jedyne czego można by sobie życzyć to przyrost dochodów mieszkańców osadzony w przekształcaniu gospodarki z produkcyjnej, w historycznie dziedziczonych sektorach, na rzecz gospodarki wysokich technologii i usług.
Warto o tym myśleć dzisiaj, bo już jutro może się okazać, że słaba dynamika zmian profilu gospodarczego regionu, przełoży się na słabszą pozycję w przyszłych zestawieniach zobrazowanych miarami takimi jak dynamika PKB.
Zatem co do bilansu – to wychodzimy na zero, z delikatnym plusem." mówi dr Gabryś.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Restauratorzy cienko przędą. Polacy rzadziej stołują się poza domem [RAPORT]
749Branża piekarnicza boi się nowego roku. "Taniej nie będzie"
529Digitree Group ze wzrostem przychodów na poziomie 15 proc. w trzecim kwartale 2023 roku
413Rafako znów w tarapatach. Wygasło ważne porozumienie
268Suv ze Śląska podbija Europę. Jeep Avenger Szwajcarskim Samochodem Roku 2024
254Suv ze Śląska podbija Europę. Jeep Avenger Szwajcarskim Samochodem Roku 2024
0Rafako znów w tarapatach. Wygasło ważne porozumienie
0Digitree Group ze wzrostem przychodów na poziomie 15 proc. w trzecim kwartale 2023 roku
0Branża piekarnicza boi się nowego roku. "Taniej nie będzie"
0Restauratorzy cienko przędą. Polacy rzadziej stołują się poza domem [RAPORT]
0
~maxiik 2020-01-06
16:08:25
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.