Polecamy na Śląsku

Bułkęs działa ponownie już trzy miesiące. "Przetrwaliśmy, dziękujemy!"

2021-04-18, Autor: tora

Mijają trzy miesiące od ponownego otwarcia się restauracji Bułkęs w Katowicach. "Nie da się opisać strachu jaki przy tym nam towarzyszył. Było naprawdę ciężko, ale przetrwaliśmy ten najgorszy okres tylko dzięki Wam" napisała w mediach społecznościowych właścicielka.

Reklama

 

Restauracje zamknięte są ponownie od 26 października. Firmy popadają w coraz większe kłopoty finansowe. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK zaległości branży gastronomicznej wzrosły od kwietnia 2020 do lutego 2021 o jedną dziesiątą, do prawie 715 mln zł.

Największe zobowiązania mają restauracje i stacjonarne punkty gastronomiczne. Nieźle radzą sobie jedynie sieci restauracyjne z obsługą drive. Lub te lokale, które mimo rządowego zakazu zdecydowały się otworzyć na stacjonarną obsługę gości. W woj. śląskim jest kilka takich lokali, w tym Bułkęs w Katowicach, który ponownie działa w pełnym zakresie od trzech miesięcy.

Napisała o tym 16 kwietnia właścicielka, przy okazji dzieląc się swoimi przemyśleniami, emocjami.

„Czy wiecie, że minęły już 3 miesiące od naszego ponownego otwarcia? 3 miesiące NORMALNOŚCI!! Jak to szybko minęło!

Nigdy nie zapomnimy dnia kiedy zdecydowaliśmy, że najwyższy czas powiedzieć dość nielegalnym obostrzeniom i zawalczyć o naszą przyszłość. Nie da się opisać strachu jaki przy tym nam towarzyszył... Było naprawdę ciężko, ale przetrwaliśmy ten najgorszy okres tylko dzięki Wam!! Dajecie nam każdego dnia ogrom motywacji do działania!” czytamy na profilu Bułkęs na Facebooku.

Szefowa lokalu opisała relacje z sanepidem.

„W dzień kontroli mimo braku jakichkolwiek uwag do bieżącego stanu sanitarno-higienicznego oraz wprowadzonego reżimu sanitarnego otrzymaliśmy od razu informacje o postępowaniu administracyjnym. Nie wiedzieliśmy jaka kara zostanie na nas nałożona. W mediach krążyły już plotki o 30.000 zł. Dopiero w połowie lutego otrzymaliśmy pismo o nałożenie mandatu w kwocie 12.000 zł przez niezastosowanie się do obostrzeń.”

Jak się okazało, restauracja nie zapłaciła kary i walczy, aby została anulowana, w czym pomagają jej adwokatki Beata Bieniek-Wiera i Dominika Bielecka.

„Napisały odwołanie na kilkanaście stron. A pod koniec marca otrzymaliśmy pismo, że rozpatrzenie naszej sprawy zostaje przedłużone do 30.04 i w końcu możemy zapoznać się z materiałem dowodowym w sprawie! Nadal utrzymujemy swoje stanowisko i czekamy na rozpatrzenie sprawy - oczywiście na naszą korzyść. Co z policją? Podobnie. Czekamy na kolejne decyzje po złożeniu obszernych wyjaśnień. Kontrole nie pojawiają się tak często jak na początku. Sporadycznie, dzięki uprzejmości osób zgłaszających”.

Przypomnijmy, że pisaliśmy, iż osoby kupujące i spożywające potrawy na miejscu są oficjalnie testerami, więc wykonują czynności zawodowe, a to nie jest zabronione.

Czytaj kolejne strony:

Co sądzisz o obostrzeniach wprowadzanych regionalnie?




Oddanych głosów: 1745

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 539

Prezentacje firm