Restauracja Bułkęs w Katowicach, która prowadziła normalną działalność od stycznia mimo rządowych zakazów, zwyciężyła w sądzie z policją. Sąd nawet nie rozpoczynał procesu twierdząc, że każdy z 23 zarzutów postawionych właścicielom restauracji jest niezgodny z prawem!
Sprawą Bułkęsu zajął się 28 czerwca Sąd Rejonowy Katowice-Wschód. Policja zarzuciła restauracji złamanie przepisów trzech rządowych rozporządzeń i postawiła w sumie 23 zarzuty. Wszystkie wiązały się z prowadzeniem działalności gospodarczej od stycznia 2021 roku, kiedy trwał lockdown gastronomii.
O postanowieniu sądu poinformowała sama restauracja:
„15.01.2021 wszystko się zaczęło! Nasza walka o przetrwanie, walka o normalność, walka z nielegalnymi obostrzeniami. Dziś 28.06.2021, minęło prawie pół roku od otwarcia i od pierwszych kontroli Sanepidu i Policji. Przyszedł czas stanąć przed Sądem w sprawie wykroczeń.
Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach na dzisiejszym posiedzeniu UMORZYŁ postępowanie w sprawie karnej, gdzie staliśmy pod 23 (!) zarzutami niestosowania się do zakazu działalności gospodarczej nakładanego aż 3 rozporządzeniami.” informuje restauracja.
Dalej podaje, że sąd w pełni podzielił wyjaśnienia właścicieli restauracji jak i broniących ich adwokatek:
„Sąd uznał, że otwieranie rozprawy i przeprowadzanie jakichkolwiek dowodów nie ma sensu, bo podziela w całości nasze wyjaśnienia składane na Policji i stanowisko zajęte w sprzeciwie.
W ustnym uzasadnieniu usłyszeliśmy, że rozporządzenia covidowe zostały wprowadzone do porządku prawnego w sposób sprzeczny z podstawowymi konstytucyjnymi zasadami państwa prawa. Przepisy ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi są blankietowe, w zasadzie „martwe” i nie zawierają wymaganych prawem szczegółowych wytycznych dla rozporządzenia.” informuje Bułkęs.
Co więcej, wg informacji lokalu nie należało karać za coś, co nie jest już zabronione:
„Pani sędzia podkreśliła, że nieuprawnione w ocenie sądu byłoby karanie za czyny, które aktualnie nie są już zabronione. Sąd zaznaczył też, że ma świadomość, że liczba zarzutów wynika z tego, że to Bułkęs jako jeden z pierwszych w Polsce i pierwszy na Śląsku otworzył się i działał. Nareszcie możemy odetchnąć z ulgą!”
- Wygrałyśmy – mówi adwokatka Beata Bieniek-Wiera, która wraz z Dominiką Bielecką broniły restauratorów w całym postępowaniu.
- Spodziewałyśmy się takiego rozstrzygnięcia. To nie był pierwszy przypadek, kiedy sąd dopatrzył się niezgodności z prawem wprowadzania zakazów rozporządzeniami. Sąd uzasadniał, że przepisy wykroczenione zostały wadliwie skonstruowane przez ustawodawcę, więc nie sposób ich zastosować - mówi adwokatka Beata Bieniek-Wiera.
Postanowienie sądu jest nieprawomocne. Zwróciliśmy się jeszcze do sądu o dokładną treść postanowienia. Jeśli ją otrzymamy, wrócimy do tematu.
Oddanych głosów: 1962
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
PGG. Wypadek zbiorowy w kopalni. Są ranni górnicy
1109Marszałek zrywa współpracę z Prezydentem RP. Poszło o „lex Tusk”
803Spółki węglowe o zrzutach wód z kopalń do rzek: Chronimy rzeki jak się da
751Spektakularny włam do jubilera. Złodzieje działali jak w Mission Impossible
561Studia tatuażu na Śląsku pod kontrolą. Posypały się mandaty
527„Kark” zagroził mu przed domem. Działacz Sierpnia 80 prowadzący profil związkowy na FB w szoku
+37 / -8Jerzy Polaczek: Śląsk nie straci kontroli nad Pyrzowicami. Lotnisko czekają inwestycje rzędu 1,5 mld zł
+7 / -2Ruch w Katowice Airport rośnie aż miło. Kwiecień 2023 roku to kolejny przebity szklany sufit
+4 / -0Sztuczna inteligencja pomaga ogrzewać Gliwice. Miasto nagrodzone za innowację
+2 / -0Marszałek zrywa współpracę z Prezydentem RP. Poszło o „lex Tusk”
+2 / -0Udana akcja śląskiej KAS. Suczka "wyniuchała" nielegalny towar
0Gliwice: mieszkańcy dostali od dewelopera do dopłaty 250 tys. zł za prąd
0Proces byłego posła PiS Grzegorza J. Trwają przesłuchiwania kolejnych świadków
0Obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur już w przyszłym roku
0Górskie uzdrowiska niewidoczne w programie Czyste Powietrze. Ale opłaty od turystów biorą
0Czy powietrze w śląskich Beskidach jest na tyle czyste, by kurorty pobierały opłaty od turystów?
Oddanych głosów: 9
~prezes 2021-06-29
15:13:47
co zdrowia stracili, wiedzą tylko oni
~Grażyna Szymańska 2021-07-02
22:12:45
To było oczywiste, że w sądach będa wygrywać , mimo to, tak mało przedsiębiorców miało odwagę otworzyć się