Trzy wnioski do prokuratury złożył prezydent Bytomia podejrzewając ogromne, sięgające dziesiątek milionów zł nieprawidłowości finansowe w dwóch spółkach miejskich. To pokłosie druzgocących wyników kontroli NIK przeprowadzonych w przedsiębiorstwach.
- Nieprawidłowości opisywane w wystąpieniach pokontrolnych NIK są porażające. Dlatego zdecydowałem, że podejmę odpowiednie kroki prawne i jeszcze dziś złożę do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę BPK Sp. z o.o., BARI Sp. z o.o. i Gminy Bytom – mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
Kontrola Najwyższej Izby Kontroli w Urzędzie Miejskim w Bytomiu i spółkach komunalnych: Bytomskim Przedsiębiorstwie Komunalnym Sp. z o.o. i Bytomskiej Agencji Rozwoju Inwestycji Sp. z o.o. odbywała się od października 2017 do października 2018 r. Tematem kontroli były „Wybrane aspekty funkcjonowania Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego Sp. z o.o.”, a jej zakres objął lata od 2012 do 2018 roku.
Jak wynika z treści wystąpień pokontrolnych: „Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie organizację i sprawowanie nadzoru właścicielskiego nad spółkami komunalnymi z udziałem Gminy Bytom ze szczególnym uwzględnieniem nadzoru nad Bytomskim Przedsiębiorstwem Komunalnym sp. z o.o. Nadzór właścicielski Gminy nad spółkami komunalnymi prowadzony był nierzetelnie i nieefektywnie oraz miał charakter jedynie formalny” – czytamy w dokumentach NIK.
- Jeszcze jako radni poprzedniej kadencji, zaniepokojeni sytuacją w spółkach, 20 kwietnia 2017 r. podjęliśmy uchwałę w sprawie wystosowania wniosku do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kompleksowej kontroli działalności Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego i nadzoru właścicielskiego nad tą spółką – mówi Michał Bieda, I zastępca prezydenta Bytomia. - Informacje zawarte w wystąpieniach pokontrolnych potwierdziły, że nasze zarzuty wobec poprzedniego prezydenta i jego ekipy były zasadne – dodaje.
Warto zaznaczyć, że obecni prezydenci byli wówczas w opozycji. Domagali się podjęcia działań przez prezydenta po tym jak w lipcu 2018 roku światło dzienne ujrzał raport Deloitte po audycie w spółkach.
Wśród negatywnie ocenionych przez NIK aspektów funkcjonowania w latach 2012-2018 BPK jest m.in. prowadzenie i finansowanie wbrew własnym interesom działalności, która przyczyniała się do pogorszenia sytuacji finansowej spółki (m.in. wysokie koszty działalności sponsoringowej, zakup nieruchomości przy ul. Strzelców Bytomskich i ul. Magdaleny bez weryfikacji istnienia interesu ekonomicznego spółki; zakup nieruchomości wraz z dwoma studniami głębinowymi).
Wartość wydatków na sponsoring wzrosła od roku 2012 do 2016 osiemnastokrotnie, osiągając poziom 2,06 mln zł mln zł w 2016 r. W sumie w latach 2012 – 2017 spółka wydała na reklamę ponad 6,2 mln zł! Przykład innej praktyki - Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne zapłaciło ponad 150 tysięcy złotych za przygotowanie biznesplanu BARI. Ta zleciła to zadanie podwykonawcy, płacąc jedynie 50 tysięcy.
NIK oceniła negatywnie także udział i doradztwo BARI w transakcji zakupu przez BPK nieruchomości w Tarnowskich Górach, na których zlokalizowane były dwie studnie głębinowe. Zgodnie z ustaleniami NIK, „spółka BARI zawarła z prywatnym właścicielem nieruchomości umowę na jego reprezentowanie w zakresie pozyskania podmiotu zainteresowanego ich zakupem, za wynagrodzeniem prowizyjnym zależnym od wartości transakcji. Jednocześnie przedstawiciele BARI doradzali Zarządowi BPK, konsultując i wpływając na treść uzasadnienia opłacalności zakupu tych nieruchomości”.
W wystąpieniu pokontrolnym wskazano również na liczne nieprawidłowości związane z realizacją zadania budowy hali widowiskowo-lodowiskowej wraz z halą lodowiskowo-treningową oraz modernizacją istniejącego stadionu piłkarskiego. Zadanie to miało być realizowane bez zabezpieczenia środków na jego finansowanie, co, jak czytamy w wystąpieniu NIK: „przyczyniło się do pogorszenia sytuacji finansowej BPK oraz do realizacji tego zadania przychodami spółki uzyskiwanymi z jej podstawowej działalności, polegającej na zaopatrywaniu Miasta w wodę i gospodarce ściekami”.
Stwierdzone przez NIK nieprawidłowości miały dotyczyć także m.in. wypłaty nagród członkom zarządu BARI i BPK.
Prezydent Bytomia mówi, że to nie koniec. Czeka na raport z kontroli NIK w samym BPK. - Z informacji jakie mam od dyrektora katowickiej delegatury NIK wiem, że raport jest znacznie obszerniejszy, a skala wykrytych patologii ogromna – mówi.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
1515Wybory samorządowe 2024. Tak wygląda podział mandatów w sejmiku województwa śląskiego
1496Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
479Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
4293,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
412Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
+4 / -13,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Śląskie na podium zaległości wobec fiskusa. Wyżej tylko mazowieckie
1Związkowcy chcą dalszego mrożenia cen prądu. "Wszystko jest mgliste"
0JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
0Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
0Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
0