Rozpoczęły się już przeloty, podczas których dron wyposażony w mobilne laboratorium bada skład dymu wydobywającego się z kominów. 4 listopada pracownicy Urzędu Miejskiego wraz z funkcjonariuszami Straży Miejskiej skontrolowali jako pierwsze osiedle domków fińskich w Miechowicach.
Jak dotąd jedyną bronią walce z lokatorami lub przedsiębiorstwami spalającymi szkodliwe substancje, były czasochłonne kontrole straży miejskiej oraz pracowników Urzędu Miejskiego w Bytomiu, którzy każdorazowo reagujących na zgłaszane przez bytomian przypadki uciążliwego zadymienia.
Od wczoraj do walki z trucicielami miasto wykorzystuje też drona.
Na "pierwszy ogień" poszło osiedle domków fińskich w Miechowicach. Kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości.
A warto pamiętać, że kupiony przez miasto dron posiada laserowe mierniki stężenia pyłu, dwutlenku i tlenku węgla, dzięki czemu jest w stanie podać dokładne źródło i wielkość zanieczyszczeń.
- Za pomocą drona będzie możliwe określenie poziomu związków gazowych oraz lotnych związków organicznych, czyli substancji charakterystycznych dla spalania odpadów
- mówi Wojciech Bryś, naczelnik Wydziału Inżynierii Środowiska.
Kontrole przy wykorzystaniu innowacyjnego latającego laboratorium będą przeprowadzane raz w tygodniu w rożnych częściach Bytomia.
- Kontrole w naszym mieście będą przebiegać dwuetapowo. Pierwszy etap to przeloty dronem, po których będziemy odczytywać i analizować wartości pomiarowe. Drugim etapem będzie kontrola Straży Miejskiej już bezpośrednio w konkretnych domach, gdzie przeprowadzona zostanie kontrola paleniska.
Bytom wcielił w życie coś, nad czym cała Metropolia Górnośląsko-Zagłębiowska pracuje. 19 marca w Katowicach odbyły się testowe badania jakości powietrza nad kominami w Katowicach. Zebrane dane mają pozwolić wypracować standardy, z których będą mogły korzystać samorządy w całym kraju.
- Do tej pory korzystanie z dronów m.in. do badania niskiej emisji, było bardziej intuicyjne, a poszczególne samorządy stosowały różne rozwiązania w tym zakresie, wykonywały loty o różnym stopniu zaawansowania, musiały przecierać szlaki samodzielnie, nie mając standardów, którymi mogłyby się posłużyć – mówił Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Mariusz Sumara, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Katowicach zwraca uwagę, że drony zwiększają pole manewru w wykrywaniu nieprawidłowości: – Nadal jednak istnieje wiele barier oraz wyzwań, jak wciąż zbyt niska świadomość mieszkańców czy regulacje prawne uniemożliwiające straży miejskiej kontrolę w domach osób prywatnych po godzinie 22. W tym drugim przypadku drony mogą być bardzo pomocne.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Międzynarodowe Gliwickie Targi Budownictwa - już w marcu jubileuszowa edycja
1007Business Boost No. 3 – Śniadanie dla Przedsiębiorców. Zaprasza Bielsko-Biała
791"Będą odmieniane przez wszystkie przypadki". AI i cyberbezpieczeństwo w biznesie i samorządzie (wideo)
221Trzeci chorwacki kierunek z Katowice Airport. Ryanair poleci z Pyrzowic do Dubrownika
100Trzeci chorwacki kierunek z Katowice Airport. Ryanair poleci z Pyrzowic do Dubrownika
0"Będą odmieniane przez wszystkie przypadki". AI i cyberbezpieczeństwo w biznesie i samorządzie (wideo)
0Business Boost No. 3 – Śniadanie dla Przedsiębiorców. Zaprasza Bielsko-Biała
0Międzynarodowe Gliwickie Targi Budownictwa - już w marcu jubileuszowa edycja
0
~bizneswomen 2019-11-07
23:00:46
Oczywiście, że powinny być powszechne. Każdy sposób walki z kopciuchami jest wskazany. Kto nie ma nic do ukrycia nie będzie marudzić. A kto ma - ten może w końcu zostanie ukarany i zmieni podejście do wspólnego dobra, jakim jest świeże powietrze.