Wiadomości

Chcemy założyć partię. Wkurzeni Przedsiębiorcy odkrywają karty

2020-04-03, Autor: Tomasz Raudner

Trzeba mieć swoich polityków, najlepiej w jednym ugrupowaniu/partii czyli de facto trzeba mieć partię reprezentującą przedsiębiorców i broniącą ich praw – mówi Tomasz Pruszczyński, założyciel grupy Wkurzeni Przedsiębiorcy.

Reklama

Wkurzeni Przedsiębiorcy - co dalej?

Grupa Wkurzeni Przedsiębiorcy istnieje na razie w mediach. Założył ją dwa tygodnie temu Tomasz Pruszczyński, przedsiębiorca z Rybnika. Grupa opublikowała 10 postulatów i zdobywała popularność.

Na razie liczy 5699 członków, publikacje na jej temat zamieściło sporo mediów, m.in. Dziennik Zachodni, TVN, Spider'sWeb. Teraz przyszła kolej na kolejny krok. - Działamy w grupie na Facebooku od dwóch tygodni i dużo ludzi pyta mnie słusznie co dalej? - zagaja Tomasz Pruszczyński.

Wyjaśnia, że sam jest przedsiębiorcą od 1996 roku, z sukcesami, ale i też z porażkami.

- Jestem dobry w budowaniu firm od zera i tak też (jak mamy coś skutecznie zrobić) trzeba potraktować nasze przyszłe przedsięwzięcie. Trzeba określić cel, nakreślić plan na jego realizację, a potem mierzyć efekt i nanosić ewentualne poprawki na plan i go udoskonalać, aż cel zostanie zrealizowany - mówi.

Celem wpływ przedsiębiorców na rządzenie

Celem Wkurzonych Przedsiębiorców jest doprowadzenie do sytuacji, w której przedsiębiorcy będą mieć realny wpływ na rządzenie krajem i stanowienie prawa.

- Tu jest mnóstwo różnych koncepcji i propozycji, ale na końcu i tak dochodzi się do sedna, że trzeba mieć swoich polityków, najlepiej w jednym ugrupowaniu/partii czyli de facto trzeba mieć partię reprezentującą przedsiębiorców i broniącą ich praw – mówi Pruszczyński.

"Podkładanie świń", albo dużo pieniędzy

Przedsiębiorca wskazuje, że istnieją dwie drogi osiągnięcia tego celu:

- Pierwsza jest drogą kariery, podkładania innym świń, mataczenia, itd itp, co widzimy od zawsze. Jest też druga droga - trzeba mieć pieniądze… duuużo pieniędzy. I my jako przedsiębiorcy powinniśmy iść drugą drugą, bo akurat potrafimy zarabiać jak nam inni nie przeszkadzają – mówi biznesmen.

Jako przykład wskazuje Związek Banków Polskich, dysponujący budżetem szacowanym na 100 mln zł, potrafiący skutecznie broni interesów bankierów.

Zebrać 10 milionów zł

Tomasz Pruszczyński mówi, że chce założyć fundację Wkurzonych Przedsiębiorców, (choć nie upiera się przy tej nazwie).

- Chcę zebrać minimum 10 mln zł budżetu, zrekrutować zawodowych polityków do reprezentowania nas i naszych interesów i założyć z nimi partię. Każdy z tych polityków albo realizuje to co obiecał, albo zostaje zwolniony (są do tego skuteczne mechanizmy). Innej skutecznej drogi nie ma. Dziś jest dobry czas aby to zrobić – mówi założyciel Wkurzonych Przedsiębiorców.

Zbiórka środków ma się zacząć pod koniec przyszłego tygodnia.

- Skończyły się żarty, przedsiębiorcy muszą być skuteczni. Inaczej nas nie będzie – mówi. I zaznacza: - Żeby jasność, nie robię tego dla pieniędzy. Mam inne źródła utrzymania. Po prostu jestem wkurzony na obecną sytuację już od dawna – podsumowuje Tomasz Pruszczyński.

Oceń publikację: + 1 + 23 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 660