CPK ma łączyć, a nie dzielić – to jest wydźwięk wspólnych stanowisk przyjętych przez samorządy w sprawie budowy kolei dużych prędkości w woj. śląskim. Punktują jak ma być realizowana sztandarowa inwestycja rządowa, by przyniosła korzyści, a nie straty.
10 marca, w ostatnim dniu konsultacji w sprawie propozycji korytarzy przyszłych linii kolejowych swoje stanowisko przedstawiła Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Skupieni w niej samorządowcy dostrzegają potencjał budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, a co za tym idzie – rozwoju kolei dużych prędkości w naszym kraju. Niemniej GZM podkreśla, że projektując tak strategiczny przebieg infrastruktury torowej, należy uwzględnić lokalną i regionalną specyfikę. Realizowana inwestycja ma łączyć, a nie dzielić. Stanowisko zostało przekazane Ministerstwu Infrastruktury.
Wstępny projekt przebiegu kolei dużych prędkości w ramach budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego dotyczy ośmiu gmin Metropolii: Katowic, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Sławkowa, Mysłowic, Mikołowa, Zabrza i Gierałtowic. Projekt budzi kontrowersje, największe w Mikołowie.
Metropolia postanowiła wypowiedzieć się wspólnie, żeby wzmocnić przekaz. W przyjętym przez GZM stanowisku zaznaczono, że projektując tak strategiczną inwestycję, należy mieć na uwadze szerszy kontekst, a mianowicie rozwój kraju poprzez łączenie wszystkich ośrodków wzrostu. Istotne jest również wykorzystywanie już wypracowanych i przyjętych do realizacji rozwiązań, a w szczególności wynikających z unijnego rozporządzenia dotyczącego korytarzy Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T, w której katowicki miejski węzeł komunikacyjny jest jego kluczowym węzłem. Projektując tak ważną inwestycje należy również z rozwagą uwzględnić lokalną i regionalną specyfikę obszaru, a zwłaszcza istniejące uwarunkowania lokalizacyjne.
Ponadto zwrócono uwagę, aby planując przebieg nowych tras kolejowych, powiązanych z CPK, wykorzystywać przede wszystkim już istniejącą infrastrukturę, z uwzględnieniem terenów prawnie chronionych, z poszanowaniem terenów już zainwestowanych, jak również z uwzględnieniem terenów zalewowych i terenów szkód górniczych. Bezwzględnie podkreślono również, aby węzeł przesiadkowy w naszym regionie, znalazł się w centrum prawie 2,5-milionowej Metropolii, w katowickim miejskim węźle TEN-T np. w Katowicach. To jedyne racjonalne rozwiązanie, pozwalające faktycznie skrócić czas podróży, korzystając z linii dużych prędkości, bez konieczności dodatkowych dojazdów. CPK proponuje węzeł w 50-tysięcznym Olkuszu w Małopolsce, 45 km od Katowic.
„Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, działając w imieniu i na rzecz mieszkańców, nie może wyrazić zgody na przedstawione rozwiązania komunikacyjne, które w skali regionalnej czy krajowej mają łączyć, lecz niestety w skali lokalnej będą dzielić – w różnych wymiarach: przestrzennym, społecznym, środowiskowym, negatywnie oddziałując na jakość życia i atrakcyjność inwestycyjną” – można przeczytać w przyjętym stanowisku.
Metropolia zgłasza trzy konkretne propozycje. Po pierwsze uważa, że trzeba maksymalnie wykorzystać już istniejące trasy kolejowe wraz z towarzyszącą im infrastrukturą zakładając ich rozbudowę lub modernizację. Należy tak rozpatrzyć korytarze kolejowe i planowane przebiegi linii, aby uwzględniały Kolej Metropolitalną, nad którą pracuje teraz GZM. Po drugie GZM postuluje zlokalizować główny dworzec przesiadkowy w jednym z miast na prawach powiatu w Metropolii, np. w Katowicach, do czego naturalnie predestynuje wysoce zainwestowana struktura przestrzenno-funkcjonalna centralnej części GZM. Wreszcie po trzecie trzeba przeprowadzić szerokie i pogłębione konsultacje z poszczególnymi samorządami lokalnymi w zakresie inwestycji planowanych na obszarze poszczególnych gmin członkowskich, „które pozwolą na wspólne wypracowanie możliwie optymalnych rozwiązań, zarówno racjonalnych ekonomicznie, jak i akceptowalnych społecznie.”
Wspólnie w temacie wypowiedział się też Subregion Zachodni Woj. Śląskiego, w skład którego wchodzi m.in. Jastrzębie-Zdrój, 90-tysięczne miasto powszechnie uważane za największego beneficjenta budowy kolei. Jest to bowiem największe miasto w Polsce pozbawione połączeń pasażerskich. A jednak Jastrzębie-Zdrój dołączyło do wspólnego stanowiska związki gmin subregionu, które nie jest peanem na temat zamierzeń rządu.
Jakie są najważniejsze wnioski płynące z Subregionu Zachodniego? Związek popiera plan budowy kolei dużych prędkości. Jednak zaznacza, że zaprezentowane propozycje wariantów przebiegu KDP są do zaakceptowania jedynie na pewnych odcinkach i wymagają zmiany. Należy uwzględnić zaplanowanie połączenie kolejowe Jastrzębia-Zdroju z Katowicami i subregionem. To, co teraz proponuje rząd może doprowadzić do rozcięcia wielu miejscowości, co będzie miało kolosalny wpływ na infrastrukturę mieszkaniową, przemysłową, ekonomiczną i rekreacyjną.
Subregion za konieczne uważa zlokalizowanie co najmniej jednego przystanku kolejowego KDP na terenie Subregionu Zachodniego. Ponadto stanowczo opowiada się za realizacją komplementarnych projektów kolejowych, które zostały przedstawione ministrowi infrastruktury w 2018 roku. Mowa np. o budowie łuku torowego, który umożliwi połączenie Rybnika z Jastrzębiem przez mocno zaludnione i uprzemysłowione dzielnice Chwałowice i Boguszowice. Mowa jest też o budowie przystanków na linii 173, tak aby zapewnić dogodny dostęp do kolei mieszkańcom dużych osiedli rybnickich, dzielnicy Zebrzydowice oraz gminy Jejkowice; o przebudowie linii 140 między stacją Leszczyny a stacją Katowice Ligota do linii w pełni dwutorowej; o przebudowie w rejonie stacji Orzesze, tak aby odbudowywana linia 159 (na odcinku Orzesze – Żory) nie krzyżowała się z linią 169 pod kątem prostym, lecz w sposób umożliwiający jazdę we wszystkich kierunkach (od strony Rybnika na Katowice i Tychy oraz od strony Żor na Katowice i Tychy). Pozwoli to na uruchamianie pociągów, które będą skomunikowane na stacji Orzesze. Kolejnym postulatem jest rewitalizacja odcinka linii 140 między Rybnikiem Towarowym a stacją Sumina.
Zarząd Związku uważa jednocześnie, że warto rozszerzyć korytarz kolejowy nr 7 uwzględniając w analizach miasto Rybnik, a także uwzględnić istniejące korytarze infrastruktury liniowej.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Niemiecka firma pierwsza w wyścigu o kluczowe polskie złoże. Gwóźdź do trumny JSW?
2411Park technologiczny, centrum laboratoryjne. Co zamiast fabryki Izery powstanie w Jaworznie? (wideo)
1388Pałac Kota - 8 konceptów gastronomicznych w dawnej siedzibie katowickiego oddziału PKO BP
994O zamykaniu kopalń "po polsku". "W większości przypadków barbarzyństwo i zbrodnia gospodarcza"
808Woda z kopalni popłynie do śląskich kranów. PGG podpisała list intencyjny
783Park technologiczny, centrum laboratoryjne. Co zamiast fabryki Izery powstanie w Jaworznie? (wideo)
+4 / -0Katowice chcą przejąć i wyremontować Plac OMP. "PKP tylko obiecują"
+2 / -0O zamykaniu kopalń "po polsku". "W większości przypadków barbarzyństwo i zbrodnia gospodarcza"
+3 / -1Katowice: Muzeum Śląskie zasili energia geotermalna z wód kopalnianych
+2 / -0Inwestycje za prawie 150 mln zł. Katowice Airport sumuje pierwszy rok realizacji dużego planu
+1 / -0Częstochowa: Huta Liberty po roku przestoju wznawia produkcję
0Rząd rozwiewa wątpliwości ws. podatku od ogrodzeń. "Nie kuriozum, a fake news"
0Inwestycje za prawie 150 mln zł. Katowice Airport sumuje pierwszy rok realizacji dużego planu
0Katowice chcą przejąć i wyremontować Plac OMP. "PKP tylko obiecują"
0Pałac Kota - 8 konceptów gastronomicznych w dawnej siedzibie katowickiego oddziału PKO BP
0