Wiadomości

Czas skończyć z przywilejami Okęcia. Lotniska regionalne, w tym Katowice protestują przeciwko drastycznej podwyżce opłat

2021-08-30, Autor: Tomasz Raudner

Z początkiem 2022 roku aż o 70 proc. mają wzrosnąć opłaty na lotniskach regionalnych, w tym w Pyrzowicach. Będzie to skutkować m.in. podwyżką cen biletów samolotowych. Port lotniczy im. Chopina tak duże podwyżki ominą, czemu ostro sprzeciwia się Związek Regionalnych Portów Lotniczych. To nie ma nic wspólnego z uczciwą konkurencją – podkreśla ZRPL.

Reklama

Lotniska regionalne, w tym pyrzowickie, obsługują 60 proc. ruchu pasażerskiego w Polsce. Pozostałą część obsługuje lotnisko im. Chopina w Warszawie. Korzysta przy tym z uprzywilejowanej pozycji, ponieważ operujące na nim linie lotnicze uiszczają niższe opłaty za nawigację terminalową.

Opłaty lotniskowe w górę o 70 proc. Ale nie na Okęciu

Opłaty te mają wzrosnąć od nowego roku. Przy czym korzystający z lotnisk regionalnych zapłacą dużo więcej, niż port w Warszawie. Od 1 stycznia 2022 r. opłaty za nawigację terminalową na lotniskach regionalnych mają wzrosnąć o 70 proc. - z kwoty 791 zł do 1347 zł za sztukę. Jest to więc wzrost o 556 zł. Dla porównania opłata ponoszona przez lotnisko Chopina wynosi 340 zł, a od nowego roku wzrośnie do 525 zł.

Lotniska regionalne chcą równych zasad z Warszawą

Kwestię opłat reguluje Urząd Lotnictwa Cywilnego. Aktualnie prezes ULC zbiera opinie zainteresowanych stron. Porty regionalne ostro sprzeciwiają się planom podwyżek.

- W piśmie skierowanym do prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego wyraziliśmy nasz sprzeciw w związku z planowaną drastyczną podwyżką nawigacyjnych opłat terminalowych, która szczególnie dotknie linie lotnicze operujące z lotnisk regionalnych. Warto przybliżyć, czym są opłaty nawigacyjne. Otóż stanowią one wynagrodzenie za zapewnienie służb żeglugi powietrznej. Wyróżniamy dwa rodzaje opłat nawigacyjnych - trasowe oraz terminalowe. W przypadku opłat terminalowych Polska podzielona jest na dwie strefy. W pierwszej znajduje się Lotnisko Chopina w Warszawie, druga obejmuje wszystkie pozostałe lotniska użytku publicznego. Przedstawiony projekt podwyżki opłat terminalowych zakłada, że w przypadku Lotniska Chopina wzrośnie ona z poziomu ok. 340 zł do poziomu prawie 525 zł, czyli o ponad 50%. W przypadku lotnisk regionalnych podwyżka ma być jeszcze większa, bo sięgnie aż 70%, to jest z obecnego poziomu 790 zł do kwoty prawie 1350 zł. W konsekwencji różnica pomiędzy jednostkową terminalową opłatą nawigacyjną na Lotnisku Chopina i w portach regionalnych pogłębi się aż do 825 zł na niekorzyść regionów – mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Związku Regionalnych Portów Lotniczych, zarazem prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego zarządzającego Międzynarodowym Portem Lotniczym Katowice w Pyrzowicach.

Według Związku kontynuacja podziału stref opłat terminalowych na lotnisko im. Chopina w Warszawie i lotniska regionalne, w połączeniu z tak drastyczną podwyżką opłat terminalowych wyłącznie dla tych drugich, jest dla ZRPL nie do zaakceptowania i wprowadza niesprawiedliwy, nieuzasadniony, podział finansowania służb żeglugi powietrznej.

Bankier.pl napisał, że "w Polsce obowiązuje [...] najwyższa w Europie różnica pomiędzy opłatami pobieranymi na głównym polskim lotnisku Chopina a w portach regionalnych. Obecnie jest to 91 euro, po podwyżce różnica sięgnie 185 euro. Dla porównania we Włoszech różnica wynosi 7 euro, a we Francji 40 euro."

Podwyżka opłat utrudni odbudowę ruchu lotniczego

Związek informuje, że trwająca pandemia COVID-19 zmieniła realia funkcjonowania branży lotniczej w kraju. Kilkumiesięczny zastój w ruchu lotniczym spowodował istotny spadek przychodów wszystkich uczestników rynku i wymaga ponownego zdefiniowania perspektyw jego rozwoju.

-  Warto pamiętać o tym, że branża lotnicza jest cały czas w kryzysie wywołanym przez pandemię koronawirusa. W opinii ZRPL tak drastyczna podwyżka nawigacyjnych opłat terminalowych na lotniskach regionalnych utrudni szybką popandemiczną odbudowę ruchu pasażerskiego w regionach, które przypominam, odpowiadają za ponad 60% obsługiwanych w Polsce lotniczych przewozów pasażerskich  - dodaje Tomasik.

„Tymczasem, jak zauważamy, planuje się kontynuowanie podziału na dwie strefy opłat i podnosi drastycznie opłaty dla drugiej strefy obejmującej lotniska regionalne, których udział w ruchu lotniczym w skali kraju wynosi ok. 60 %. Oznacza to, że lotnisko im. Chopina znajdujące się w pierwszej strefie i osiągające najlepsze wyniki finansowe w kraju, w żadnym zakresie nie poniesie ciężaru wzrostu opłat terminalowych.”

Związek pisze w oświadczeniu, że „linie lotnicze mozolnie odbudowują swoją siatkę połaczeń, co może potrwać nawet kilka lat. Tymczasem plany kontynuacji podziału na strefy opłat terminalowych i obciążenie wzrostami kosztów jedynie lotnisk regionalnych, mogą ten proces zahamować, lub w bardziej negatywnym scenariuszu spowodować utratę wielu połączeń lotniczych. W konsekwencji doprowadzi to do ograniczenia dostępności komunikacyjnej mieszkańców poszczególnych regionów.”

ZRPL niejednokrotnie już podnosił, że objęcie wszystkich lotnisk użytku publicznego jedną strefą opłat pozwoli tym lotniskom na uczciwą konkurencję, a przewoźnikom lotniczym umożliwi dalszy rozwój sieci połączeń z lotnisk regionalnych.

Oceń publikację: + 1 + 33 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 689