Niewykluczone, że Czechy zniosą czasowo VAT na energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Poinformowała o tym PAP przytaczając słowa premiera Czech Andreja Babisza. Agencja dodała, że podobną deklarację złożył lider współrządzącej socjaldemokracji Jan Hamaczek.
Podatek VAT na energię elekryczną w Czechach wynosi 21 proc. Rezygnacja z jego podobu ma zapobiec „skutkom wzrostu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.” czytamy w depeszy cytowanej przez cire.pl.
Premier Czech Andrej Babisz powiedział w środę, że rząd jest gotowy do czasowego zniesienia podatku VAT od energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. W Polsce, rząd ewentualnie pozwoli nam wyłączyć lodòwki.🤣https://t.co/JcJQZcujdn
— ArturF. (@artut_f) October 7, 2021Zobacz także
W Polsce energia elektryczna obłożona jest stawką VAT 23 proc. Pojawiają się pomysły, aby podwyżki zrekompensować najbiedniejszym. Póki co nie ma jednak konkretnych rozwiązań.
Jak jednak widać, rząd w Pradze nie bawi się w sprawdzanie, kto bardziej odczuwa skutki podwyżek cen prądu. Za prąd płacą wszyscy, pośrednio i bezpośrednio, ponieważ wpływa również na ceny innych produktów, usług, transportu, pracy, itd.
Marnym pocieszeniem dla Polaków jest fakt, że ogólnie prąd u nas jest tańszy, niż w Czechach. Średnia hurtowa cena energii wg danych z 22 września, przytoczonych przez śląsko-dąbrowską Solidarność, wyniosła w Polsce 111,44 euro/MWh, a w Czechach – 145,95 euro.
Źródło: infografika własna solidarnosckatowice.pl na podst. danych www. energylive.cloud
Ogółem energia elektryczna w Polsce stała się najtańsza z całej Europy. Ale nie dlatego, że staniała. Też drożeje, tylko mniej, niż w innych krajach. Paradoksalnie ratuje nas zapóźnienie technologiczne systemu energetycznego – wciąż około 75 proc. prądu wytwarzamy z węgla. Paliwo to choć jest obciążone wysokimi kosztami emisji CO2, podrożało mniej, niż gaz. Kraje Europy Zachodniej, które mocno postawiły na wiatraki czy fotowoltaikę, odczuły braki mocy, zwłaszcza wiatru, i musiały się posiłkować produkcją energii z gazu. Tymczasem główny dostawca gazu – Rosja, zmniejszyła dostawy, ponieważ chce wymóc zgodę na przesył błękitnego paliwa nowym gazociągiem Nord Stream 2. Przesył nim obłożony jest sankcjami. Braki gazu na rynku i wzrost zapotrzebowania wywindowało ceny tego paliwa do rekordowych poziomów.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
PKP Cargo planuje kolejne zwolnienia grupowe – pracę może stracić ponad 2400 pracowników. Spółka tłumaczy się restrukturyzacją
1214JSW: wydobycie i sprzedaż powyżej planu. "Plan Strategicznej Transformacji przynosi efekty"
974Dane GUS zaskoczyły. Inflacja w maju 2025 niższa niż prognozowano
544Z Częstochowy do Krakowa przez Zagłębie, pociągi do Pyrzowic i w Beskidy. KŚ wprowadzają letnią korektę rozkładu jazdy
506Od lipca wraca opłata mocowa. Rachunki za prąd poszybują
495Nietypowe koszty uzyskania przychodu w działalności gospodarczej – które wydatki możesz zaliczyć do kosztów firmowych?
+3 / -0Powstaje Plan Urządzenia Lasu. Mieszkańcy mogą zdecydować o jego przyszłości
+1 / -0UOKiK stawia zarzuty 11 przewoźnikom z aglomeracji śląskiej: podejrzenie zmowy przetargowej w przetargu wartym 1,3 mld zł
+1 / -0JSW: wydobycie i sprzedaż powyżej planu. "Plan Strategicznej Transformacji przynosi efekty"
+1 / -0JSW uruchamia Centrum Rozwoju SkillUp w Katowicach
+1 / -0„Masz tylko jedno życie”. Policja w woj. śląskim wprowadza w życie Czarny Alert Drogowy
0JSW: większe wpływy dla PBSz po aneksowaniu umowy z KGHM
0Polskie firmy MŚP nadrabiają zaległości w eksporcie. Wsparciem e-commerce i Amazon
0"Akcja Lato" z MOSiR Żory. Jakie atrakcje na was czekają?
0Długi weekend: więcej patroli, kontrole trzeźwości, zakaz dla ciężarówek
0