Polecamy na Śląsku

Czechy tną podatek dochodowy z 20 na 15 proc. To impuls do pobudzenia gospodarki

2020-11-23, Autor: tora

Czechy obniżą podatek dochodowy od osób fizycznych w roku 2021 z ponad 20 do 15 procent. Premier Andrej Babis uważa, że to posunięcie pomoże gospodarce wyjść z recesji wywołanej przez koronawirusa. Jednak krytycy twierdzą, że szef rządu działa populistycznie wykorzystując ulgi budżetowe, aby zwiększyć swoją popularność przed przyszłorocznymi wyborami.

Reklama

Zmianę zaproponowaną przez miliardera, premiera Andreja Babisa, zatwierdził już w piątek czeski parlament. Musi ją jeszcze zaakceptować senat i prezydent. 

Obniżka PIT w Czechach na dwa lata

Babis liczy, że obniżka podatków, która, jak powiedział, potrwa dwa lata, zwiększy dochody gospodarstw domowych i konsumpcję, ponieważ kryzys ogranicza możliwości podwyżek płac.

Dotąd w Czechach obłożono podatkiem dochodowym pensję brutto powiększoną o składki na ubezpieczenia społeczne naliczane po stronie pracodawcy. Jak podaje bankier.pl od tej kwoty odciągano podatek dochodowy w wysokości 15 proc., a od części wynagrodzenia przekraczającej 4-krotność średniej pensji (obecnie 139 340 koron, czyli ok. 23,6 tys. zł miesięcznie) pobierano dodatkową "daninę solidarnościową" rzędu 7 proc.

„Od początku przyszłego roku PIT będzie wyliczany na podstawie wynagrodzenia brutto. W efekcie faktyczna niższa stawka spadnie z 20,1 proc. do 15 proc. Osoba zarabiająca na rękę 30 tys. koron miesięcznie (ok. 5 tys. zł) zyska ponad 1500 koron, czyli ok. 250 zł. "Danina solidarnościowa" zostanie zniesiona. Zastąpi ją druga stawka podatkowa wynosząca 23 proc.” - podaje bankier.pl

Ministerstwo Finansów w Czecach szacuje, że zmiana, która wprowadza dolny przedział 15% i 23% dla najlepiej zarabiających, ograniczy w przyszłym roku dochód państwa o około 80 mld koron (15 mld zł). Mówi się, że wpływ na budżet netto będzie mniejszy z powodu zwiększonej konsumpcji, którą powinien wywołać.

Minister finansów Czech: więcej pieniędzy w kieszeni mieszkańców

Minister finansów Alena Schillerova twierdzi, że zmiana pozostawi więcej pieniędzy w kieszeniach 4,5 miliona ludzi.

- W ten sposób będziemy wspierać gospodarkę, gdy będzie tego najbardziej potrzebowała - powiedziała podczas debaty.

Premier powiedział, że to posunięcie typu helicopter money. To określenie wprowadził do ekonomii laureat Nobla Milton Friedman. Oznacza ono jednorazowe zasilenie konsumentów dodatkowymi pieniędzmi dla pobudzenia konsumpcji, a tym samym – gospodarki. Mówiąc wprost, są to „pieniądze, które spadły z góry”.

Czechy - państwo z niskim zadłużeniem

Agencja Bloomberg wskazuje, że co prawda obniżka podatku doprowadzi do zwiększenia zadłużenia kraju do rekordowego poziomu, jednak Czechy mogą sobie na to pozwolić. Od lat trwał tu boom gospodarczy, a kraj miał rezerwy po stronie deficytu finansów publicznych, przez co jest jednym z najmniej zadłużonych członków Unii Europejskiej w stosunku do wielkości gospodarki.

Krytycy: to populistyczny ruch na rok przed wyborami

Mimo to plan zmniejszenia podatków skrytykował prezes banku centralnego Jiri Rusnok, ostrzegając, że spowoduje to długotrwałą dziurę w finansach państwa, a także analitycy twierdzący, że większość dodatkowej gotówki trafi do najlepiej zarabiających, którzy raczej ją zaoszczędzą, niż wydają. Przeciwnicy polityczni Babisa zarzucają mu z kolei, że to populistyczny ruch, który na rok przed wyborami ma mu poprawić słupki poparcia.

Czy obniżka podatki PIT to dobry sposób na ożywienie gospodarki?

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 534

Prezentacje firm