Wiadomości

Czy Polska może odejść od rosyjskich surowców? Anna Moskwa: w każdej chwili

Z dnia na dzień możemy zrezygnować z rosyjskich surowców - powiedziała dziś Anna Moskwa, minister Klimatu i Środowiska. I dodała, że energetycznie, Polska jest po bezpiecznej stronie.

Reklama

Czy Polskę stać na odejście od rosyjskich surowców? Czy kryzys energetyczny będzie dla nas oznaczał powrót do węgla? Na te pytania odpowiadała dziś w programie Sedno Sprawy na antenie Radia Plus minister Klimatu i Środowiska, Anna Moskwa.

Czy Polska może odejść od rosyjskich surowców?

Na pewno te sankcje byłyby dla Europy dotkliwe i odczuwalne, ale na dzień dzisiejszy tylko tak mocne i zdecydowane sankcje, które by uderzyły w Rosję i w źródło przychodów mają sens - mówiła minister na antenie Radia Plus.

I dodała, że trwają prace nad poparciem Europy dla wprowadzenia sankcji zarówno dla gazu, paliw jak i węgla.

Ropa jest wyzwaniem dla całej Europy. Natomiast nasze spółki, Lotos i Orlen prowadza działania w stronę dywersyfikacji. Ta dywersyfikacja trwa. Z dnia na dzień możemy zrezygnować z rosyjskich surowców - podkreśliła Anna Moskwa.

Minister Klimatu i Środowiska wskazała też na zawartą w umowie społecznej datę końcową, w której będziemy odchodzić od węgla. Przypomnijmy, że jest to rok 2049.

Nadal mamy 70 procent węgla, nawet ten węgiel będzie podstawa gospodarki i całej energetyki - podsumowała Anna Moskwa.

UE 2021: 250 mln ton ropy, 32 mln ton LNG, 54,7 mln ton węgla 

Tymczasem, jak podaje cire.pl, z danych Eurostatu wynika, że w I połowie 2021 r. UE zaimportowała 250 mln ton ropy i produktów jej przerobu o wartości 99,3 mld euro. Kraje Unii sprowadziły też 32 mln ton LNG o wartości 8,8 mld euro oraz gaz ziemny za 27,4 mld euro i 54,7 mln ton węgla za 4,7 mld euro.

Spośród nośników energii największy udział w imporcie do UE - według wartości - ma ropa. W I połowie zeszłego roku 25 proc. unijnego importu ropy pochodziło z Rosji, było to 63,7 mln ton o wartości 24,7 mld euro - czytamy.

Według cire.pl, pozostali dostawcy to: Norwegia - 9,1 proc. wartości importu, Kazachstan - 8,9 proc., USA - 8,4 proc., Libia - 8,3 proc., Nigeria - 6,8 proc., Irak - 6,5 proc., Arabia Saudyjska - 5,1 proc., Wielka Brytania - 5,0 proc., Azerbejdżan - 4,7 proc., Algieria - 3,0 proc., Brazylia - 2,0 proc., Meksyk - 1,6 proc., inne źródła - 5,6 proc.

W przypadku gazu, wartość importu tego surowca z Rosji w stanie gazowym wyniosła 15 mld euro, a jako LNG - 1,9 mld euro. Z Rosji pochodziło 48,4 proc. wolumenu importowanego gazu, o wartości 46,8 proc. całego importu gazu. Na drugim miejscu pod względem wartości była Norwegia - 20,5 proc., a dalej Algieria - 11,6 proc., USA - 6,3 proc. i Katar - 4,3 proc. - podają eksperci.

W 2021 roku węgiel z Rosji za ponad 2 miliardy

Według danych przytaczanych przez cire.pl, w I połowie 2021 roku w krajach Unii Europejskiej węgiel z Rosji stanowił 46 proc. wartości całego importu tego surowca, miał wartość 2,1 mld euro.

Udział nośników energii w całym unijnym imporcie z Rosji wyniósł 67,6 proc. jego wartości. 36,5 proc. jego wartości stanowiła ropa, gaz ziemny - 22,3 proc., węgiel 3,2 proc., a LNG - 2,8 proc. - czytamy.

Różnego rodzaju nośniki energii to niecałe 15 proc. wartości całego importu UE, ropa to 10,3 proc., gaz - wliczając LNG - 3,7 proc., a węgiel - 0,5 proc.

Czy Anna Moskwa ma rację? Czy Polska może uniezależnić się energetycznie od Rosji?

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 689