16 marca Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie JSW ma zaakceptować zaciągnięcie przez spółkę kredytu dłużnego wartości około 1,65 mld zł. Przeciwne temu są związki zawodowe, które uważają, że zwiększenie zadłużania firmy jest niepotrzebne zwłaszcza, że zarabia miliardy złotych i ma świetną kondycję finansową. Działacze żądają spotkania z wicepremierem Jackiem Sasinem.
Miesiąc temu JSW przekazała w komunikacie, że Rada nadzorcza pozytywnie zaopiniowała wniosek zarządu, dotyczący pozyskania zgód korporacyjnych na ustanowienie zabezpieczeń w związku z planowanym finansowaniem dłużnym w wysokości ok. 1,65 mld zł, którego udzielić ma spółce konsorcjum instytucji finansowych.
"Łączne deklarowane zaangażowanie konsorcjum w finansowanie JSW wyniesie około 1,65 mld zł, z czego zwiększenie finansowania dotyczy kwoty około 1 mld zł" – czytamy.
Ostro tym planom sprzeciwiają się Reprezentacyjne Organizacje Związkowe JSW, czyli NSZZ "Solidarność", Federacja Związku Zawodowego Górników JSW SA i "Kadra". Wystosowały petycję do wicepremiera Jacka Sasina, w której ostro krytykują pomysł pozyskania 1,65 mld zł finansowania dłużnego i postulują, „by wstrzymać działania Biura Finansów JSW w zakresie zaciągania nowych, niekorzystnych zobowiązań przez (...) spółkę".
- Spółka nasza posiada środki płynne w wysokości kilku miliardów złotych! (...) Nie widzimy żadnego sensu ekonomicznego, by JSW zaciągała takie zobowiązania - argumentują.
Pomysł pozyskania dodatkowego finansowania w sytuacji, gdy firma przynosi wielomiliardowe zyski, od początku budzi opór strony społecznej.
- Pragniemy zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów formalnych oraz wiele elementów merytorycznych, które według nas są karygodnym łamaniem zasad dbałości o interes spółki, jej akcjonariuszy i utwierdzają nas w przekonaniu, iż Wiceprezes ds. Ekonomii i Finansów [Robert Ostrowski - przyp. red. SG] wraz ze swoimi kluczowymi pracownikami łamią rudymentarne zasady ładu korporacyjnego - piszą związkowcy.
Jak zaznaczają, o sprawie pozyskania finansowania dłużnego nie zostali wcześniej poinformowani, choć pracodawca powinien ją z nimi skonsultować.
W merytorycznej części petycji wyjaśniają, dlaczego opowiadają się przeciwko dalszemu zadłużaniu JSW.
Przede wszystkim wskazują, że dzięki sytuacji na rynku węgla firma jest w dobrej kondycji finansowej i nie potrzebuje dodatkowych środków.
- Rok 2022 nasza spółka zakończy z szacowanym przez nas wynikiem operacyjnym na poziomie ok 10 miliardów złotych. Ceny węgla koksującego oraz koksu osiągały najwyższe w historii poziomy ze względu na sytuację rynkową spowodowaną konfliktem na Ukrainie, skutki przerwanych łańcuchów dostaw, braku inwestycji w czasie pandemii COVID-19 i czynnikach makro. Węgiel koksujący przekraczał cenę 400 dolarów a koks 600 dolarów za tonę. W tym roku ceny węgla koksującego utrzymują powyżej 300 dolarów. Chcemy przypomnieć iż historyczne średnie to około 150 dolarów. Pozwala to naszej grupie wypracowywać znaczące zyski i widzimy, iż pierwsza połowa 2023 roku również pozwoli na osiągnięcie kilku miliardów zysku operacyjnego - wyliczają przedstawiciele strony związkowej.
Dalej zwracają uwagę na znaczne koszty obsługi nowego finansowania dłużnego.
- Odsetki od kredytu w wysokości ponad 1,5 miliarda złotych osiągnęłyby około 100,000,000 złotych rocznie! W okresie 5-6 lat to kwota ponad pół miliarda! Na same odsetki! A prowizja przy uruchomieniu tego Kredytu to koszt ponad 10,000,000 złotych! Nie widzimy żadnego sensu ekonomicznego, by JSW zaciągała takie zobowiązania i ponosiła takie koszty, w okresie kiedy zasila kwotą prawie 5 miliardów złotych stworzony w 2018 roku Fundusz Stabilizacyjny [będący zabezpieczeniem na czas dekoniunktury - przyp. red. SG], który okazał się bardzo dobrym rozwiązaniem, które pozwoliło naszej spółce stabilnie przejść przez okres pandemii - stwierdzają.
Czytaj kolejne strony:
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
7833,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
468Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
414Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
402OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
399Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+5 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Trendy e-commerce w branży narzędziowej - analiza kondycji firmy Domitech w świetle rozwoju sektora budowlanego
0Do Katowic powrócił jedyny taki pojazd w Polsce. To minibus bez kierowcy
0Skarbówka rzadziej kontroluje, ale skuteczności nie traci (raport)
04,5 roku więzienia oraz 140 tys. zł grzywny dla byłego posła Grzegorza J.? Oskarżony prosi o uniewinnienie
0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
0