Powierzchnia hałd w regionie odpowiada wymiarom Parku Śląskiego. To spore połacie terenu, które młodzi rybniczanie chcą w przyszłości zazielenić. Ma im w tym pomóc dron oraz skonstruowane przez nich urządzenie do miotania kapsułek z nasionami. Pierwsze testy wypadły pozytywnie.
Dopiero wchodzą w dorosłość, ale już wiedzą, co chcą robić w najbliższym czasie. Piątka uczniów Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego przy Politechnice Śląskiej (Marek Gojny, Filip Jurczyk, Tomasz Szczotok, Kamil Turek i Filip Kuczera) wpadli rok temu na pomysł, by zazieleniać hałdy z drona. Stworzyli też urządzenie miotające kapsułki z nasionami w wyznaczone miejsce.
Nasz projekt („Dronosiewność”) pozwoli na rekultywację terenów poprzemysłowych, w szczególności hałd w regionie. Nasze urządzenie jest autorskie, jesteśmy w trakcie przyznania patentu – dowiadujemy się.
Pomysł powstał na jesieni 2021. Wtedy to młodzi ludzie wystartowali w konkursie Samsunga – Solve for Tomorrow.
Mieliśmy stworzyć projekt dotyczący rozwiązaniu problemu związanego z naszą okolicą. Zadawaliśmy sobie pytanie, dlaczego z hałdami nic się nie dzieje. Zrobiliśmy analizę rynku i dowiedzieliśmy się, że nie są zazieleniane i nikt się tym nie przejmuje. Tymczasem na problem wskazywali sami mieszkańcy. Jedynym plusem są punkty widokowe, ale nadal szkodą i dymią. Uznaliśmy, że trzeba coś z tym zrobić – wyjaśnia Marek Gojny – lider projektu.
Projekt Dronosiewności zakłada użycie drona – najlepiej takiego, który już jest w produkcji seryjnej, jak np. DJI Matrice 600, który może zabrać na swój pokład większe ładunki. Młodzi rybniczanie myślą nad kupnem urządzenia. Ten jednak do tanich nie należy.
Analizowaliśmy rynek i możliwości wypożyczenia drona. Za dzień pracy byłby to koszt 4 tys. złotych. Jeżeli chodzi o kupno drona, musielibyśmy wydać z 40 tys. złotych. Na razie nie mamy takich środków, ale startujemy w konkursach, czy inkubatorach – mówią uczniowie ALO.
Co prawda otrzymali nagrodę i 2,5 tys. złotych w konkursie miejskim, ale jak przyznają – to jest kropla w morzu potrzeb. Dlatego też planują założyć firmę. Jak już wspomnieliśmy, ubiegają się też o patent dla swojego urządzenia, z którego będą mogli czerpać profity.
Urządzenie ich pomysłu jest wyrzutnią, wystrzeliwującą kapsułki z nawozem i nasionami.
Kapsułkę stworzyliśmy w domu. Powstała z masy papierowej po pojemnikach na jajka i gazetach. Złączyliśmy ją kleikiem ryżowym, następnie włożyliśmy do wydrukowanej formy i wycisnęliśmy – tłumaczy Filip Jurczyk.
Po wystrzeleniu i przytwierdzeniu do podłoża, kapsułka rozpuszcza się po 2 tygodniach – ulega biodegradacji. Cały zamysł jest taki, by zasiew terenu odbywał się w sposób autonomiczny. Na miejscu byłby oczywiście operator drona, by w razie konieczności przejął kontrolę nad urządzeniem. Jego rola ma się ograniczać też do wymiany baterii i pojemników z kapsułkami. Program dla drona tworzy Filip Kuczera – główny programista projektu.
Powierzchnia hałd w naszym regionie wynosi około 300 ha, to odpowiednik Parku Śląskiego. Zadajemy młodym rybniczanom pytanie: co zrobią, jak już zazielenią hałdy? Marek Gojny odbiera, że będą w stanie latać nad każdym terenem, na który mają spaść kapsułki.
Każdy teren można zazielenić, w tym poprzemysłowy w Polsce – dodaje.
Ich plany sięgają daleko poza Polskę.
Wierzymy w przyszłość naszego projektu. Jak grupa uzupełniamy się jesteśmy pewni swojego potencjału. Poza tym wprowadzimy wariacje urządzenie, by klienci mieli w czym wybierać – słyszymy.
Uczniowie AOL mają za sobą test ziemi z hałdy, którą zebrali wiadrami spod Rymera w Niedobczycach. Wyniki są obiecujące. Kapsułki zgodnie z oczekiwaniami rozpuściły się. Za to w ziemi rozwinął się system korzenny chwastów – koniczyny pospolitej i krwawnika.
Pierwszego marca 2023 roku planujemy zasadzić kapsułki na wielu hałdach w Rybniku. Wiemy, że rośliny potrafią się tam rozwijać, a chwasty mogą przygotować warstwę dla roślin mniej przygotowanych – mówią rybniczanie.
Docelowo grupa chce sadzić drzewa tlenowe, co byłoby widoczne już po kilku latach.
Jak na razie młodzi ludzie szukają inwestorów gotowych wesprzeć ich projekt.
Mamy pomysł, niektórym może się to wydawać abstrakcyjny, ale jednak przemyśleliśmy wszystkie czynniki. Mamy pewność, że to się uda – zaznacza Marek Gojny.
Porównuje jednak Polskę i kraje zachodnie, jeżeli chodzi poziom zaangażowania w pomoc finansową dla niecodziennych projektów.
Dlatego USA jest tak bardzo z przodu, bo tam ludzie nie boją się inwestować w młodych. Nasze państwo jest jeszcze w tyle. Dlatego staramy się o granty i wsparcie rodzimych firm. Widzimy wiele dobrych pomysłów naszego pokolenia. Wychowujemy się w innych czasach, szkoda tylko, że tego wsparcia jest tak mało – zauważa.
Na szczęście uczniów wspierają nauczyciele Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego i Politechniki Śląskiej.
Mamy swojego mentora dra Macieja Sajkowskiego, który mocno z nami działa w dziedzinie technicznej i programistycznej. Mamy dra hab. Zygmunta Łukaszczyka, pomaga nam w kwestii biznesowej, przedsiębiorczej – wymieniają.
---
W projekt „Dronosiewność” zaangażowani są:
Tomasz Szczotok – odpowiada za sprawy marketingowe, promocję w sieci, wyszukuje konkursy
Filip Jurczyk – odpowiada za kapsułki i nasiona, tworzenie, modernizowanie, testowanie kombinacji nasion
Kamil Turek – rozwiązania techniczne, programowe
Filip Kuczera – stworzył autorski program lotu drona, programista
Marek Gojny – ekspert ds. finansowych, biznesowych, rozwoju projektu. Lider projektu
Materiał oryginalny: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,chca-zazieleniac-haldy-strzelajac-do-nich-kapsulkami-z-nasionami-mlodzi-rybniczanie-i-ich-dronosiewnosc,wia5-3266-54123.html
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
JSW wciąż bez nowego prezesa. Sierpień 80: Brak słów! To kompromitacja nowej władzy
1384Jarosław Wieszołek nowym prezesem Spółki Restrukturyzacji Kopalń
842Firma odzyskująca tytan z odpadów rozbudowuje zakład w Częstochowie
602Finansowe źródło wciąż (jeszcze) bije. Zarządca A4 Katowice-Kraków sumuje wyniki za 2023 rok
553"Między oczekiwaniami a realiami". Ekonomista o blaskach i cieniach wakacji od ZUS
546JSW wciąż bez nowego prezesa. Sierpień 80: Brak słów! To kompromitacja nowej władzy
+7 / -1Pięć nowych tras, trzeci samolot. Ryanair stawia na Katowice Airport, kosztem... stolicy
+3 / -0Odwołany zarząd kolejnego giganta. Nowego prezesa szuka Spółka Restrukturyzacji Kopalń
+2 / -0Niższy VAT dla branży beauty – co musisz wiedzieć? Dla Śląskiego Biznesu komentuje ekonomista
+2 / -0Rafako i polski pionier AI użyją sztucznej inteligencji do prognozowania cen prądu
+1 / -0Statystycznie żyjemy dłużej. To ważna informacja dla przyszłych emerytów
0Rafako i polski pionier AI użyją sztucznej inteligencji do prognozowania cen prądu
0Bukmacherzy z Katowic już wiedzą, kto wygra wybory samorządowe w Śląskiem
0Prawie miliard złotych zysku. JSW oszacowała wyniki za 2023 rok
0Chiński producent elektryków chce tworzyć na Śląsku nowego "malucha"
0