Napięta atmosfera panuje w ostatnich dniach w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Zofiówka. - Dyrektor ds. pracy pan Gołębiowski dopuszcza się skandalicznych praktyk, które urągają godności pracownika i naruszają wszelkie standardy etyczne! - napisali 19 marca w mediach społecznościowych członkowie związku zawodowego "Sierpień 80 KWK Borynia-Zofiówka-Bzie". W piśmie skierowanym do zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej żądają natychmiastowej interwencji. O głos w sprawie zapytaliśmy biuro prasowe giganta.
- Dyrektor ds. Pracy Pan Gołębiowski dopuszcza się skandalicznych praktyk, które urągają godności pracownika i naruszają wszelkie standardy etyczne! Uporczywe nękanie telefoniczne w soboty, przymusowe spotkania po nocnych zmianach, konfiskata telefonów komórkowych – to tylko wierzchołek góry lodowej! - napisali 19 marca na profilu facebookowym przedstawiciele WZZ Sierpień 80 Borynia-Zofiówka-Bzie.
Jego metody budzą przerażenie i słusznie są porównywane do białoruskich standardów! Pracownicy są zastraszani, a ich stan emocjonalny jest dramatyczny. Wielu z nich to wieloletni pracownicy, samotni rodzice i opiekunowie nieletnich dzieci. Czy tak traktuje się ludzi, którzy poświęcili swoje życie tej firmie? - pytali w minionym tygodniu retorycznie związkowcy.
Stanowczo podkreślamy, że cytowane wypowiedzi, takie jak: „jeżeli dzisiaj tego nie podpiszesz, oferta się już nie powtórzy i zostanie rozwiązana umowa o pracę", noszą znamiona praktyk zastraszania, które pracownicy dosadnie określają mianem „białoruskich" - podnosi strona społeczna. - Taki sposób postępowania, daleki od standardów cywilizowanych przedsiębiorstw, budzi oburzenie oraz pozostaje w jawnym konflikcie z gwarancjami zatrudnienia udzielonymi przez JSW S.A. Zauważamy również, że konsekwencją tych praktyk jest dramatyczne pogorszenie stanu emocjonalnego pracowników. Z naszych informacji wynika, iż osoby opuszczające gabinet Dyrektora są roztrzęsione i przerażone, szczególnie dotknięci są wieloletni pracownicy, osoby samotnie wychowujące dzieci oraz rodzice małoletnich dzieci, dla których taka forma nacisku jest szczególnie obciążająca i niedopuszczalna.
Decyzje Dyrektora Gołębiowskiego, polegające na przenoszeniu doświadczonych ratowników do innych ruchów, są jawnym lekceważeniem zagrożeń występujących w górnictwie, świadczą o całkowitym braku zrozumienia specyfiki górnictwa, a przede wszystkim zaprzeczają wielokrotnym publicznym zapewnieniom Zarządu JSW S.A., że bezpieczeństwo pracowników jest dla Spółki najwyższym priorytetem. Takie działania należy ocenić nie tylko jako krótkowzroczne, ale wręcz nieodpowiedzialne, szczególnie w kontekście tragicznych wydarzeń ostatnich lat, którymi JSW została dostatecznie dotknięta. (...) Podkreślamy, że ekonomiczne uzasadnienie takich przenosin jest fikcyjne, szczególnie, gdy doświadczeni pracownicy są przenoszeni na oddalone ruchy, generując dodatkowe koszty dla firmy - zauważają górnicyz związkowcy.
Jak poinformował nas w miniony piątek Karol Granatyr, przewodniczący WZZ Sierpień 80 Borynia-Zofiówka-Bzie, po tej interwencji proceder został zawieszony, a umówione wcześniej kolejne rozmowy z pracownikami z dyrektorem - odwołane.
Jak się dowiedzieliśmy, na poniedziałek 24 marca zostało zaplanowane spotkanie w tej sprawie, z udziałem przedstawicieli zarządu spółki i strony społecznej.
W międzyczasie o to, czy opisana sytuacja rzeczywiście ma miejsce, a jeśli tak - to czy zarząd JSW o niej wie i co zamierza z tym "fantem" zrobić, zapytaliśmy u źródła. Dziś (25 marca) otrzymaliśmy odpowiedź z biura prasowego JSW.
- Jastrzębska Spółka Węglowa S.A. traktuje poważnie wszelkie sygnały o potencjalnych nieprawidłowościach – niezależnie od formy ich zgłoszenia, autorstwa czy tego, czy są anonimowe, czy imienne - zapewnia Wojciech Sury, rzecznik prasowy spółki.
Wszystkie zgłoszenia są analizowane z należytą starannością, zgodnie z obowiązującymi wewnętrznymi procedurami. Tak będzie również w tym przypadku – sprawa zostanie potraktowana z pełną uwagą i zgodnie z przyjętymi zasadami - podsumowuje krótko rzecznik.
Do tematu będziemy wracać.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
PGG otwarta na współpracę z Rudą Śląską. Kolejne rozmowy o transformacji
770Kiedy paczka brzęczy. Pszczoły na pokładzie - innowacja w transporcie
519Wojna celna USA - czy uderzy w polski i śląski biznes? Eksperci: Największym zagrożeniem niepewność
451Wielki Piątek na stacjach paliw. Na Śląsku najtańsze benzyna i diesel, LPG też w dobrej cenie
446Tauron z rekordową EBITDA za 2024 rok. Wzrosty mimo spadku przychodów i niższych cen energii
444Wielkanoc 2025: Święta droższe niż zwykle – jak radzą sobie polskie gospodarstwa?
+4 / -0Wojna celna USA - czy uderzy w polski i śląski biznes? Eksperci: Największym zagrożeniem niepewność
+3 / -0Tauron z rekordową EBITDA za 2024 rok. Wzrosty mimo spadku przychodów i niższych cen energii
+2 / -0Stylowy taras i bezpieczny samochód - komfort na Twoim podwórku przez cały rok
+1 / -0Człowiek z pasją - pan Krzysztof posiada największą kolekcję dzwonków na świecie. Swoją fascynacją dzieli się z całym światem
+1 / -0"One in, two out". Przełom deregulacyjny staje się faktem - premier przedstawił propozycje dla biznesu
0UE odrobiła lekcje po powodzi 2024. Szybsze reakcje na klęski żywiołowe
0ZUS przypomina: wnioski o 800 plus tylko do końca kwietnia
0Stylowy taras i bezpieczny samochód - komfort na Twoim podwórku przez cały rok
0Tauron z rekordową EBITDA za 2024 rok. Wzrosty mimo spadku przychodów i niższych cen energii
0