Ceny ropy od tygodni pozostają poniżej 100 USD za baryłkę, a ceny gazu w Europie znajdują się poniżej 100 euro za MWh, są trzykrotnie niższe niż z końcem czerwca. Widmo kryzysu energetycznego oddala się. Na polskich stacjach paliw powinien tanieć diesel.
Za niskie ceny gazu odpowiedzialna jest przede wszystkim pogoda w październiku. W Europie zużycie gazu jest dwukrotnie niższe niż przed rokiem. Przy tak wysokich temperaturach jest mniej zużywany do ogrzewania domów. Jednocześnie wysoka była produkcja energii z paneli fotowoltaicznych i turbin wiatrowych. Trzeba jednak pamiętać, że właściwy sezon grzewczy jeszcze się nie rozpoczął.
Przy trzykrotnie wyższych cenach gazu doszło do wymuszonej destrukcji popytu i europejskie magazyny zostały wypełnione tym surowcem – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak. – Tej zimy nie powinno zabraknąć gazu w Europie, teraz powinniśmy obawiać się co stanie się za rok.
Ceny kontraktowe na listopad utrzymują się poniżej 100 euro za MWh, cena SPOT (dostawy natychmiastowe) znajduje się poniżej 40 euro. Potwierdzeniem dobrej sytuacji stały się ujemne ceny gazu w październiku. Dotyczyły jedynie dostaw godzinowych (na konkretną godzinę), a ta nietypowa sytuacja spowodowana została tym, że europejskie magazyny są wypełnione gazem niemal w 100%.
Teraz można oceniać, że bardziej skomplikowana jest sytuacja z ropą naftową. Wiele może zmieniać się w ostatnich tygodniach tego roku. OPEC+ od początku listopada ogranicza produkcję o 2 mln baryłek dziennie. Z początkiem grudnia wprowadzone zostaną przez G7 kolejne sankcje na rosyjską ropę, którą kraje trzecie będą mogły kupować za cenę nie wyższą niż 60 USD za baryłkę.
Przy przekroczeniu tej ceny ubezpieczyciele transportu z krajów G7 nie będą świadczyć swych usług. Niejednoznaczna jest też sytuacja gospodarcza w Chinach, które są olbrzymim importerem ropy. Natomiast pod koniec roku Stany Zjednoczone zmniejszą tempo uwalniania rezerw ropy.
Przed nami trzy potencjalne szoki podażowe, możemy więc pod koniec roku dobić do ceny 100 USD za baryłkę ropy brent – komentuje ekspert XTB.
Co będzie działo się na polskich stacjach paliw? Polskiej walucie pomaga spadek cen energii, złoty wzmocnił się, odrabiając część strat.
Spodziewam się spadku cen przede wszystkim diesla, który będzie już droższy od benzyny nie o 1 zł, ale o 20-30 groszy, przy cenie Pb95 w okolicach 6,50 zł/l – ocenia M.Stajniak z XTB.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Górnik Zabrze sprzedany w biegu? "Transakcja musi być przejrzysta"
2176Trwa wielki protest rolników i myśliwych w Katowicach. Sprawdź mapę utrudnień
968Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
555Górnicy z PGG innowacyjną techniką wyremontowali 40-letni zbiornik na urobek
486E-petrol: na stacjach paliw znów drogo. Tyle zapłacimy za benzynę w przedświątecznym tygodniu
483Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
+4 / -1Wielki triumf po 28 latach! RAŚ wygrał batalię o prawo Ślązaków do zrzeszania się
+3 / -1Długi weekend w Tatrach? Wraca połączenie Kolei Śląskich z Katowic do Zakopanego
+2 / -0Podwyżka VAT na żywność: jakie będą konsekwencje dla konsumentów i gospodarki?
+2 / -0Grzegorz J. był podsłuchiwany Pegasusem? Obrońcy podważają wiarygodność nagrań
+1 / -0Grzegorz J. był podsłuchiwany Pegasusem? Obrońcy podważają wiarygodność nagrań
0Zbrodnia vatowska na 50 około mln zł. KAS zatrzymała 7 osób, w tym ze śląskiego
0Nowe perspektywy w polskiej polityce podatkowej: kluczowe wnioski ze spotkania z Ministrem Finansów
0Spadająca inflacja napędzi świąteczną sprzedaż. Blisko co czwarty Polak zrobi droższe zakupy
0Polacy mają sposób na tańsze święta. Liczą na sprawdzony "patent" z promocjami
0