Wiadomości

Ekspert: nie miejmy złudzeń, będą kolejne lockdowny

2021-07-09, Autor: PN

W Polsce nadal będą wprowadzane lockdowny. Nie pomoże nawet akcja szczepień. Tak przynajmniej wynika z wywiadu, jakiego udzielił członek Rady Medycznej przy premierze - Miłosz Parczewski.

Reklama

Miłosz Parczewski – członek Rady Medycznej przy premierze był gościem " Gościa Wydarzeń" Polsatu News.

Stwierdził, że obecnie znajdujemy się w spokojniejszym okresie pandemii, jednak zmiany mają nadejść już wkrótce:

- Sytuacja zacznie się pogarszać w połowie sierpnia. Mamy obecnie wyścig, czy zdążymy postawić mur przed zbliżającym się nowym wariantem koronawirusa - odpowiedział Miłosz Parczewski.

Jego zdaniem mamy coraz więcej danych na temat tego, jakie lockdowny i obostrzenia są skuteczne w walce z koronawirusem. Uważa, że kolejne "zamrożenia" gospodarki i życia społecznego będą regionalnie i na mniejszą skalę.

Członek Rady zauważa, że na tle krajów europejskich Polska nie odstaje w kwestii wyszczepienia, jedynie w grupie wiekowej powyżej 60 roku życia moglibyśmy mieć lepszy wynik:

- Może to w największym stopniu obciążyć służbę zdrowia i sprawić, że znowu dojdzie do jej częściowej blokady dla innych chorych.

Lekarz uważa też, że loterie i kontakt poprzez infolinię nie są skuteczną zachętą do szczepień przeciw COVID-19 dla starszych osób:

- Trzeba bezpośredniego wejścia medycyny, m.in. lekarzy rodzinnych czy pielęgniarek środowiskowych, aby "zidentyfikować" osoby 60 plus i namówić ich, by się zaszczepiły – zauważa.

Medyk zapytany o to, czy indywidualne docieranie do seniorów będzie brane pod uwagę w celu wyeliminowania czwartej fali, odpowiedział twierdząco. Dodał też, że rozważane może być obowiązkowe szczepienie wśród medyków.

Miłosz Parczewski odniósł się również do oporu społeczeństwa wobec szczepień.

- Zapominamy także, że mamy obowiązkowy kalendarz szczepień. Teraz mówimy o czymś szczególnym: największej w skali akcji szczepień w krótkim czasie. Wcześniej nie było wprowadzenia czterech szczepionek w ciągu kilku miesięcy.

Ekspert przestrzega, że jeśli przy czwartej fali odpowiednia liczba Polaków nie będzie wyszczepiona, może się to źle skończyć:

- Mamy trochę epidemiologicznego szczęścia, bo w populacji krąży mało wirusa. Jeśli to się zmieni, wirus wpadnie w populację młodych. Może się to stać np. na koncertach – dodaje lekarz.

Przytacza tutaj sytuację w Holandii i Hiszpanii, gdzie mnóstwo młodych ludzi zaczyna się infekować wirusem.

Zdaniem Miłosza Parczewskiego w Polsce nie znamy lepszego sposobu na walkę z koronawirusem, jak poprzez obostrzenia. Zauważa, że kolejne fale są coraz mniejsze z powodu wyszczepienia młodych ludzi. Dodaje też, że lockdowny będą wprowadzane przy kolejnych falach, ale regionalnie i nie w tak dużym stopniu jak dotychczas.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 679