Goldman Sachs, jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie, ogłosił, że opuścił branżową koalicję, której celem jest dostosowanie działalności, udzielania pożyczek i inwestowania zgodnie zasadami ochrony klimatu - podała w piątek 6 grudnia agencja prasowa Reuters. Za poprzedniego rządu w Polsce, bank miał finansować działalność Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Decyzję w rozmowie ze Śląskim Biznesem ocenia ekonomista Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.
Goldman Sachs (GS.N) ogłosił, że opuścił branżową koalicję, której celem było dostosowanie działań w zakresie udzielania kredytów i inwestycji do globalnych wysiłków na rzecz walki ze zmianami klimatu, stając się najbardziej rozpoznawalnym członkiem opuszczającym grupę - podała w piątek 6 grudnia agencja Reuters.
Decyzja amerykańskiego banku inwestycyjnego zapadła na tle presji ze strony niektórych republikańskich polityków, którzy sugerowali, że członkostwo w Net-Zero Banking Alliance (NZBA) może naruszać przepisy antymonopolowe.
Goldman Sachs nie podał jednoznacznego powodu swojego odejścia, ale skupił się na swojej przyszłej strategii i rosnącej presji regulatorów na obowiązkowe działania w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Mamy możliwości, aby osiągnąć nasze cele i wspierać cele zrównoważonego rozwoju naszych klientów. Goldman Sachs koncentruje się również na coraz wyższych standardach zrównoważonego rozwoju i wymogach sprawozdawczości narzucanych przez regulatorów na całym świecie – podano w piątkowym oświadczeniu.
Banki przystępujące do dobrowolnej NZBA zobowiązują się do działania zgodnie z globalnym celem osiągnięcia zerowej emisji netto do 2050 roku, wyznaczania celów i corocznego raportowania postępów.
Decyzja Goldman Sachs o opuszczeniu NZBA oznacza, że bank nie będzie już formalnie podlegał tym zobowiązaniom. Mimo to w swoim oświadczeniu bank zapewnił, że nadal będzie kontynuował działania na rzecz klimatu.
Osiągnęliśmy znaczący postęp w ostatnich latach w realizacji celów zerowej emisji netto i planujemy osiągnąć dalsze postępy, w tym rozszerzając działania na kolejne sektory w nadchodzących miesiącach – podano w oświadczeniu. - Naszymi priorytetami pozostają pomoc naszym klientom w realizacji ich celów zrównoważonego rozwoju oraz mierzenie i raportowanie naszych postępów.
Rzecznik NZBA odmówił komentarza, o który poprosiła agencja Reuters.
W 2019 roku bank zapowiedział, że do 2030 roku zapewni finansowanie zrównoważone w wysokości 750 miliardów dolarów, a w raporcie dotyczącym zrównoważonego rozwoju za 2023 rok poinformował, że osiągnął około 75% tego celu.
David Solomon, dyrektor generealny Goldman Sachs, przy okazji raportu potwierdził nieustanne zaangażowanie giganta w sektor energetyczny, stwierdzając, że bank będzie nadal finansować i doradzać klientom w tym sektorze, a jednocześnie inwestować w technologie dekarbonizacyjne.
Musimy robić jedno i drugie. To jest wybór "i", a nie "albo-albo" – podkreślił.
Bank zapowiedział, że dostosuje swoje działania finansowe, aby wspierać cel zerowej emisji netto do 2050 roku, i wyznaczył cele pośrednie mające pomóc klientom w redukcji emisji dwutlenku węgla w sektorach energetycznym, elektroenergetycznym i motoryzacyjnym.
Na początku tego roku wielu amerykańskich inwestorów, w tym dział zarządzania funduszami Goldman Sachs, opuściło globalną koalicję wzywającą firmy do ograniczania emisji szkodliwych dla klimatu.
Inwestorzy, w tym BlackRock (BLK.N), są obecnie pozwani przez Teksas i 10 innych stanów kierowanych przez Republikanów za domniemane naruszenia prawa antymonopolowego - przypomina Reuters.
Jak zauważają specjaliści z warszawskiej grupy medialnej Lega Artis, decyzja Goldman Sachs pokazuje, jak wielowymiarowe stały się kwestie klimatyczne w sektorze finansowym.
Z jednej strony banki są naciskane przez aktywistów klimatycznych i regulacje zmierzające do ograniczenia emisji, a z drugiej strony mierzą się z presją polityków sceptycznych wobec globalnych wysiłków klimatycznych - czytamy w komentarzu.
- Decyzja banku może wpłynąć na dalsze losy NZBA oraz globalne wysiłki klimatyczne w sektorze finansowym. Istnieje ryzyko, że inni uczestnicy koalicji, znajdując się pod podobną presją polityczną lub regulacyjną, mogą rozważać opuszczenie inicjatywy - podsumowuje na łamach portalu ekonomista Daniel Głogowski.
O opinię na temat decyzji banku pytamy Andrzeja Sadowskiego, prezydenta Centrum im. Adama Smitha.
- Goldman Sachs nie opuścił zielonej koalicji, tylko uznał, że to co było do zarobienia na „modzie” i dotacjach rządów z tytułu tzw. zielonej transformacji, zostało zarobione - mówi w rozmowie z Redakcją ekonomista.
Decyzja Goldman Sachs i kilku innych instytucji finansowych, że przestają, jak to oficjalnie podawali, inwestować w paliwa kopalniane, była jak widać tymczasowa i kiedy zarobili swoje już pieniądze na zielonej transformacji, powrócili do paliw kopalnianych, które nieustająco dają jak widać cały czas bardzo przyzwoity zysk - zauważa Andrzej Sadowski.
Prezydent Centrum im. Adama Smitha jednoznaczenie ocenia, że decyzje finansowego giganta "nie są podyktowane miłością do planety, tylko miłością do pieniędzy".
Zapytany o dalszy kierunek działań banku Andrzej Sadowski stwierdza, że Goldman Sachs "nadal będzie zarabiać pieniądze, jeżeli rządy będą nadal wyrzucać pieniądze na inwestycje w tzw. zieloną energię".
Mówię „wyrzucać”, bo znacząca część tych inwestycji okazała się być nie tyle nierentowna, co okazała się być po prostu sposobem na przechwytywanie sporych pieniędzy - zauważa ekonomista.
- W kolejnych krokach będą finansować to, co w danym momencie przynosi albo zysk z rynku, albo przyniesie zysk, który trudno nazwać zyskiem, skoro są to pieniądze podatników, które wydają rządy na tak zwaną zieloną transformację. Nieważne skąd pochodzi pieniądz, ważne żeby trafiał do Goldman Sachs - podsumowuje prezydent Centrum im. Adama Smitha.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
„Wiadomość dla inżynierów-imigrantów”. Przedsiębiorca ze Śląska wywiesił nietypowy apel do cudzoziemców
1927JSW: wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice. Zmarł jeden z poparzonych górników
1744JSW: LPR przy KWK Pniówek. Poszkodowany górnik z urazem żeber
1004JSW. Po wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice: zmarł trzeci poparzony górnik
687Czują się pominięci i oszukani przedwyborczymi obietnicami ws. CPK. „PiS był jaki był, ale przynajmniej istniał jakiś dialog”
567Technologiczne przyspieszenie: wstęp do 2025 roku
+3 / -0Finanse GK JSW pod lupą. Zarząd giganta "odchudzi" wszystkie zależne spółki
+2 / -0Katastrofa budowlana w Cieszynie: znaleziono ciała dwóch osób
+2 / -0JSW: LPR przy KWK Pniówek. Poszkodowany górnik z urazem żeber
+1 / -0Płaca zasadnicza nie niższa niż minimalna. Węglowe giganty opracują nowy system wynagrodzeń
+1 / -0JSW. Po wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice: zmarł trzeci poparzony górnik
0Czują się pominięci i oszukani przedwyborczymi obietnicami ws. CPK. „PiS był jaki był, ale przynajmniej istniał jakiś dialog”
0Jest śledztwo w sprawie wypadku w KWK Knurów-Szczygłowice
0KWK Pniówek: trzy lata temu doszło do tragedii, zginęło 16 osób. WUG podał przyczynę wybuchu metanu
0JSW: wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice. Zmarł jeden z poparzonych górników
0