Biuro projektowe TRAKT z Katowic ma stworzyć ekspertyzę i program naprawczy A1 Pyrzowice - Piekary Śląskie. Ten odcinek autostrady od lat jest mocno pofałdowany na skutek reakcji chemicznych zachodzących w podbudowie drogi. Naprawa autostrady nie będzie więc prostą sprawą. Oferta złożona przez katowicką firmę okazała się najlepszą w opinii GDDKiA. Dyrekcja zapowiada, że jeżeli do 9 stycznia nie wpłyną odwołania, podpisze z biurem umowę, by mogło niezwłocznie przystąpić do pracy.
O kontrakt na wykonanie ekspertyzy i programu naprawczego autostrady między Piekarami Śląskimi a Pyrzowicami wpłynęły dwie propozycje. Firma Trakt z Katowic zaoferowała wykonanie zamówienia za 9 959 310 zł, a Mosty Katowice za 9 676 410 zł, czyli za blisko 300 tys. zł taniej. GDDKiA zamierzała przeznaczyć na sfinansowanie tego zamówienia 10,4 mln zł. Przy wyborze brane były pod uwagę trzy kryteria: cena, skrócenie okresu i doświadczenie kadry. Obydwie firmy zmieściły się w budżecie i zaoferowały skrócenie o dwa miesiące wykonania dokumentacji projektowej oraz uzyskania wszelkich niezbędnych decyzji administracyjnych. Decydujący okazał się trzeci czynnik.
- Przy wyborze przeważyło doświadczenie kadry. Pod tym względem ofera firmy Trakt była bardziej przekonująca. To bardzo trudne przedsięwzięcie. Rada Naukowa przy Generalnym Dyrektorze Dróg Krajowych i Autostrad zaleciła wręcz powierzenie sporządzenia ekspertyzy i programu naprawczego ośrodkowi naukowemu, ale na to nie zezwala prawo o zamówieniach publicznych. Dlatego tak skonstruowaliśmy specyfikację przetargową, by podkreślić wymóg doświadczenia kadry – wyjaśnia Marek Prusak, rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA w rozmowie ze ŚląskimBiznesem.pl.
Długość odcinka objętego opracowaniem to ponad 16 km autostrady oraz 300-metrowy odcinek drogi ekspresowej S1 w obszarze węzła Pyrzowice. W 8 miesięcy od podpisania umowy powstanie ekspertyza techniczna infrastruktury drogowej i obiektów inżynierskich oraz kompleksowego programu naprawczego dla odcinka Pyrzowice - Piekary Śląskie. W maksymalnie 12 miesięcy powstanie także dokumentacja projektowa dla naprawy autostrady A1 wraz z uzyskaniem wszelkich niezbędnych decyzji administracyjnych. Umowa przewiduje także pełnienie nadzoru autorskiego w czasie realizacji robót wykonywanych w oparciu o sporządzoną dokumentację projektową (w 80 miesięcy od podpisania umowy).
Idąc dalej, przetarg na wykonanie robót będzie ogłoszony w 2024 roku, a start robót przewidziano na początek 2025 roku.
Naprawa autostrady będzie bardzo trudnym i kosztownym przedsięwzięciem. Najprościej byłoby rozebrać cały zniszczony odcinek i zbudować od nowa, przy czym ułożenie 16 km autostrady wiązałoby się z wydatkiem idącym w miliardy. Których nie ma. Dlatego GDDKiA podjęła w 2021 roku działania rozpoznawcze, które miały pomóc w określeniu zakresu ekspertyzy technicznej infrastruktury drogowej i obiektów inżynierskich oraz opracowaniu programu naprawczego.
- Wykonaliśmy ponad pięćdziesiąt odwiertów do badań geologicznych. Sprawdzaliśmy również szczelność i stan techniczny kanalizacji deszczowej. Zrobione zostały wykopy odkrywkowe: pasa rozdziału, jezdni, podbudowy, warstwy mrozoochronnej oraz zasypek kanalizacji. Wykonaliśmy również pomiary ugięć sprężystych aparatem FWD. Analiza pobranych próbek i wyniki pozostałych badań geotechnicznych zostaną przekazane firmie wyłonionej w przetargu na wykonanie opracowania technicznego remontu nawierzchni – mówi Marek Prusak.
Dodatkowo, przed ogłoszeniem przetargu GDDKiA poprosiła członków Rady Naukowej przy Generalnym Dyrektorze Dróg Krajowych i Autostrad o zapoznanie się z dotychczasowymi ustaleniami oraz przygotowanymi materiałami, dotyczącymi remontu śląskiego odcinka A1.
Opinie i przygotowane przez członków Rady zalecenia zostały uwzględnione w ogłoszonym postępowaniu przetargowym. W skład Rady Naukowej, której celem jest wydawanie opinii i doradztwo w zakresie zadań realizowanych przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, wchodzą polscy eksperci z dziedziny infrastruktury i drogownictwa.
Budowa tego odcinka autostrady A1 rozpoczęła się w 2009 roku, a kierowcy z nowej trasy skorzystali w czerwcu 2012 roku. Marek Prusak zaznacza, że droga wykonana została zgodnie ze sztuką i specyfikacją przetargową. A jednak jeszcze w okresie gwarancyjnym na nawierzchni drogi pojawiły się nierówności, które zgłaszano do usunięcia wykonawcy.
- Pomimo podjętych działań powstawały kolejne nierówności. Te największe były na bieżąco usuwane – mówił Prusak.
Dyrekcja zleciła wreszcie ekspertyzę materiałów zastosowanych do podbudowy, by wyjaśnić przyczyny pojawiania się wybrzuszeń. Wyniki ujawniła w 2019 roku.
Jak pisaliśmy wówczas, ekspertyza wykazała, że zastosowane w konstrukcji autostrady materiały spełniały wymagania projektowe ickontraktowe, nacpodstawie których budowano autostradę. Fakt ten potwierdziły dokumenty przedstawione przez wykonawcę.
- Po oddaniu do użytkowania tego odcinka, materiał zastosowany w podbudowie autostrady zaczął przejawiać cechy wysadzinowe, co jest przyczyną obecnego stanu nawierzchni jezdni. Żużle zastosowane w podbudowie w kontakcie z wilgocią zaczęły pęcznieć. Aktywność chemiczna dobiegła końca i nie obserwujemy już nowych nierówności na autostradzie. To umożliwia nam planowanie prac remontowych, które zapewnią długotrwały efekt – mówił w 2019 roku Marek Prusak.
Rzecznik wyjaśniał wówczas, że na etapie projektowania i budowy drogi nie można było przewidzieć wysadzinowego charakteru jednego z materiałów wbudowanych w podbudowę autostrady. Zastosowane materiały do budowy drogi, a także technologia wykonania robót, były zgodne z dokumentacja projektową.
27 września 2005 r. - decyzja lokalizacyjna
12 lutego 2008 r. - decyzja środowiskowa dla odcinka Pyrzowice - Piekary Śląskie
2 lutego 2009 r. - decyzja środowiskowa dla węzła Pyrzowice
12 czerwca 2009 r. - pozwolenie na budowę dla odcinka Pyrzowice - Piekary Śląskie
5 sierpnia 2009 r. - pozwolenie na budowę dla węzła Pyrzowice
27 lipca 2009 r. - podpisanie umowy z projektantem: Complex Projekt/Transprojekt Kraków, wykonawcą: konsorcjum firm Budimex (lider) i Mostostal Warszawa (partner) i podmiotem pełniącym nadzór inwestorski: Arcadis/MottMcDonald
7 sierpnia 2009 r. - przekazanie placu budowy
20 sierpnia 2009 r. - rozpoczęcie robót
1 czerwca 2012 r. - oddanie do ruchu
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Niemiecka firma pierwsza w wyścigu o kluczowe polskie złoże. Gwóźdź do trumny JSW?
3723Rząd rozwiewa wątpliwości ws. podatku od ogrodzeń. "Nie kuriozum, a fake news"
1358Burza w szklance wody o złoże Dębieńsko? Niemiecka spółka: nie konkurujemy z JSW
1266O zamykaniu kopalń "po polsku". "W większości przypadków barbarzyństwo i zbrodnia gospodarcza"
1214Pałac Kota - 8 konceptów gastronomicznych w dawnej siedzibie katowickiego oddziału PKO BP
1189Inwestycje za prawie 150 mln zł. Katowice Airport sumuje pierwszy rok realizacji dużego planu
+4 / -0Park technologiczny, centrum laboratoryjne. Co zamiast fabryki Izery powstanie w Jaworznie? (wideo)
+4 / -0O zamykaniu kopalń "po polsku". "W większości przypadków barbarzyństwo i zbrodnia gospodarcza"
+5 / -2Największa prywatna linia lotnicza w Polsce najemcą hangaru w Katowice Airport
+2 / -0Pierwsza łopata wbita. W Katowicach rusza budowa Centrum Himalaizmu za ponad 47 mln zł
+2 / -0Burza w szklance wody o złoże Dębieńsko? Niemiecka spółka: nie konkurujemy z JSW
0W kopalni JSW powstanie jedna z najnowocześniejszych instalacji w światowym górnictwie
0Katowice i PLK idą na noże ws. przebudowy węzła. Kolejarze reagują na miejskie fake newsy
0Największa prywatna linia lotnicza w Polsce najemcą hangaru w Katowice Airport
0Pierwsza łopata wbita. W Katowicach rusza budowa Centrum Himalaizmu za ponad 47 mln zł
0