W Bielsku-Białej powstał pierwszy elektryczny samochód dostawczy. Na bazie fiata doblo. Spółka FSE zapowiada produkcję seryjną.
FSE Fabryka Samochodów Elektrycznych z Bielska-Białej zaprezentowała 24 października swój w pełni elektryczny, lekki samochód dostawczy w klasie do 3,5 tony.
FSE M to pierwszy w Polsce tego typu e-mobilny pojazd, już gotowy do produkcji seryjnej i jeden z trzech modeli, które spółka ma wprowadzić na drogę w ramach projektu NCBiR – INNNOMOTO.
Warto jednak mieć na uwadze, że nie jest to samochód zaprojektowany od podstaw przez FSE, ale zmodyfikowany fiat doblo. Firma nie ukrywa, że tak jest taniej. Spółka wydała na razie 10 mln zł z funduszy unijnych oraz wpłat inwestorów.
Na razie firma zaprezentowała prototyp. Auto mieści się w popularnym segmencie małych dostawczaków o masie do 3,5 tony. Bazą jest włoski fiat, natomiast silnik to w pełni polski produkt opracowany przez firmę Komel. Z kolei baterie dostarcza polski oddział niemieckiej firmy BMZ.
Branżowy serwis elektrowoz.pl podaje, że silnik "będzie dysponował mocą maksymalną 85 kW (116 KM), momentem obrotowym 250 Nm i baterią o pojemności 33,2 kWh (ogniwa Li-ion NCM). Ta ostatnia ma pozwolić na osiągnięcie 110-130 kilometrów zasięgu realnego. Wartość może wydawać się niewielka, ale prezes FSE, Thomas Hajek, podkreśla, że zna potrzeby swoich klientów. Jego zdaniem przejeżdżają oni maksymalnie 100-180 kilometrów, podczas gdy średnia oscyluje w okolicy 60-80 kilometrów."
Przeróbka auta spalinowego na elektryczny ma swoją cenę. Konieczne okazało się znalezienie miejsca na ogniwa. Wybór padł na podłogę pod przestrzenią bagazową. To spowodowało podniesienie produ załadunkowego o około 20 cm i zmniejszenie ładowości. Klasyczny doblo zabiera do 1000 km ładunku, elektryczny - 600 kg. Docelowo FSE M będzie oferowany w czterech różnych rozmiarach, z przestrzenią ładunkową od 3,4 m3 do 4,6 m3.
FSE jest jedyną polską firmą w programie finansowanym przez UE – INNOMOTO. Częścią projektu rozwojowego jest wdrożenie innowacyjnych rozwiązań technicznych, takich jak instalacja zautomatyzowanego bezprzewodowego urządzenia do ładowania, dwukierunkowy system ładowania, integracja paneli fotowoltaicznych, wszystkie kontrolowane przez innowacyjny system zarządzania energią w celu zwiększenia zasięgu jazdy i poprawienia komfortu ładowania.
Wkrótce gamę elektrycznych lekkich samochodów dostawczych FSE uzupełnią dwa kolejne modele FSE S i FSE L.
– Docelowo będziemy w stanie zaoferować ponad 10 wersji pojazdów elektrycznych o ładowności od 235 kg do ponad 1000 kg i pojemności załadunkowej od 1 m3 do 15 m3. Będzie to najbardziej kompletna gama pojazdów na rynku lekkich samochodów dostawczych w Europie. A to dopiero początek
– zapewnia prezes.
Niewykluczone, że bazą kolejnych pojazdów bielskiej spółki będą inne modele fiata.
Projekt FSE jest w pełni finansowany ze środków prywatnych, z kapitałem od inwestorów polskich, niemieckich i hiszpańskich. Firma zapowiada, że chce otworzyć okno inwestycyjne dla polskich inwestorów społecznościowych. Dlatego wkrótce nowo powstała spółka FSE Holding SA rozpocznie pierwszą kampanię crowdfundingową, która promowana będzie na platformie Crowdway.pl.
– W rundzie zalążkowej chcemy zebrać 1 milion zł, aby wesprzeć uruchomienie produkcji oraz sprzedaży naszego pierwszego elektrycznego samochodu dostawczego i wzmocnić pozycję finansową dla dalszego rozwoju
– powiedział Thomas Hajek. Spółka planuje otwarcie kolejnych rund inwestycyjnych dla większych i instytucjonalnych inwestorów, w celu sfinansowania dynamicznego wzrostu i utworzenia przyszłej fabryki w Polsce, która pozwoli na produkcję masową opracowywanych przez FSE samochodów. – W dłuższej perspektywie planujemy upublicznienie spółki, co umożliwi efektywne wyjście z inwestycji dla inwestorów crowdfundingowych – dodał prezes.
- Strategia rozwoju FSE Holding SA zakłada wprowadzenie do 2020 roku do sprzedaży trzech modeli samochodów dostawczych. Szacujemy, że sprzedaż samochodów do roku 2025 osiągnie 10 000 sztuk
– zapowiedział Thomas Hajek.
Założyciel FSE z branżą motoryzacyjną jest związany od ponad 25 lat, w tym z sektorem e-mobility of 9 lat. Był odpowiedzialny m.in. za stworzenie całej sieci dealerów Fiat Group w Polsce jako dyrektor zarządzający Fiat Professional Europe, a także sieć dystrybucji Mazda Motors Europe.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Te unikatowe rysunki powstają na Śląsku. Doceniają je Francuzi i Hiszpanie (foto)
3559Oto najszczęśliwsze i najmniej szczęśliwe miasta na Śląsku (ranking)
3143W Katowicach "wyrósł" kieszonkowy park... z tekstyliów! Współtwórcą firma ze Śląska
791Te rzeźby psów zdobią wnętrza na sześciu kontynentach! Powstają w małej wytwórni na Śląsku (foto, wideo)
733Katowice: sąd dał zielone światło. Wraca "Mieszkanie za remont"
724Pędy tych winorośli wznoszą się na Śląsku. A wina z nich docenia cała Polska! (foto, wideo)
+28 / -2Te unikatowe rysunki powstają na Śląsku. Doceniają je Francuzi i Hiszpanie (foto)
+19 / -0To nie biuro matrymonialne, ja się ludziom "wtrącam". O życiu z miłości opowiada Swatka Anna ze Śląska
+10 / -5Bytom. W zabytkowej siłowni Huty Bobrek powstaje Muzeum Koksownictwa
+3 / -0Oto najszczęśliwsze i najmniej szczęśliwe miasta na Śląsku (ranking)
+6 / -4Gliwice stawiają na ekologię. Miasto rozda pół miliona złotych na łapanie deszczówki
0Te rzeźby psów zdobią wnętrza na sześciu kontynentach! Powstają w małej wytwórni na Śląsku (foto, wideo)
0Przed nami turniej tenisowy Lotto Play Loud Cup. Zapisy jeszcze trwają
0Oto najszczęśliwsze i najmniej szczęśliwe miasta na Śląsku (ranking)
0Katowice: sąd dał zielone światło. Wraca "Mieszkanie za remont"
0