Skoro myślisz o rejestracji znaku towarowego, to w Twojej głowie na pewno pojawiło się kilka pytań. Czy Urząd Patentowy musi zarejestrować moją nazwę i logo? Ile będę musiał czekać na rejestrację znaku towarowego? Po jakim czasie przyjdzie do mnie świadectwo ochronne? W tym artykule postaram się odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania.
Zacznę może trochę przewrotnie, ale wcale nie musisz zastrzegać swojej nazwy i logo. Są przepisy darmowe, które w minimalnym stopniu mogą Cię ochronić. Oczywiście pod warunkiem, że swoją nazwą posługiwałeś się legalnie jako pierwszy. Mankamenty „darmowej ochrony” przedstawiłem na takiej infografice:
Największe problemy zaczynają się, kiedy dochodzi do sporu. Skoro powołujesz się na prawa do marki bez rejestracji, to musisz w sądzie wykazać, że faktycznie Ci przysługują. A to wymaga już przedłożenia dziesiątek, a nawet setek dowodów. Finalnie sędzia się temu przyjrzy i oceni, czy są wystarczające. To sprawia, że takie procesy są drogie, a ich wynik ciężki do przewidzenia.
Sytuacja całkowicie się zmienia, jeżeli swoją markę zastrzegłeś. Od chwili zgłoszenia, o ile oczywiście przejdziesz z sukcesem całą procedurę, uzyskujesz 10-letnie prawo ochronne. Łatwo to w sporze udowodnić. Wystarczy, że pokażesz świadectwo rejestracji. To wszystko oznacza, że ochrona płatna, na etapie sporu okazuje się dużo tańsza od tej darmowej.
Zobacz również:
Powyższy akapit można podsumować krótko: najsilniejszą ochronę marki zapewni Ci tylko rejestracja w Urzędzie Patentowym RP. Aby to zrobić, potrzebne jest złożenie odpowiedniego wniosku i uiszczenie opłat urzędowych.
Taki klasyczny, modelowy proces rejestracji znaku towarowego trwa 6 miesięcy. Należałoby jednak doliczyć do tego okres oczekiwania na wydanie świadectwa ochronnego. Całą procedurę można podzielić na kilka etapów i na każdy z nich przypada określona ilość czasu.
Po udanej rejestracji twój znak objęty jest 10-letnim prawem ochronnym. Ważną informacją dla Ciebie jest to, że czas ten liczony jest od daty zgłoszenia. Z tego powodu najważniejsze jest, aby cała procedura zakończyła się powodzeniem. To czy będzie to za 9 miesięcy, czy za 1,5 roku nie jest aż tak ważne. W każdym przypadku samo prawo ochronne zacznie obowiązywać od daty zgłoszenia.
Myli się ten, kto uważa, iż wystarczy złożenie prostego formularza, a Urząd Patentowy zawsze przyzna prawo ochronne. Pamiętaj, że niedostosowanie się do obowiązujących przepisów grozi przedłużeniem całej procedury, a nawet odmową udzielenia ochrony. Kilka rzeczy ma wpływ na długość procesu rejestracji znaku towarowego.
Tego typu błędy mogą dotyczyć różnych elementów twojego wniosku. Może to być np. niewskazanie we wniosku towarów lub usług, które będą oznaczane tym znakiem. Taki błąd może wydłużyć procedurę od 3 do nawet 6 miesięcy albo uniemożliwić rejestrację.
Urzędnik sprawdzi, czy w Twoim zgłoszeniu nie ma bezwzględnej przeszkody rejestracji. Jeśli takową znajdzie, otrzymasz odmowę. Taką przeszkodą może być np. użycie w logo symbolu państwowego czy oznaczenia, które jest jednoznacznie opisowe.
Przed otrzymaniem odmowy masz możliwość obrony swojego logo lub nazwy. Wpływa to jednak na czas trwania procesu rejestracji – może się on wydłużyć o 3 miesiące. W najgorszym wypadku w ogóle nie otrzymasz ochrony.
Duży wpływ na czas trwania procedury ma ekspert z Urzędu Patentowego. Problem wynika z faktu, iż ekspert ten nie jest zobligowany w żaden sposób do zbadania twojego zgłoszenia w określonym terminie. Dosyć częstą praktyką jest odkładanie przez ekspertów spraw niewygodnych na później. Tym samym twoje zgłoszenie może czekać na swoją kolej rok, a nawet dłużej.
Od roku 2016 obowiązuje w Polsce nowa procedura. Urzędnik nie bada już znaków pod kątem kolizji ze znakami już zarejestrowanymi. Monitorowaniem tego, co próbują rejestrować inni, muszą zajmować się sami przedsiębiorcy. Mają oni możliwość zgłoszenia sprzeciwu do rejestracji w ciągu 3 miesięcy od publikacji zgłoszenia w Biuletynie Urzędu Patentowego.
Postępowanie sprzeciwowe zwykle trwa rok lub dwa lata. Warto wspomnieć, że decyzję Urzędu Patentowego RP w postępowaniu sprzeciwowym można zaskarżyć. Sprawą zajmuje się wtedy Wojewódzki Sąd Administracyjny. Ostatnią deską ratunku może być skarga kasacyjna złożona do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W takiej sytuacji na prawomocny wyrok trzeba czekać ponad 5 lat. Lepiej więc tego unikać.
Aby uniknąć błędów i przedłużającego się postępowania, warto skorzystać z pomocy rzecznika patentowego. Ma to tę zaletę, że oddasz swoją sprawę w ręce specjalisty z tej wąskiej dziedziny prawa. Rzecznik patentowy przed zgłoszeniem zweryfikuje możliwość rejestracji Twojej marki. Jeżeli znajdzie kolizje, to od razu wskaże Ci, jak możesz je obejść.
Pamiętaj, że Twoim prawdziwym celem nie jest sama rejestracja, a bezpieczeństwo. Chodzi o to, żeby nikt po latach Cie nie pozwał. A sama rejestracja znaku towarowego nie jest potwierdzeniem, że działasz legalnie. To jedynie dowód na to, że przeszedłeś procedurę zgłoszeniową.
Analizy naukowe pokazują, że korzystanie przy zgłoszeniu z usług profesjonalnego pełnomocnika podnosi szansę na uzyskanie ochrony aż o 50% względem zgłoszeń, które firmy robią samodzielnie. I faktycznie oglądając bazy Urzędu Patentowego widać tam cmentarzysko nieudanych zgłoszeń.
Do tej pory mówiłem jedynie o rejestracji znaków towarowych w Polsce. Jednakże procedura rejestracji znaku unijnego wygląda bardzo podobnie. Jeśli chcesz zastrzec unijny znak towarowy, musisz złożyć wniosek do EUIPO. Podobnie jak w polskim Urzędzie Patentowym, także tutaj zostanie zbadane czy nie ma bezwzględnych przeszkód rejestracji. Jeśli tego typu problemy się nie pojawią, to informacja o zgłoszeniu zostanie opublikowana w bazie.
Zasadniczą różnicą względem procedury krajowej jest to, że EUIPO informuje właścicieli znaków już zastrzeżonych o Twoim zgłoszeniu. Jest to o tyle niebezpieczne, że wiele firm korzysta z usług rzeczników patentowych i to oni jako pełnomocnicy dostaną informację o tym, co zgłosiłeś. Mogą więc zachęcić swoich klientów do złożenia sprzeciwu.
W EUIPO procedura trwa od 4 do 8 miesięcy, oczywiście pod warunkiem, że nie wystąpią żadne komplikacje. Podobnie jak w polskim urzędzie, proces rejestracji znaku unijnego możemy podzielić na kilka etapów:
Na początku należy zaznaczyć, że rejestracja znaku towarowego obejmującego zasięgiem cały świat jest niemożliwa. Możliwe jest za to wybranie konkretnych krajów lub konkretnych regionów, w których Twój znak będzie chroniony. Masz tutaj dwie możliwości:
Opcja pierwsza jest zdecydowanie najwygodniejsza. Możesz rozszerzyć ochronę swojego już zarejestrowanego znaku towarowego w Polsce.
Taka procedura rejestracji znaku międzynarodowego zazwyczaj trwa 12-18 miesięcy.
Opcja druga może Cię zainteresować w przypadku, gdy nie masz nigdzie zarejestrowanego znaku towarowego lub chcesz by Twój znak miał ochronę w kraju, w którym znak międzynarodowy nie obowiązuje. W takiej sytuacji musisz złożyć wniosek do odpowiedniego urzędu patentowego.
Pomoc doświadczonego rzecznika patentowego może wpłynąć na szybkość przebiegu rejestracji znaku towarowego. Niektóre terminy są jednak „nieprzyspieszalne”, jak np. okres sprzeciwowy. Mimo to wciąż warto skorzystać z takiej pomocy. Unikniesz w ten sposób niepotrzebnych przedłużeń procesu. Rzecznik patentowy może ochronić Cię przed nieprzyjemnościami takimi jak w poniższej historii.
Pan Marek, przedsiębiorca, postanowił bez pomocy rzecznika zgłosić swoją markę do rejestracji jako unijny znak towarowy. Złożył więc odpowiedni wniosek do Urzędu UE ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) i uiścił opłatę rejestrową w wysokości 900 EUR. Nie wiedział jednak o tym, że ten urząd poinformuje właścicieli podobnych znaków unijnych o jego zgłoszeniu.
Niestety kilka dni po złożeniu wniosku, zgłosił się do niego inny przedsiębiorca, właściciel już zarejestrowanego znaku. Zażądał wycofania zgłoszenia, zaprzestania używania przez Pana Marka nazwy firmy oraz oddania domeny internetowej.
Sytuacja była beznadziejna, bo obie nazwy były łudząco podobne. Dałoby się tego uniknąć, gdyby wcześniej zrobił pogłębione badanie swojej marki.
Chciałbym Cię zostawić z takim poczuciem, że rejestracja znaku towarowego nie ogranicza się do złożenia wniosku. Z wielu powodów cała procedura uzyskiwania ochrony może się nie udać. Jak to się mówi „sprawy proste to wypadek przy pracy”. Czasami drobna modyfikacja logo pozwala obejść prawo. Warto mieć taką informację, zanim pojawią się problemy.
Tagi: znak towarowy
Bruksela chce pomóc Polsce w odejściu od węgla. "Nowe perspektywy dla górników"
17380Rodzime czarne złoto uderzy w kieszenie. "Wybierając polski węgiel, zapłacimy więcej"
7893Katowice Airport idzie jak burza. W Pyrzowicach padnie rekord wszech czasów?
7873JSW: nie udało się znaleźć ostatniego górnika. Akcja ratownicza w Pniówku przerwana
2069Wrócą po zaginionych górników. JSW rusza z kolejnym etapem akcji ratowniczej na Pniówku
1072Katowice Airport idzie jak burza. W Pyrzowicach padnie rekord wszech czasów?
+40 / -2Wyborcza: Dyrektor kopalni Pniówek przyznał, że był szantażowany przez prezesa JSW
+30 / -11Związkowcy chcą odwołania prezesa PGE. "Niewiarygodne, co się odstawiło"
+20 / -10Echa odwołanego Fest Festivalu. UOKIK wszczyna postępowanie przeciwko Goingapp
+12 / -5Robinhudyzm niejedno ma imię. Dlaczego płaca minimalna nie popłaca? Tłumaczy finansista
+7 / -0Bruksela chce pomóc Polsce w odejściu od węgla. "Nowe perspektywy dla górników"
6Pożar w elektrociepłowni CEZ Chorzów. Interweniowało 11 zastępów straży pożarnej
0Ruszyła budowa przedłużenia ulicy Mickiewicza w Katowicach. Od dziś utrudnienia
0Inflacja zjada majątek Polaków. W niespełna dwa lata pożarła 200 miliardów oszczędności
0Katowice docenione przez przedsiębiorców. Miasto z nagrodą "Przyjazny Samorząd"
0