Jak w czasie wojny żyją i działają pracownicy ukraińskiej branży IT - pisze dla Śląskiego Biznesu Olga Feoktistova

Od redakcji: Olga jest redaktorem ukraińskiej platformy informatycznej Ringostat, działającej w zakresie mechaniki sprzedaży i automatyzacji biznesu. Widząc, że poruszamy na Śląskim Biznesie tematykę dotyczącą wojny w Ukrainie, zaproponowała przygotowanie ekskluzywnego materiału dla naszych Czytelników pokazującego „od środka” ukraiński biznes, który działa w stanie wojny, pomaga innym firmom i wojsku, odbudowuje się na nowe rynki. Co ciekawe, Ringostat posiada wśród swoich klientów również firmę ze Śląska. Zatem, zapraszamy do lektury.

Co wydarzyło się przed wojną i jak to się zaczęło dla zespołu Ringostat?

Ringostat to platforma do śledzenia połączeń, telefonii i kompleksowej analizy. Nasza platforma jest częścią „rodziny” spółek Netpeak Group, w skład której wchodzą:

• dwie agencje marketingu cyfrowego;

• grupa firm produktowych IT, uczelnia internetowa;

• agencja marketingu wydarzeń;

• grupa projektów społecznych.

Przed wojną mieliśmy ponad tysiąc klientów z różnych krajów ― są to przedstawiciele biznesu i agencje cyfrowe.

Wojna mocno w nas uderzyła. Tak biznes, jak i zwykłych Ukraińców. Nie ma ani jednego pracownika Ringostat, który nie ucierpiałby w ten czy inny sposób z powodu rosyjskiej agresji. Ale na szczęście mamy wystarczająco dużo rąk do pracy i jesteśmy maksymalnie skupieni, aby nasz biznes nadal istniał, a tym samym pomagał ukraińskiej gospodarce.

Przed wojną nasze główne biuro znajdowało się w Odessie, jednym z głównych miast, które obecnie jest regularnie bombardowane. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji biuro to służyło jako magazyn dla aktywnej organizacji ochotniczej ― „Monsters, Incorporated”. Od początku rosyjskiej agresji wielu naszych kolegów opuściło swoje domy. Niektórym udało się wyjechać do Europy, inni wyemigrowali na Ukrainę Zachodnią, gdzie jest teraz stosunkowo spokojnie. Chcemy podzielić się kilkoma historiami pracowników Ringostat, aby czytelnicy mogli lepiej zrozumieć, jak zaczęła się wojna dla zwykłych Ukraińców.

Nasz dyrektor wykonawczy Aleksander Ruban spotkał się z początkiem wojny w Kijowie. On i jego rodzina postanowili ewakuować się ze stolicy na Zakarpacie, ale nie było to takie proste. Gdy byli w drodze, rosyjski myśliwiec przeleciał nad samochodem. Leciał bardzo nisko, prawie nad prywatnymi domami. 14-letnia córka naszego dyrektora była bardzo przestraszona i przez kilka następnych dni bała się wszystkiego ― nawet hałas kół na asfalcie denerwował ją. Myślała, że w oddali znów leci myśliwiec.

Obecnie nasz dyrektor wykonawczy mieszka i pracuje na Zachodniej Ukrainie

Marketingowiec naszej firmy Elizaveta Omelchenko również uciekła z Kijowa. Ale wcześniej pozostała w stolicy kilka tygodni. Elizaveta widziała z własnego okna, jak rosyjskie czołgi wyjeżdżały z lasu i jeździły po podwórku, miażdżąc zaparkowane samochody. W niektórych samochodach byli nawet ludzie, ale to nie powstrzymało rosyjskich żołnierzy.

Tak wygląda obóz dla uchodźców ukraińskich w Krakowie sfotografowany przez pracownicę Ringostat

Kolejna z naszych pracownic, Irina Garmash, przeprowadziła się z dwójką dzieci z Żytomierza do województwa małopolskiego. A takich historii w naszym zespole są dziesiątki. Na szczęście wszyscy pracujemy online i mamy własną telefonię IP do komunikacji między sobą i z klientami. Dlatego do pracy potrzebny jest tylko Internet i laptopy. Dzięki temu cały zespół szybko wracał do zadań, gdy tylko osiedlili się w nowych miejscach.

Jak zespół żyje i pracuje w czasie wojny

Od razu zrozumieliśmy, że teraz nie czas na relaks. Po pierwsze dlatego, że chcemy utrzymać swój biznes, co w tej chwili nie jest łatwe. Rzeczywiście, ze względu na trudną sytuację ekonomiczną, wielu klientów z Ukrainy opuściło nas, a także odłączyliśmy użytkowników z kraju agresora. Dlatego aktywnie pracujemy nad pozyskiwaniem nowych klientów i pełną obsługą tych, których mamy. Na szczęście biznes, podobnie jak w czasie pokoju, często dzwoni i odbiera telefony. Dlatego popyt na nasze usługi wciąż istnieje.

Po drugie, teraz każda ukraińska firma musi utrzymać front gospodarczy, aby wspierać gospodarkę jako całość. W końcu wojna jest kosztowna pod każdym względem ― a firmy muszą dalej pracować i płacić podatki do budżetu. Sektor IT pozostaje prawie jedyną gospodarczą „bojową” jednostką Ukrainy. Cieszymy się, że możemy wnieść swój wkład we wsparcie ukraińskiej gospodarki. Dlatego my, tak jak przed wojną, pracujemy w pełnym wymiarze godzin, a wielu pracuje nawet w nadgodzinach i nadal wykonuje swoje obowiązki w weekendy.

Rozpoczęliśmy również akcję wspierania ukraińskich firm i organizacji charytatywnych. Wszystkim nowym klientom dajemy wymierną premię, którą mogą przeznaczyć na usługi Ringostat, takie jak usługa telefoniczna. W ten sposób mogą zaoszczędzić pieniądze na inne ważne cele. A co najważniejsze, zapewniamy bezpłatną telefonię do projektów wolontariackich, lekarzy, wojska i obrony terytorialnej. W tej chwili przekazaliśmy komunikację sześciu takim organizacjom. Wśród nich są nawet religijne fundacje charytatywne, które gromadzą pomoc humanitarną i pomoc w ewakuacji.

Teraz głównym celem jest dla nas dostęp do rynków zachodnich, w tym do rynku polskiego. Ponadto możemy wiele zaoferować europejskiemu użytkownikowi. Na przykład jesteśmy Premier Partner Google, a także jego oficjalnym partnerem technologicznym. Oznacza to, że jesteśmy wysoko cenieni przez uznanego światowego lidera analityki internetowej.

W tym miesiącu:

• stworzyliśmy strony docelowe w kilku językach europejskich;

• uruchomiliśmy reklamę kontekstową w Polsce, Kazachstanie oraz zaktualizowaliśmy kampanie na Ukrainie;

• publikowaliśmy artykuły w polskich i rumuńskich wydaniach;

• aktywnie negocjujemy, aby przemawiać na konferencjach online w niszy cyfrowej.

Mamy również klientów z Polski, w tym ze Śląska. Na przykład z Ringostat korzysta firma Personnel Service, której główne biuro znajduje się we Wrocławiu. Firma ta zajmuje się zatrudnianiem Ukraińców w Polsce. Ten klient otrzymał poradę połączenia Ringostat przez agencję cyfrową, która konfiguruje mu reklamy. Specjaliści od reklamy doskonale zdają sobie sprawę, że bez danych o źródłach reklamowych połączeń, które zbiera nasza platforma, nie da się odpowiednio promować. Ponadto Personnel Service korzysta na swojej stronie internetowej z formularza zamówienia oddzwonienia z Ringostat.

Nie tylko praca i przetrwanie, ale także pomaganie innym

Ponieważ zajmujemy się informatyką, od pierwszych dni przyłączyliśmy się do wojny na froncie cybernetycznym. Rosyjskie media nieustannie kłamią o wojnie i rozpowszechniają podróbki, a mieszkańcom kraju agresorów robi się pranie mózgów, więc ludzie w to wierzą. Dlatego podjęliśmy działania mające na celu poinformowanie Rosjan o prawdziwym stanie rzeczy. Nie możemy jeszcze podać więcej szczegółów.

Ponadto od pierwszych dni wojny pracownicy Ringostat blokowali źródła rozpowszechniające fałszywe informacje o Ukrainie. Jednym słowem, pod kierownictwem Ministerstwa Transformacji Cyfrowej i jego szefa Michaiła Fiodorowa jesteśmy aktywnie zaangażowani w organizowanie informacyjnego oporu wobec rosyjskiej propagandy.

Jak już pisaliśmy, Ringostat jest częścią Grupy Netpeak, która od pierwszych dni wojny prowadzi cyberwojnę i robi wiele, by wesprzeć Ukrainę i armię.

Na przykład zaopatrzyliśmy w żywność i sprzęt dwie jednostki wojskowe, a innej jednostce wojskowej przekazaliśmy amunicję taktyczną. A także pomogliśmy trzem strukturom Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Odessie. Żołnierzom i jednostkom obrony terytorialnej przekazaliśmy trzy ciężarówki z żywnością, 2500 litrów wody i dwa generatory diesla. Zebraliśmy niezbędny sprzęt do wyposażenia posterunków i ziemianek, którego potrzebuje nasza obrona terytorialna.

Pomogliśmy Ukraińcom w ewakuacji - zawieźli ich na dworce kolejowe. Nasza wysyłka SMS-owa pomogła mieszkańcom satelickich miast Kijowa w szybkim opuszczeniu niebezpiecznych terytoriów.

Dostarczamy żywność i lekarstwa tym, których nie stać na zakup własnego. Do siedmiu szpitali, szpitali położniczych i ośrodków wolontariatu dostarczyliśmy niezbędne lekarstwa i żywność.

Lekarz trzyma w rękach dary, które Netpeak Group zebrała dla pacjentów

Nie zapomnieliśmy o zwierzętach, które właściciele w pośpiechu porzucili podczas ewakuacji. Nowi właściciele znaleźli już 35 zagubionych zwierząt. Właścicielom, którzy mają więcej niż 10 psów, zapewniliśmy wyżywienie. A także daliśmy całą ciężarówkę jedzenia dla zwierząt ze schroniska Nikołajewa.

I tak wiele ukraińskich firm to robi, chcąc wesprzeć Ukraińców. Cieszymy się, że biznes jednoczy się, aby przetrwać i pomagać ludziom. Na przykład największy operator telefonii komórkowej na Ukrainie, wraz z Ringostat, planuje przeprowadzić kampanię mającą na celu zapewnienie biznesowi komunikacji telefonicznej. Jesteśmy więc tylko jednym z przykładów spójności społeczeństwa ukraińskiego, które sprzeciwia się agresorowi.