Prof. Jerzy Buzek przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii w Parlamencie Europejskim przekonywał na Kongresie MŚP, że należy jak najszybciej wdrożyć czwartą rewolucję przemysłową, czyli Przemysł 4.0. Rozmawialiśmy z profesorem o szansach, jakie stoją przed firmami, ale i obawach wiążących się z powierzeniem technologiom sieciowym zarządzania procesami, za które dotąd odpowiadał człowiek.
Z Jerzym Buzkiem, byłym premierem i przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, a obecnie posłem PE i przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE mieliśmy okazję rozmawiać podczas 8. Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach.
Tomasz Raudner: - Przekonuje pan, że powinniśmy rozwijać się w kierunku Przemysłu 4.0. Jak ten rozwój powinien się kształtować?
Jerzy Buzek: - Nie jest to proste. Musimy zintegrować nas, ludzi, pracowników i maszyny z wirtualnym światem internetu i technologii cyfrowych. Do tego jest potrzebna sieć światłowodowa 5G, potrzebne jest działanie w chmurze obliczeniowej, big data, internet rzeczy. Znamy te nazwy. Z tego się rozwija sztuczna inteligencja. Musimy się przyzwyczaić do tego, że sterowanie i posługiwanie się technikami cyfrowymi jest całkiem normalne.
Chciałbym przypomnieć, że kilkanaście lat temu musieliśmy się przygotować do standardów Unii Europejskiej. Nie było to proste. Ale dzięki temu, że się przystosowaliśmy, firmy w Polsce mogą handlować z całą Europą. To 500-milionowy rynek. Nie pokonamy następnych barier, jeśli się nie otworzymy na cyfryzację. Przejdźmy na to jak najszybciej, nie bójmy się tego.
- Obawy budzi fakt, że jest to być może zbyt wielkie uzależnienie od technologii i tego, że jakiś duży mózg rządzi wieloma dziedzinami życia.
- To prawda, jest taka obawa, jest takie uzależnienie. Ale proszę pamiętać, że kiedyś się uzależniliśmy od samochodu. Niech pan sobie wyobrazi, że kiedyś ludzie nie poruszali się samochodami, a 20 lat temu nikt nie miał w kieszeni komputera. Nawet telefonów nie mieliśmy w kieszeniach 25 lat temu. Dziś trudno to sobie wyobrazić. Każdy ma w kieszeni telefon z mapą, aparatem fotograficznym, może korzystać z internetu w każdej chwili. Skoro teraz przechodzimy na nowe techniki, trudno sobie wyobrazić świat za 10 lat. A więc obawy są słuszne, ale nie unikniemy wejścia w świat cyfrowy. Musimy to zrobić, i musimy się zabezpieczać, żeby to nas nie zniszczyło. Tak, jak na szczęście nie zniszczyły nas samochody, chociaż smog jest groźny. Ciągle walczymy z zagrożeniem broni nuklearnej, chociaż wiemy, że rozszczepienie atomu służy nam pomocną dłonią, np. w chorobach nowotworowych. A więc każda rewolucja techniczna ma dobre i złe strony.
- Jak Parlament Europejski, czyli źródło ustawodawstwa unijnego zapatruje się na wprowadzanie technologii 4.0?
- Przygotowujemy wszystkie rozwiązania, po to, abyśmy mogli to zrobić w skali Europy, a nie kraj po kraju. Bo tylko jak uruchomimy rynek 500 milionów obywateli, to będzie to dobre przede wszystkim dla firm, ale i nas wszystkich podróżujących po Europie. Tak jak dzięki obradom komisji, którą kieruję mogliśmy doprowadzić do braku opłat roamingowych - i z tego się wszyscy cieszymy, minął zaledwie rok i już zapomnieliśmy, że kiedyś płaciliśmy ogromne pieniądze za połączenia jadąc do Francji, Włoch czy Portugalii (nadal płacimy duże pieniądze jak jesteśmy w Stanach Zjednoczonych, czy Rosji) – więc wiemy w jaki sposób nam pomaga i służy Unia Europejska. Przede wszystkim dla naszych portfeli jest ważna.
---
Przemysł 4.0, Gospodarka 4.0, Industry 4.0 - pod tymi pojęciami kryje się czwarta rewolucja przemysłowa przejawiająca się włączeniem internetu, cyfrowych systemów do działalności firmy od opracowania produktu, usługi, poprzez wytworzenie, sprzedaż i prowadzenie serwisu. To nowoczesna koncepcja wprowadzająca przedsiębiorstwa w nową erę informatyzacji i robotyzacji. Koncepcja dotyczy różnych obszarów funkcjonowania organizacji, które wspomagane są inteligentnymi systemami ułatwiającymi podejmowanie decyzji i automatyzacją poprawiającą wydajność oraz jakość pracy.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Rząd szykuje plan awaryjny ws. ETS2. "Nie może uderzać w zwykłego Kowalskiego"
399Wielki powrót protestu rolników. Blokady również w województwie śląskim (mapa)
376Sejm za dodatkowym urlopem dla rodziców wcześniaków. O to walczyli też mieszkańcy Śląska
344Agencja Rozwoju Przemysłu i Fundusz Górnośląski będą razem wspierać przedsiębiorców
329Były prezes Parku Śląskiego po 5 latach skazany za korupcję. Sąd: przyjął 100 tys. zł łapówki
312"Węgiel trzyma nas przy życiu". Na rządowym planie transformacji eksperci nie zostawiają suchej nitki
+2 / -0Kim są kupujący raporty historii pojazdu? Statystyki Autobaza.pl
+1 / -0"Zdeprawowane" CBA do likwidacji. Przedsiębiorcy oceniają projekt ustawy
+1 / -0Finansowy gigant opuszcza klimatyczną koalicję banków. "Co było do zarobienia na zielonej modzie, już zarobili"
+1 / -0Biznes oferty InPost – jak Twoja firma może skorzystać? Te opcje dostawy zachwycą klientów!
+1 / -0Polacy w maślanej kropce. Do wysokich cen doszedł drugi problem
0Inflacja 2024: w listopadzie skok cen wyższy niż prognozowano
0"Zdeprawowane" CBA do likwidacji. Przedsiębiorcy oceniają projekt ustawy
0Lawina wniosków o wakacje składkowe. Oto dane dla poszczególnych oddziałów ZUS w woj. śląskim
0Były prezes Parku Śląskiego po 5 latach skazany za korupcję. Sąd: przyjął 100 tys. zł łapówki
0