Miał być miliard, a są ponad dwa miliardy na pożyczki płynnościowe dla firm w ramach programu Inteligentny Rozwój Firmy. Przedsiębiorca może skorzystać z więcej niż jednej pożyczki, a ich suma nie może przekroczyć 15 milionów złotych. Pieniądze można przeznaczyć na uregulowanie bieżących potrzeb firm, zapłatę pensji pracowników czy należności u kontrahentów. Spłata może trwać do 6 lat.
Dodatkowy miliard zł będzie mógł rafić do przedsiębiorców, głównie sektora MŚP za sprawą podpisanego aneksu do umowy między Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Pożyczka może sfinansować wynagrodzenie pracowników firmy, nieopłacone faktury, przelewy na wydatki bieżące, takie jak: ubezpieczenia, opłaty za wynajem pomieszczeń czy zakup towarów.
- Pożyczki płynnościowe cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców. W kwietniu, kiedy po raz pierwszy wraz z Bankiem Gospodarstwa Krajowego je uruchomiliśmy, wpłynęło prawie 4 tysiące wniosków od przedsiębiorców – mówi Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.
Pierwsza pula środków na pożyczki wynosiła 400 milionów złotych, ale zwiększono ją do 550 milionów. - Co okazało się być równie niewystarczające, więc została zwiększona do 1,05 miliarda – mówi minister Jarosińska-Jedynak. Zainteresowanie pożyczkami płynnościowymi jednak nie malało. Potrzebne było kolejne 1,1 miliarda. - Dzisiaj mówimy już o 2,15 miliarda złotych, które będą przeznaczone i zaangażowane dla mikro, małych i średnich przedsiębiorców na pożyczki płynnościowe – podsumowuje minister Jarosińska-Jedynak.
Pożyczki płynnościowe udzielane są przez instytucje finansujące współpracujące z BGK. Do tej pory w całym kraju przedsiębiorcy zawarli ponad 1000 umów na prawie 365 milionów złotych. Przyznane pożyczki trafiły głównie do małych firm (46,2 proc. podpisanych umów) i mikroprzedsiębiorstw (30,4 proc. podpisanych umów). Pożyczek najczęściej udzielano podmiotom z branży handlu (26 proc.), przemysłu (21 proc.), budownictwa (14 proc.) oraz usług (13 proc.).
Największy odsetek przedsiębiorców korzystających ze wsparcia w ramach puli na pożyczki płynnościowe wykazywany jest w woj. mazowieckim (149 wniosków), pomorskim (121 wniosków) oraz małopolskim (94 wnioski).
- To produkt dostosowany do sytuacji, która wyniknęła z pandemii. W pierwszej rundzie różnych programów pomocowych rząd starał się stabilizować zatrudnienie. Natomiast w tej chwili, w tych branżach, gdzie był zastój czy spowolnienie, pojawił się problem płynności i właśnie ta pożyczka płynnościowa oraz inne, które są finansowane ze środków unijnych odpowiadają na to zapotrzebowanie – mówi Przemysław Cieszyński, członek zarządu BGK.
W opinii minister Jarosińskiej-Jedynak środki z Funduszy Europejskich nie mogą czekać na lepsze czasy.
- One mają te lepsze czasy nam przybliżać i to właśnie czynimy w ramach pożyczki płynnościowej z Programu Inteligentny Rozwój. Przedsiębiorców wspierają też inne programy, bo funduszowy pakiet antywirusowy to ponad 14 miliardów złotych środków europejskich, które pracują dla gospodarki – mówi minister.
Główną zaletą pożyczki jest jej połączenie z dotacją, która pokrywa w całości koszty oprocentowania. W praktyce przedsiębiorca spłaca tylko raty kapitałowe. Dotacja na odsetki jest udzielana równolegle z podpisaniem umowy o pożyczkę – bez konieczności składania dodatkowych wniosków.
Maksymalna wysokość pożyczki ustalana jest indywidualnie. Przedsiębiorca może skorzystać z więcej niż jednej pożyczki, a ich suma nie może przekroczyć 15 milionów złotych. Pieniądze można przeznaczyć na uregulowanie bieżących potrzeb firm, zapłatę pensji pracowników czy należności u kontrahentów. Spłata może trwać do 6 lat.
- Od dziś (19 sierpnia) będziemy uruchamiać postępowanie na wybór instytucji finansowych, które będą udzielać przedsiębiorcom pożyczek. Od tych instytucji oczekujemy kompetencji, które zagwarantują, że udzielone przedsiębiorcom finansowania zostaną spłacone – mówi Cieszyński.
Oddanych głosów: 1331
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Kiedy najkorzystniej przejść na emeryturę? Wyliczysz to w nowym kalkulatorze ZUS
3247Jak zablokować CPK – RPO podał 5 argumentów, co mogą zrobić samorządy
2788Będą dopłaty do pomp ciepła. Rząd rozszerza program Mój Prąd
1786Pyrzowice jednak stracą Turkish Airlines? Kraków otwiera szampana. Jest mowa o zemście PiS
1387Nie żyje żona biznesmena, podejrzewanego o wyprowadzenie pieniędzy. To kolejna tragedia związana z aferą w firmie budowlanej
1234Rosyjski szantaż w katowickim Famurze. Chodzi o warte 70 mln zł udziały górniczej spółki
+15 / -0Pyrzowice jednak stracą Turkish Airlines? Kraków otwiera szampana. Jest mowa o zemście PiS
+11 / -0PGG będzie musiała zamknąć szybko 9 kopalń. To skutki nowego prawa unijnego
+6 / -0Karny Kopciuch sprawdził, ile w lutym było kontroli pieców w regionie
+4 / -1240 mln zł dla Taurona od Rafako. Coraz bliżej porozumienia ws. bloku w Jaworznie
+2 / -0Pyrzowice jednak stracą Turkish Airlines? Kraków otwiera szampana. Jest mowa o zemście PiS
1Jak zablokować CPK – RPO podał 5 argumentów, co mogą zrobić samorządy
1JSW pochwaliła się zyskiem. Jest największy w historii
0240 mln zł dla Taurona od Rafako. Coraz bliżej porozumienia ws. bloku w Jaworznie
0Interweniowali w sprawie kasetki, ujawnili... nielegalne automaty do gier. Sprawą zajmie się KAS
0