Wiadomości

Katowice: prohibicja dzieli mieszkańców. Co zrobi prezydent?

2020-01-03, Autor: tora

Władze Katowic zastanawiają się nad rozszerzeniem nocnej prohibicji o dwie kolejne dzielnice. W temacie wypowiedzieć mogli się mieszkańcy. Konsultacje pokazały, że zwolenników zakazu sprzedaży alkoholu jest niemal tyle samo, co przeciwników. Co w tej sytuacji zrobi prezydent?

Reklama

Ponad 1200 mieszkańców wzięło udział w konsultacjach społecznych dotyczących wprowadzenia tzw. prohibicji, czyli zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych w punktach detalicznych w katowickich dzielnicach Załęże i Szopienice-Burowiec.

Prohibicja za wyjątkiem pubów i restauracji

Zakaz nie miałby dotyczyć pubów czy restauracji, które swoim klientom dalej mogłyby serwować alkohol. Zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pozwalają gminom na wprowadzenie prohibicji wyłącznie w całych dzielnicach, co oznacza, że nie może być ona wprowadzona na wybranym obszarze czy też ulicy. Właśnie ukazał się raport podsumowujący przeprowadzone w listopadzie i grudniu ubiegłego roku konsultacje.

Konsultacji chcieli mieszkańcy

Konsultacje społeczne zostały przeprowadzone decyzją prezydenta Marcina Krupy na wniosek mieszkańców. - Najczęściej w sprawie wprowadzenia prohibicji rozmawiałem z mieszkańcami Szopienic-Burowca oraz Załęża.

Miasto ma służyć mieszkańcom, a my jesteśmy otwarci na każde rozwiązanie, które spotka się aprobatą lokalnej społeczności. Dlatego zdecydowałem, by temat prohibicji skonsultować z mieszkańcami. Warto przypomnieć, że wprowadzenie prohibicji nocnej w Śródmieściu Katowic w lipcu 2018 roku spotkało się z dobrym przyjęciem ze strony mieszkańców, pomimo początkowych obaw. Również statystyki Policji i Straży Miejskiej pokazują, że przestrzeń ta stała się bezpieczniejsza, służby notują mniej zgłoszeń w zakresie uciążliwych wykroczeń – mówi prezydent Marcin Krupa.

W listopadzie w Załężu oraz Szopienicach i Burowcu Urząd Miasta Katowice zorganizował trzy otwarte spotkania z udziałem mieszkańców, przedstawicieli rad jednostek pomocniczych, właścicieli sklepów oraz Policji i Straży Miejskiej. - Spotkania miały na celu omówienie istniejącego problemu związanego ze spożywaniem alkoholu wbrew przepisom prawa na terenie dzielnic i zdiagnozowania miejsc szczególnie uciążliwych dla mieszkańców – mówi Maciej Stachura, naczelnik wydziału komunikacji społecznej Urzędu Miasta Katowice.

Alkohol to burdy, prohibicja - meliny

– Podczas spotkań padło wiele argumentów. Zwolennicy prohibicji zwracali uwagę na awantury, bijatyki i zaśmiecenie w okolicach sklepów w godzinach nocnych oraz obecność osób agresywnych w stosunku do mieszkańców. Z kolei właściciele sklepów twierdzili, że wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w nocy przez sklepy zwiększy problem nielegalnej sprzedaży alkoholu oraz wpłynie na powstanie tzw. melin - dodaje Maciej Stachura.

Poza spotkaniami mieszkańcy wspomnianych dzielnic wypełniali także ankietę, dostępną w wersji elektronicznej i papierowej. Formularz konsultacyjny zawierał jedno zamknięte pytanie dotyczące opinii w sprawie wprowadzenia ograniczenia w godzinach od 22.00 do 6.00 rano sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Mieszkańcy mogli wybrać opcje: tak, nie, nie mam zdania. Do ankiety dołączona była metryczka adresowa, by zapobiec sytuacji oddawania kilku głosów przez tę samą osobę lub przez osoby spoza dzielnicy. 

Jak wypadła ankieta w sprawie prohibicji

- W Załężu, wśród poprawnie wypełnionych ankiet, 260 mieszkańców wypowiedziało się za wprowadzeniem prohibicji, tylu samo było przeciwnych, a zaledwie trzech niezdecydowanych. W Szopienicach-Burowcu przewagę osiągnęli zwolennicy prohibicji. Za prohibicją głosowało 380 osób (55%), przeciw 299 (44%), natomiast 5 osób (1%) nie miało zdania w tej sprawie. Dodatkowo w Szopienicach-Burowcu wpłynęły także 263 oświadczenia mieszkańców wyrażające sprzeciw wobec prohibicji. Ze względu na nieprawidłową formę nie zostały one uwzględnione we wspomnianych głosach, jednak dodaliśmy taką informację do raportu z konsultacji – zaznacza Maciej Stachura.

W związku z faktem braku jednoznacznego rozstrzygnięcia kwestii w konsultacjach społecznych prezydent Marcin Krupa zwrócił się także o opinię w tej sprawie do Policji, Straży Miejskiej i Rad Jednostek Pomocniczych. Prezydent zapowiedział, że po zapoznaniu się z tymi opiniami podejmie decyzję w sprawie wprowadzenia prohibicji. 

Przypomnijmy, że nocna prohibicja w Katowicach nie jest czymś nowym. Latem 2018 roku została ona wprowadzona w Śródmieściu w godzinach od 22.00 do 6 rano. Po roku jej obowiązywania policja odnotowała 54% zmniejszenie udzielanych pouczeń oraz 29% spadek doprowadzeń do izby wytrzeźwień. Policja podkreśla, że zmniejszył się także proceder występowanie uciążliwości związanych ze spożywaniem alkoholu w bramach i podwórzach.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~maxiik 2020-01-06
    16:08:07

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 506

Prezentacje firm