Polecamy na Śląsku

Katowice zmieniają szyldy – architekci stukają się w czoła: „To bardzo słabe jest”

2020-12-09, Autor: Tomasz Raudner

Katowice przymierzają się do zmiany identyfikacji wizualnej, czyli tablic z nazwami ulic, placów, słupków informacyjnych, oznakowań, przystanków, itd. Opublikowany projekt szeroko krytykują architekci i twórcy graficzni, w tym słynny projektant Robert Konieczny, wskazując katalog błędów popełnionych przez twórców identyfikacji. Powstała nawet petycja do prezydenta Katowic, by nie wprowadził takich zmian graficznych.

Reklama

System Informacji Miejskiej w Katowicach jak w Tychach

Koncepcję Systemu Identyfikacji Miejskiej zamówił Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach. Koncepcję wykonało Przedsiębiorstwo Projektowo – Usługowe Linia. Miasto zamierza przeznaczyć na system 11,6 mln zł. Autorzy piszą, że system zawiera

„zestaw jednolitych pod względem wizualnym nośników informacji, opisujących obiekty i obszary znajdujące się na terenie miasta. Zgodnie ze zleceniem zaprojektowano System Informacji Miejskiej bazujący na podstawowych założeniach systemu wdrażanego od 2012 roku w Tychach”.

Kolory jak barwy Katowic

Projektanci z Linii oparli kolorystykę na czerni, która ich zdaniem jest eleganckim nośnikiem informacji, jednocześnie zapewniającym wysoką kontrastowość. Czerń dopełniają żółte akcenty. To z kolei nawiązanie do barw miasta, jednocześnie zapewniające wyróżnienie nośników w otwartych przestrzeniach. „Kolorami uzupełniającymi są kolor biały stosowany do tekstów i opisów oraz szary […], stosowany jako uzupełnienie malowania konstrukcji wsporczych.” czytamy w opracowaniu. Wyjątkowo potraktowany jest Nikiszowiec, gdzie z uwagi na zabytkowy i robotniczy charakter kolor żółty zastąpiony został czerwonym.

Architekci: wadliwy, kosztowny projekt

Tyle założenia. A jak to widzą architekci, projektanci?

„Naszym zdaniem projekt zawiera liczne wady, które nie powinny pojawiać się w tego typu opracowaniach. W przedstawionym projekcie dostrzegamy istotne błędy w obszarze systemowego rozwiązania – nośników, typografii, kolorystyki i kontrastów. W konsekwencji błędy te spowodują spadek skuteczności i jakości informacji, a także obniżą poziom bezpieczeństwa mieszkańców. Na decydentach spoczywa odpowiedzialność za skutki wdrożenia wadliwego projektu, który pozostanie z nami przez 30 lat i pochłonie ogromne koszty.” czytamy w petycji, pod którą podpisało się już blisko 2400 osób!

Poniżej przedstawiamy fragmenty opinii projektantów na temat nowego Systemu Identyfikacji Miejskiej:

W dołączonej galerii zamieszczamy więcej screenów z opinii na temat projektu systemu. Autorzy petycji wskazują, że dzięki „wieloletniej współpracy środowisk eksperckich i projektowych z magistratem, powstały znaczące realizacje zmieniające to miasto na lepsze. Powołując się na dobre praktyki liczymy na dialog i zrozumienie naszych obaw oraz ponowne przyjrzenie się projektowi z uwzględnieniem opinii ekspertów. Katowice w pełni zasługują na profesjonalny i nowoczesny system informacji miejskiej.”

Robert Konieczny: To bardzo słabe jest

Jednym z projektantów, który zdecydował się podpisać petycję jest wielokrotnie nagradzany twórca Robert Konieczny z Katowic, właściciel pracowni KWK Promes. Ma nadzieję, że miasto wycofa się z tego przedsięwzięcia i postąpi tak, jak z parkingiem w Strefie Kultury – ogłosi konkurs na koncepcję:

- Zabrałem głos, bo mam nadzieję, że z tym nowym systemem identyfikacji będzie jak z projektem garażu wielopoziomowego w katowickiej strefie kultury. Kiedy powstały tam już budynki ikony, pojawił się pomysł, by na budynek garażu (olbrzymia kubatura) ogłosić przetarg, nie konkurs. No bo to tylko parking, czyli można po najmniejszych kosztach. Na szczęście zostało to skutecznie skrytykowane i obiekt urody marketu budowlanego pozostał na papierze. Ogłoszono konkurs, w wyniku którego pojawi się tam kolejny ciekawy i przemyślany obiekt, z którego Katowice będą za chwilę bardzo dumne.

Dlatego podpisałem petycję dotyczącą nowego systemu identyfikacji. Bo on bardzo słaby jest. Wystarczy spojrzeć na to zdjęcie, z daleka zobaczycie ynek. A fajnie byłoby mieć rynek, przynajmniej z nazwy”.

Katowice milczą

Miasto Katowice nie zabrało głosu w sprawie petycji i uwag architektów.

- Może jutro odniesiemy się do tematu – mówi nam zdawkowo Ewa Lipka, rzeczniczka UM Katowice.

Tymczasem 8 grudnia odbył się przetarg na zaprojektowanie i wdrożenie Systemu Informacji Miejskiej w Katowicach, na który wpłynęła jedna oferta. Złożyła ją spółka Utal, producent znaków i tablic rejestracyjnych z Poznania za 11,57 mln zł. Obecnie oferta jest badana.

Czy Katowice powinny posłuchać projektantów i zmienić stylistykę szyldów i tablic?

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 534

Prezentacje firm