Inwestycje i nieruchomości

Kierowcy zmęczeni korkami. Co ze zjazdem z autostrady A1 w kierunku Rybnika?

2024-07-23, Autor: lk

Zmotoryzowanych ze Śląska cieszy zarówno bliskość autostrady A1, jak i dostęp do drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna, ale nerwy kierowców nieustannie szargają korki, z jakimi trzeba sobie radzić, by włączyć się do ruchu na zjeździe Żory. Poseł Marek Krząkała po raz kolejny "odświeżył" ten temat w ministerstwie infrastruktury. Czy tym razem ministerstwo i rząd spojrzą przychylniej na lokalny problem?

Reklama

Sytuacja, w której gigantyczne korki tworzą się pomiędzy zjazdem z autostrady A1 a wjazdem/zjazdem z drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna utrudniają życie nie tylko kierowcom, ale również mieszkańcom Żor — Rownia. To pod ich domami stoją praktycznie cały czas samochody, a oni sami niejednokrotnie mają problem z dojazdem do własnych domów. Czy jest nadzieją, by sytuacja się zmieniła?

Władze Rybnika i Żor niejednokrotnie zabiegały, by doszło do przebudowy zjazdu z A1, który odciążyłby ruch uliczny w tym miejscu. Na razie każda interwencja kończyła się fiaskiem, jak ta sprzed dwóch lat, gdzie GDDKiA tłumaczyła wówczas, że nie wchodzi w grę budowa drugiego zjazdu w tak bliskiej odległości od obecnego węzła autostradowego, co mogłoby spowolnić ruch na A1, na co nie można pozwolić.

Poseł KO Marek Krząkała wziął sprawy w swoje ręce po raz kolejny. Najpierw interweniował w stolicy o poprawkę w budżecie na 2023, by tym sposobem zabezpieczyć środki na to zadanie. Niestety, projekt poprawki sejm odrzucił.

- Już w grudniu 2019 roku, czyli przed otwarciem wspomnianej wyżej obwodnicy Rybnika, samorządowcy alarmowali o problemie, przekazując informacje do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dodać należy, że miasta Rybnik i Żory deklarowały, że będą partycypować w kosztach przebudowy zjazdu. Niniejszy problem był także przedmiotem składanych przeze mnie poprawek do budżetu państwa. Warto w tym miejscu podkreślić, że planowane na 2025 rok oddanie kolejnego fragmentu drogi regionalnej Pszczyna–Racibórz od ulicy Wodzisławskiej do granic miasta Rybnika (w kierunku Raciborza) spowoduje niewątpliwie dalsze zwiększenie ruchu na DW935, a co za tym idzie – jeszcze większe zakorkowanie układu komunikacyjnego w obrębie A1 w Żorach - tłumaczy Marek Krząkała.

6 czerwca poseł złożył zapytanie, w sprawie budowy bezpośredniego zjazdu z autostrady A1 na drogę regionalną Racibórz-Pszczyna. Jak tłumaczy w złożonym piśmie:

- Rybnicki odcinek drogi Racibórz–Pszczyna został oddany do użytku w kwietniu 2020 roku. Obecnie kończy się rondem w mieście Żory, a następnie niefunkcjonalnym układem komunikacyjnym z systemem dwóch kolejnych rond, które dopiero prowadzą na autostradę A1 i wyprowadzają ruch w kierunku Żor i Rybnika. To najsłabszy punkt całego układu drogowego w tej części subregionu zachodniego województwa śląskiego — czytamy.

- Brak bezpośredniego połączenia drogi regionalnej Pszczyna–Racibórz z autostradą A1 w Żorach powoduje, że od czterech lat kierowcy stoją w korkach zarówno od strony Gliwic i autostrady A4, jak i zjazdu z drogi regionalnej. Problem zostałby rozwiązany, gdyby GDDKiA zgodziłaby się wybudować zjazd z A1 w kierunku Rybnika i wjazd na A1 w kierunku Ostrawy — czytamy dalej.

W zapytaniu do ministra infrastruktury padają następujące pytania:

1. Czy Ministerstwo Infrastruktury wraz z GDDKiA planuje rozpocząć rozmowę z samorządami nt. przebudowy tego fragmentu autostrady A1 i upłynnienia ruchu w obrębie drogi regionalnej Pszczyna–Racibórz DW935 oraz ulicy Rybnickiej?

2. Jaki byłby szacunkowy koszt budowy dodatkowego zjazdu z A1 oraz z drogi regionalnej Pszczyna–Racibórz?

3. Czy chęć partycypacji w sfinansowaniu tego przedsięwzięcia przez samorządy miast Rybnik i Żory jest dla ministerstwa jedną z ważniejszych przesłanek do zaplanowania tej inwestycji w budżecie państwa i w budżecie GDDKiA?

4. Jakie działania podejmie Ministerstwo Infrastruktury w celu rozwiązania tego najistotniejszego problemu drogowego w tej części województwa śląskiego?

- Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi na zapytanie posła, mimo że jest już po czasie. Gdy ją otrzymamy, będziemy podejmowali kolejne kroki, w zależności od jej treści — mówi Łukasz Kłosek, radny Rybnika i pracownik biura poselskiego Marka Krząkały.

Jak na zapytanie posła KO zareagowali inni posłowie z regionu? Czy będą w stanie się zjednoczyć dla dobra lokalnej społeczności? Wysłaliśmy do kilku z nich takie same pytania. Cytujemy odpowiedzi dosłownie.

Bolesław Piecha (Prawo i Sprawiedliwość)

Czy podziela pan opinię posła Krząkały?

- Tak, jest to proponowany wariant przedstawiany jeszcze za naszych rządów.

Czy widzi pan inną możliwość na rozwiązanie tego problemu na drodze regionalnej Racibórz-Pszczyna?

- Trudno powiedzieć, rozmawialiśmy o tym już nie raz między innymi z naszymi władzami miasta. Wiemy, że to prawdopodobny wariant. W tym temacie jednak należy opierać się na opinii fachowców.

Czy poseł Marek Krząkała może liczyć na pana wsparcie, jeśli chodzi o temat ujęty w interpelacji?

- Jestem za tym, by zjazd i wjazd został wybudowany, tak by połączyć drogę regionalną z autostradą. Zabiegaliśmy o to wcześniej, nadal podtrzymuję, że interesuję się tą sprawą.

Łukasz Osmalak (Polska 2050 Szymona Hołowni)

Czy podziela Pan opinię posła Krząkały?

- Tak, w pełni podzielam jego stanowisko. Brak bezpośredniego połączenia drogi regionalnej Pszczyna–Racibórz z autostradą A1 powoduje poważne problemy komunikacyjne w regionie. Zgadzam się, że konieczna jest budowa zjazdu, aby usprawnić ruch i zminimalizować korki, które obecnie utrudniają codzienne funkcjonowanie mieszkańców oraz transport towarów.

Czy widzi Pan inną możliwość na rozwiązanie tego problemu na drodze regionalnej Racibórz-Pszczyna?

- Obecnie, moim zdaniem, najlepszym i najefektywniejszym rozwiązaniem jest budowa bezpośredniego zjazdu z autostrady A1 na drogę regionalną Racibórz-Pszczyna. Alternatywne rozwiązania, takie jak przebudowa istniejących rond czy tworzenie dodatkowych pasów ruchu, mogą jedynie tymczasowo poprawić sytuację, ale nie rozwiążą problemu w dłuższej perspektywie. Bezpośredni zjazd jest najskuteczniejszym sposobem na trwałe usprawnienie komunikacji w tej części województwa śląskiego.

Czy poseł Krząkała może liczyć na Pana wsparcie, jeśli chodzi o temat ujęty w interpelacji?

- Oczywiście, pan poseł może liczyć na moje pełne poparcie w tej kwestii. Popieram jego inicjatywę i będę aktywnie działał na rzecz realizacji tego projektu. Współpraca na szczeblu lokalnym i ogólnokrajowym jest kluczowa dla osiągnięcia sukcesu w tej sprawie, a ja jestem gotów w pełni zaangażować się w działania mające na celu poprawę infrastruktury drogowej w naszym regionie.

Grzegorz Matusiak (Prawo i Sprawiedliwość)

- Temat poruszany przez posła Marka Krząkałę jest mi znany. Interweniowałem z Radnymi z Żor w ministerstwie. Kwestią samorządu lokalnego jest, by podjąć działania z pozyskaniem terenu. Bezpośredni zjazd sprawiał problemy techniczne.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 737