Czy wiedzieliście o tym, że Polska jest w czołówce europejskiej jeśli chodzi o udział kobiet na stanowiskach menadżerskich? Czy jednak kobiety w zarządach spółek mogą liczyć na tak samo wysokie kontrakty jak mężczyźni? Poznajcie dane Eurostatu na ten temat.
Eurostat opublikował raport dotyczący różnić pomiędzy kobietami a mężczyznami w pracy.
Z „Edycji 2018" wynika, że Polska jest krajem, który sprzyja kobietom na wyższych stanowiskach. Menadżerów płci pięknej jestu nas więcej niż w innych państwach Unii Europejskiej. Szczegóły poniżej.
Kobiety są bardziej wykształcone
Według danych Eurostatu z 2017 roku odsetek kobiet posiadających wykształcenie średnie był niższy (44%) niż odsetek mężczyzn (48%).
Wykształcenie wyższe natomiast zdobyło 33% kobiet w UE w porównaniu z 30% mężczyzn. Przewaga kobiet w zakresie wykształcenia wystąpiła w niemal wszystkich państwach członkowskich. Największa była jednak w krajach bałtyckich takich jak: Finlandia, Szwecja i na Słowenii.
Im więcej dzieci, tym mniej kobiet w pracy
Jeśli chodzi podejmowanie zatrudnienia na terenie UE, tutaj prym w 2017 wiedli mężczyźni - 73% (kobiety 62%). Warto jednak zwrócić uwagę, że współczynnik różnił się w zależności od posiadania dzieci.
Wskaźnik zatrudnienia kobiet, które nie mają potomstwa wyniósł 66%. U mężczyzn był nieco wyższy tj. 74%. W rodzinach z trojgiem i więcej dzieci zatrudnienie kobiet spadło do 57% (u mężczyzn wzrosło 85%). Taka sama prawidłowość występuje w zdecydowanej większości krajów UE.
W związku z posiadaniem rodziny, wiele pań decydowało się na pracę w niepełnym wymiarze godzin. W 2017 r. w UE 32% kobiet pracowało na część etatu. Zatrudnionych w mniejszym wymiarze mężczyzn było tylko 9%. Sytuacja w poszczególnych państwach członkowskich była bardzo zróżnicowana — najwięcej kobiet pracowało w niepełnym wymiarze godzin w Holandii (76%), Austrii (47%) i Niemczech (46%). W Polsce 10% kobiet pracowało w niepełnym wymiarze (wobec 4% mężczyzn).
1/3 kierowników w Europie to kobiety
W 2017 r. w UE na stanowiskach kierowniczych było 34% kobiet. W żadnym kraju członkowskim odsetek ten nie był większy niż 50%. Najwięcej kobiet kierowników zanotowano na Łotwie (46%), w Polsce i na Słowenii (po 41%), na Litwie, Węgrzech oraz w Bułgarii, Estonii i Szwecji (po 39%).
Najmniejszy udział kobiet na stanowiskach menadżerskich zarejestrowano w Luksemburgu (19%), na Cyprze (21%), w Czechach (25%), Holandii, Danii i we Włoszech (po 27%).
Kobiety zarabiają mniej
Przeciętnie we wszystkich krajach UE kobiety zarabiały gorzej, ale skala nierówności jest różna. W 2016 r. w UE kobiety zarabiały o 16,2% mniej niż mężczyźni (wg przeciętnych stawek godzinowych brutto), a największe rozbieżności występowały w: Estonii (25,3%), Czechach (21,8%), Niemczech (21,5%), Wielkiej Brytanii (21,0%) i Austrii (20,1%). W Polsce różnica szacowała się na poziomie 7,2%.
Największa dysproporcja zarobków występuje wśród osób na stanowiskach kierowniczych, gdzie kobiety zarabiały o 23% mniej niż mężczyźni. Najmniejsze różnice (o 8%) zaobserwowano wśród grup o najniższych zarobkach, tj. administracyjnego personelu pomocniczego (np. pracowników biurowych, sekretarek) oraz pracowników usług i sprzedawców.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
~Beata_ 2019-03-08
10:54:52
Znam wiele kobiet , które są na wysokich stanowiskach. To w dużej mierze zależy od charakteru osoby...
~mlodypolak 2019-03-08
11:59:12
~Beata_ nikt nie mówi że kobiety nie zajmują wysokich stanowisk, chodzi raczej o statystykę a faktem jest , że statystycznie jest takich kobiet zdecydowanie mniej.
~Jakubwork 2019-03-08
12:26:42
Mniej bo ciężko jest się przebić. Ja też znam parę kobiet, które robią karierę, jest ciężko z tego co wiem, ale walczą ! Jadnak faktycznie @młodypolak ma racje mężczyzn w biznesie jest więcej
~karolina_1 2019-03-08
12:29:12
Bardziej mnie ciekawi ile zarabiają i nie statystycznie, a ile mają na swoich kontach bankowych?
~prezes 2019-03-08
17:11:26
uważam że trzeba się przede wszystkim zapytać kobiet czy jest inny źle z tego powodu że jest ich mniej na stanowiskach menedżerskich bo być może te różnice wynikają po prostu z różnicy osobowości może aż tyle kobiet nie jest zainteresowanych robieniem kariery byciem prezesami. są branże są zawody w których kobiety są zdecydowanymi literkami i czy tutaj ktoś mówi o dyskryminacji i mężczyzn chyba nie więc chyba nie można mówić że skoro gdzieś kobiety mniej to to znaczy że są dyskryminowane. tak samo wkurza mnie ustalanie parytetów wyborczych i daje się z urzędu kobietą 30% miejsc na listach wyborczych a dlaczego nie 50% jeżeli jest dobry kandydat to chyba nie ma znaczenia czy jest mężczyzną czy kobietą a takie gwarantowanie z góry miejsc
~prezes 2019-03-08
17:13:57
skończę myślę o tych parytetach bo takie gwarantowanie od razu 30% miejsc na listach wyborczych może być tak naprawdę uwłaczające dla kobiet bo to od razu jakby przekreśla ich szanse w rywalizacji z facetami o miejsce gdzieś w sejmie czy w Senacie. a może być tak że o jedno miejsce będzie walczył a kiepska kobieta i mądry facet ale mądry facet przegrał bo kobieta ma zagwarantowane parytety miejsce No przecież to jest absurd