Wiadomości

Kolejny sprzeciw mieszkańców Śląska wobec CPK. Dołujące wnioski radcy prawnego dotyczące wywłaszczeń

2023-01-27, Autor: Bartłomiej Furmanowicz

Zobacz Galerię
(10 zdjęć)

Kolejny sprzeciw mieszkańców Śląska wobec CPK. Dołujące wnioski radcy prawnego dotyczące wywłaszczeń, Iwona Wrożyna

(Fot. Iwona Wrożyna)

To kolejny mocny sprzeciw mieszkańców Palowic - w powiecie rybnickim, w gminie Czerwionka-Leszczyny - wobec planów budowy szybkiej kolei, należącej co CPK. 26 stycznia wieczorem przegłosowali dwie uchwały. Optymistycznych wiadomości nie miał też radca prawny Wojciech Wałęga. Sporo mówił o wywłaszczeniach i nie ma złudzeń, że rząd zastosuje wręcz „bandyckie” metody przejmowania nieruchomości palowiczan.

Reklama

Wywłaszczenia? Radca prawny nie ma dobrych wiadomości

Ciekawymi wnioskami podzielił się z palowiczanami Wojciech Wałęga, radca prawny, który przez CPK również obawia się o swoją przyszłość. Swoje wystąpienie rozpoczął od wywłaszczeń.

Owszem, szybka kolej jest potrzebna temu krajowi jak autostrady. Tak już jest, że jeżeli mają pojawić się wywłaszczenia, to najczęściej rozglądamy się wśród rodziny. Przecież takie coś już miało miejsce, kiedy budowano autostradę A1 lub A4. Ludzie pobudowali sobie nowe domy i jeszcze zostało im trochę środków. Są pewnie osoby, które mówią sobie teraz: cholera trudno, wywłaszczą mnie, dostanę godziwą kasę, wybuduję sobie nowy dom. Nie mam jednak dobrych wiadomości – rozpoczął Wojciech Wałęga.

Zobacz także

Jak wyjaśnił, w tej chwili obowiązują przepisy regulujące wywłaszczenia.

Te przepisy w przytłaczającej mierze znajdują się w ustawie o gospodarce nieruchomościami. To nie są przepisy idealne. Kluczową kwestią przy wywłaszczeniach, jest metodologia ustalenia wartości nieruchomości. Każdy z nas, kiedy kupował działkę, budował się, wyposażał - wie jakie to koszty. To nie tylko koszt finansowy, ale ten noszony sercu. Wie, ile kosztowało go to wysiłku i wie, ile to jest warte. Przepisy zakładają jednak wycenę nieruchomości wg wartości rynkowej. Jak to się wycenia? Rzeczoznawca, który przystępuje do wyceny, analizuje najpierw ceny transakcyjne w rejonie wywłaszczanej nieruchomości. Inaczej mówiąc - wycenia, na jakich przestrzeniach ostatniego okresu były dokonywane transakcje. Rzeczoznawca ustala, przyjmuje parametry i zbliża się do wartości rynkowej – wyjaśnił zebranym.

Wojciech Wałęga podkreślił, że wycena rynkowa ma wtedy sens, kiedy mówimy o transakcji rynkowej.

Wycena rynkowa ma sens, kiedy mówimy o transakcji rynkowej, ale wywłaszczenie nie ma nic wspólnego z rynkiem. Przecież nie jest tak, że jest 5 skarbów państwa, które mogą do mnie przyjść i powiedzieć chcemy wywłaszczyć twoją nieruchomość. Przychodzą panowie ze spółki i mówią: my to chcemy, nie ma negocjacji. O jakim rynku mówimy? - zapytał retorycznie.

Radca prawny zaznaczył też, że mówimy o kwestii masowych wywłaszczeń. On sam mierzy się z problemem CPK od 2 lat.

W miejscu, gdzie ja mieszkam - lokalizacją premium, nie ma transakcji. Jak gruchnęła informacja, to nikt normalny nie kupi tam domu. Oglądałem ogłoszenia o nowych domach, znalazłem jeden - 700 metrów kwadratowych, basen. Cena: 1,5 mln. Coś mnie tknęło, zapytałem jak się ma ta lokalizacja do planowanej kolei. Zapadła cisza, właściciel oznajmił, że nieruchomość jest na przebiegu CPK, ale nie wiadomo czy będzie budowana kolej – wspomniał.

Dodał też, że jeżeli od kilku lat powtarzana jest informacja o budowie kolei, to nie można mówić o transakcjach sprzedaży nieruchomości w danym terenie.

Mało tego, sprzedaje nieruchomości znacznie taniej. Już widzimy, że ceny transakcyjne gwałtownie spadają. Skoro rzeczoznawca na podstawie tak zniekształconych cen ustawi rynkową cenę nieruchomości wywłaszczanej i po jakimś czasie osoba wywłaszczana dostanie odszkodowanie, to będzie szukała miejsca, żeby się przenieść. Jeżeli to jest jedna osoba, pięć na terenie danej gminy – w porządku, ale jak będzie kilka tysięcy? Co się stanie z cenami transakcyjnymi ze strony osób, które będą chciały sprzedać nieruchomości? Jak się, ma odszkodowanie na podstawie już zafałszowanych cen do tego, ile trzeba będzie wydać? - pytał dalej Wojciech Wałęga.

Czytaj kolejne strony: