Też dostaliście na komórkę nagranie audio czy tekst o wprowadzeniu stanu wyjątkowego i dzieleniu miast na strefy? Policja ostrzega – to fake news, w który w żaden sposób nie należy wierzyć, a tym bardziej rozprowadzać.
Co rusz w mediach społecznościowych rozpowszechniane są plotki dotyczące koronawirusa – a to, że sklepy będą zamykane, że bankom zabraknie pieniędzy, że w Polsce zabraknie żywności. Wieści te rozchodzą się bardziej niż wirus, którego dotyczą. I nakręcają u ludzi panikę.
W ostatnich godzinach rozprowadzane są kolejne alarmujące wieści. Jest to nagranie audio, bądź tekst. W nagraniu mężczyzna, oczywiście anonimowy, powołujący się na koleżankę dziennikarkę z Warszawy informuje o wielkiej mobilizacji wojska i o tym, że od poniedziałku miasta w Polsce mają być dzielone na strefy – czerwoną, żółtą i zieloną. Czerwone, np. Rybnik, mają być kompletnie odcięte od świata, a żółte i zielone umożliwią wyjazd pod szczególnymi warunkami. Stan wyjątkowy ma ogłosić w niedzielę w orędziu prezydent Duda.
Policja wyraźnie podkreśla – to fake news, kompletna bujda!
- Obecnie dostrzegamy kolejne „haniebne zachowania” - głównie w mediach społecznościowych oraz za pomocą komunikatorów przekazywane są nieprawdziwe informacje dotyczące rzekomych zagrożeń, działań służb państwowych, które nie mają miejsca czy nawołujące wprost do paniki - są to niedopuszczalne i nieodpowiedzialne zachowania, nie mające żadnego oparcia w prawdzie – mówi insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.
- Przypominamy, że jedynymi i prawdziwymi źródłami informacji są komunikaty przekazywane przez służby lub/i zamieszczane na oficjalnych stronach internetowych. W związku z koniecznością ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej COVID-19, wywoływanej przez koronawirusa, dbając o zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich Polaków, na bieżąco komunikaty przekazują również przedstawiciele najwyższych władz Państwa. Należy pamiętać, że każda decyzja czy wprowadzane jakiegokolwiek ograniczenia muszą mieć swoje oparcie w przepisach prawa, a następnie ogłoszone do wiadomości publicznej!
Apelujemy o rozwagę, rozsadek, odpowiedzialność i unikanie paniki! - dodaje rzecznik.
Poniżej przedstawiamy kilka fake newsów o rzekomej tajnej naradzie:
Tagi: koronawirus, fake news, panika
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.