Kopalnia Bobrek-Piekary w Bytomiu będzie fedrowała do końca 2025 r., potem rozpocznie się jej likwidacja - poinformował w piśmie do pracowników zarząd spółki Węglokoks Kraj, właściciela zakładu. Decyzja o wcześniejszym wygaszeniu kopalni jest następstwem opinii wydanej przez Wyższy Urząd Górniczy po marcowym wstrząsie w zakładzie.
Kopalnia Bobrek-Piekary w Bytomiu należy do spółki Węglokoks Kraj - wydzielonej ze struktur Węglokoksu i należącej bezpośrednio do Skarbu Państwa.
Zakład prowadzi eksploatację od 1907 roku w granicach byłych obszarów górniczych „Bobrek” i „Miechowice” położonych na terenie miast: Bytom, Zabrze i Ruda Śląska. Kopalnia położona jest w centralnej części Niecki Bytomskiej, a łączna powierzchnia obszaru górniczego wynosi 7,8 km2.
Ubiegłoroczne wydobycie zakładu wyniosło ok. 900 tys. ton; pierwotny plan na ten rok zakładał 1,2 mln ton.
- Kopalnia posiada zasoby operatywne węgla szacowane na ok. 16,5 mln ton, posiada wszystkie wymagane prawem górniczym decyzje, koncesje i ustalenia, które obowiązują aż do 2040 roku - czytamy na stronie internetowej Węglokoksu Kraj.
Spółka zapewniała dotąd również, że "perspektywa wydłużenia działalności KWK Bobrek zależna jest od zakresu uzyskanej koncesji i może potrwać nawet do ok. 2055 roku".
Tymczasem okazuje się, że już za kilkanaście miesięcy ma rozpocząć się proces likwidacji kopalni. To niespodziewana decyzja, ściśle związana z niedawnym tragicznym wstrząsem na terenie zakładu.
Do zdarzenia doszło we wtorek 26 marca o godz. 17.03. W wyniku wstrząsu o sile 2x10 do 6 J w drążonym chodniku kopalni zmarł jeden z poszkodowanych górników.
W rejonie zagrożenia było dziewięciu górników. Pozostali poszkodowani, którzy przebywali w chodniku objętym wstrząsem, zostali uratowani. Przez całą noc trwała akcja ratunkowa z udziałem ratowników górniczych.
W konsekwencji wypadku - decyzją dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego - roboty górnicze w rejonie Bobrek-Miechowice 1 zostały wstrzymane. Następnie poddano ocenie założenia dotyczące eksploatacji w obszarze górniczym Bobrek-Miechowice 1, ujęte w „Kompleksowym projekcie eksploatacji pokładów zagrożonych tąpaniami na lata 2023-26", pod kątem dalszego bezpiecznego prowadzenia prac w tym rejonie.
Po przedstawieniu wymaganych dokumentów i wykonaniu analiz, 27 czerwca Komisja ds. zagrożeń naturalnych powołana przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego wydała negatywną opinię dotyczącą możliwości bezpiecznego prowadzenia tam robót górniczych - poinformowali w piśmie załogę prezes Węglokoksu Kraj Grzegorz Wacławek oraz wiceprezesi Krzysztof Jamka i Anna Malcherczyk-Kulik.
Jak wskazał zarząd, "skutkuje to znacznym ograniczeniem zasobów możliwych do wydobycia i koniecznością zakończenia procesu produkcji do końca 2025 r., a wobec negatywnej opinii Komisji od stycznia 2026 r. konieczne będzie rozpoczęcie działań likwidacyjnych".
Likwidacja kopalni ma zostać przeprowadzona siłami spółki, z wykorzystaniem załogi własnej i w oparciu o zapisy zawarte w umowie społecznej z 28 maja 2021 r., z wykorzystaniem gwarancji świadczeń socjalnych w całym okresie likwidacji, tj. urlopów górniczych, urlopów dla pracowników zakładu przeróbki mechanicznej węgla, jednorazowych odpraw pieniężnych oraz alokacji do spółek węglowych i innych spółek nieobjętych umową społeczną, dających gwarancję kontynuacji zatrudnienia.
W komunikacie zaznaczono, że powyższe ustalenia wymagają jeszcze zatwierdzenia przez Ministerstwo Przemysłu.
Zarząd Węglokoksu Kraj będzie się starał na każdym etapie procesu likwidacji zagwarantować zatrudnienie pracownikom naszej spółki, którzy będą chcieli kontynuować pracę w branży górniczej” - podkreślili Wacławek, Jamka i Malcherczyk-Kulik.
KWK Bobrek, jedyny zakład należący do spółki Węglokoks Kraj, był ostatnią kopalnią działającą w Bytomiu. Wcześniej, wraz z końcem 2020 roku, wydobycie węgla zakończył - z powodu całkowitego wyeksploatowania udostępnionego złoża - Ruch Piekary, część kopalni Bobrek-Piekary.
Kopalnia Bobrek była przygotowywana do likwidacji już pod koniec 2015 roku, jednak została odkupiona od ówczesnej Kompanii Węglowej wraz z kopalnią Piekary przez Węglokoks, który połączył oba zakłady w jeden podmiot zarządzany przez spółkę Węglokoks Kraj.
Nowy właściciel zainwestował, szczególnie w kopalni Bobrek, dziesiątki milionów złotych w unowocześnienie wydobycia i zwiększenie wydajności.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
„Wiadomość dla inżynierów-imigrantów”. Przedsiębiorca ze Śląska wywiesił nietypowy apel do cudzoziemców
1890JSW: wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice. Zmarł jeden z poparzonych górników
1684JSW: LPR przy KWK Pniówek. Poszkodowany górnik z urazem żeber
951Mobbing na kopalni PGG? Były zarzuty, było postępowanie wyjaśniające. Co ustalono?
521Poseł ocenił mrożenie cen energii. "Dopłaty nie zlikwidują problemu, ratunkiem powrót do węgla"
445Technologiczne przyspieszenie: wstęp do 2025 roku
+3 / -0Finanse GK JSW pod lupą. Zarząd giganta "odchudzi" wszystkie zależne spółki
+2 / -0Katastrofa budowlana w Cieszynie: znaleziono ciała dwóch osób
+2 / -0JSW: LPR przy KWK Pniówek. Poszkodowany górnik z urazem żeber
+1 / -0Płaca zasadnicza nie niższa niż minimalna. Węglowe giganty opracują nowy system wynagrodzeń
+1 / -0Czują się pominięci i oszukani przedwyborczymi obietnicami ws. CPK. „PiS był jaki był, ale przynajmniej istniał jakiś dialog”
0Jest śledztwo w sprawie wypadku w KWK Knurów-Szczygłowice
0KWK Pniówek: trzy lata temu doszło do tragedii, zginęło 16 osób. WUG podał przyczynę wybuchu metanu
0JSW: wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice. Zmarł jeden z poparzonych górników
0Mobbing w kopalni PGG znajdzie finał w prokuraturze? Solidarność 80: „Dyrekcja zamiata sprawę pod dywan”
0