100 proc. środków z OFE trafi na indywidualne konta emerytalne Polaków – taką zapowiedź złożył premier Mateusz Morawiecki. Oznacza to koniec Otwartych Funduszy Emerytalnych.
- Chcemy uporządkować system emerytalny, który jest kluczową częścią w obszarze bezpieczeństwa finansowego Polaków – powiedział premier Mateusz Morawiecki prezentując główne założenia w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE).
Rząd proponuje, by uczestnicy OFE mieli wolny wybór pomiędzy prywatnymi Indywidualnymi Kontami Emerytalnymi, a przekazaniem do ZUS. - Domyślnie zakładamy, że Polacy chcą je zostawić na IKE na swoich prywatnych kontach – dodał. Za transfer do IKE rząd pobierze 15 proc. opłaty przekształceniowej. Środki z OFE będzie można wypłacić jednorazowo lub w ratach, bez podatku po osiągnięciu wieku emerytalnego, zgodnie z pierwotnymi celami reformy z 1999 r.
- W momencie przekazania do IKE będzie zastosowana opłata przekształceniowa, by była zachowana sprawiedliwość. Jeżeli są wypłacane środki przez ZUS - dzisiejsze emerytury - one są obciążone 18-proc. podatkiem, a dla niektórych 32 proc. [...] Bez opłaty przekształceniowej środki z IKE byłyby uprzywilejowane - wyjaśniał premier.
Na Indywidualne Konta Emerytalne pieniądze przesłane będą domyślnie. Jeśli będziemy chcieli je mieć dodane do naszego konta w ZUS, będziemy musieli złożyć deklarację.
Wspomniana opłata przekształceniowa rozłożona będzie na lata 2020-2021. Biorąc pod uwagę, że na OFE Polacy zgromadzili 162 mld zł rząd uzyska z opłaty 20 mld zł. Pieniądze te zostaną przeniesione do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Rząd tym sprytnym manewrem obniży potrzeby pożyczkowe, zmniejszy też deficyt finansów publicznych.
Szef rządu przekazał, że przebudowa systemu emerytalnego będzie oparta na trzech filarach: ZUS, Pracowniczych Planach Kapitałowych i Indywidualnych Kontach Emerytalnych. Mateusz Morawiecki zapewnił, że środki na IKE będą w całości prywatne i dziedziczone.
Warto zdawać sobie sprawę, że 80 proc. pieniędzy w OFE ulokowanych było w akcjach spółek notowanych na giełdzie. Czy zatem taki odpływ kapitału wpłynie na GPW? Mateusz Morawiecki zapewnia, że OFE przekształcone będą w fundusze inwestycyjne, które mają dalej prowadzić normalną działalność, więc akcje są bezpieczne.
- Przekształcenie OFE w IKE to wariant o różnorodnym znaczeniu dla GPW. Oznacza przede wszystkim uniknięcie konieczności sprzedaży akcji w krótkim czasie przez fundusze emerytalne, gdyż 15 proc. opłaty przekształceniowej generalnie nie będzie oznaczać dodatkowej podaży akcji. Możliwość wnioskowania o przeniesienie środków do ZUS zostanie wykorzystane przez niektórych uczestników, co będzie oznaczać konieczność spieniężenia części portfela. Likwidacja nowych transferów do OFE z bieżących składek emerytalnych oznacza koniec napływu pieniędzy do OFE. Z drugiej strony anulowany jest także suwak, czyli stopniowe przenoszenie środków do ZUS dla starszych uczestników, ale w zamian będą oni mieli możliwość wypłaty środków w gotówce. Będą także zmniejszane progi minimalnej alokacji w akcje polskie – wylicza Seweryn Masalski, zarządzający w MM Prime TFI w komentarzu dla portalu Parkiet.
Z kolei Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion w rozmowie z Business Insider Polska przyznaje, że propozycje premiera to informacja dla giełdy dramatyczna. Jego zdaniem Polacy raczej zdecydują się na przelanie pieniędzy do ZUS, bo nie będą chcieli 15-procentowego potrącenia. - Ucieczka kapitału jest wszak dla giełdy najgorsza. Jednak co tu dużo mówić - najlepszą z możliwych propozycji, jaką mógłby przedstawić rząd, byłoby przelanie aktywów OFE prosto do IKE bez żadnej alternatywy. Giełda na tym by bardzo zyskała. Tak się jednak nie stało – podkreślił analityk w Business Insider Polska.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
7153,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
458Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
411Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
401OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
398Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+5 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Do Katowic powrócił jedyny taki pojazd w Polsce. To minibus bez kierowcy
0Skarbówka rzadziej kontroluje, ale skuteczności nie traci (raport)
0Konferencja w Katowicach – sprawdź, jak znaleźć odpowiedni obiekt
04,5 roku więzienia oraz 140 tys. zł grzywny dla byłego posła Grzegorza J.? Oskarżony prosi o uniewinnienie
0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
0