Kolejną trakcją turystyczną mało znaną w naszym województwie jest kamieniołom w Kozach. Drugi nieczynny kamieniołom w naszym regionie, który znalazł się pod wodą, ale za to stanowi świetne miejsce na weekendowe wycieczki poza miasto.
Tekstem o Parku Gródek w Jaworznie zwanym Polskimi Malediwami czy Małą Chorwacją pokazaliśmy, jak przemysł w woj. śląskim kształtuje krajobraz, nawet w sposób nieplanowany, a atrakcyjny dla mieszkańców.
Tym razem mamy kolejny przykład takiej działalności. To kamieniołom w Kozach.
Kamieniołom powstał w latach od 1910 do 1912 za sprawą ówczesnego właściciela ziemskiego majątku Kozy Mariana Czecza. Początkowo stanowił własność dworu. Administracja mieściła się w Zarządzie Dóbr Kozy. Zatrudniał w okresie międzywojennym 280 ludzi i produkował 200 ton kruszywa. Materiał do stacji kolejowej był transportowany poprzez kolejkę linową, która miała przeszło 2 km długości, w późniejszym czasie uległa ona solidnej przebudowie.
W związku z osiągnięciem granic terenu własności, brakiem możliwości powiększenia terenu eksploatacji i znacznymi kosztami udostępnienia piaskowca, doszło do zatrzymania wydobycia, a następnie do likwidacji w 1994 r.
Obecnie są to tereny rekreacyjne o niepowtarzanej florze i faunie oraz strukturze geologicznej. W centralnej części byłego kamieniołomu, na skutek zalania wodą opadową starego wyrobiska poeksploatacyjnego powstał otwarty zbiornik zalewowy - urokliwy staw. Jest to obszar parku krajobrazowego jednak również czynnego osuwiska skalnego. Służy mieszkańcom i turystom, przy zachowaniu należytej ostrożności, do celów spacerowych i rekreacyjnych. Z poziomych półek skalnych pozostałych po byłych urobiskach roztaczają się przepiękne widoki na okolicę.
Pionierska roślinność porastająca zbocza dawnej kopalni oraz odsłonięte na urwiskach widoczne warstwy geologiczne stanowić mogą świetną lekcję przyrody i geografii dla wszystkich zwiedzających te tereny. Miejsce to znalazło się na II miejscu w kategorii "7 cudów Beskidu Małego".
Podejście do kamieniołomu jest krótkie i stosunkowo łatwe. Warto podejść do samej skały, z której pozyskiwano kruszec. Kamieniołom w Kozach oprócz skał to również piękne jezioro. Jest to kolejne ciekawe miejsce, w którym można odpocząć chwilę od zgiełku miasta. Warto wybrać się tutaj na piknik, a następnie wyruszyć Szlakiem Papieskim na Hrobaczą Łąkę (828 m n.p.m.). Podejście jest nieco strome, ale za to piękne widoki gwarantowane.
Rozpościera się stąd wspaniała panorama na Pogórze Śląskie. Gdy tylko pogoda pozwoli można zobaczyć Bielsko, Jezioro Goczałkowickie, Pszczynę, Tychy, Oświęcim oraz Kęty.
W Kozach znajduje się również turystyczny szlak Papieski. Jego trasa przebiega od Kapliczka u Panienki - Kamieniołom (2,7 km) - Hrobacza Łąka (4,7 km) - Przełęcz U Panienki (6,1 km) - Groniczki - Gaiki (8,5 km) - Przełęcz Przegibek (10,4 km) - Magurka Wilkowicka (11,9 km) - Przełęcz Łysa (14,4 km) - Straconka (16,4 km).
W skrócie:
Kościół przy ul. Plac ks.Kochaja dalej ul.Kościelną, ulica Beskidzką, ulicą Panienki, dalej ścieżka za kapliczką w kierunku Kamieniołomu, z Kamieniołomu ścieżką do połączenia z drogą na szczyt Hrobaczej Łąki (na szczycie połączenie ze szlakiem czerwonym i żółtym) i dalej Przełęcz Panienki, Groniczki, Gaiki, Przegibek i poza terenami Kóz w stronę Magurki i Staconki.
Kamieniołom znajduje się w gwminie Kozy, ul. Piaskowa
Tagi: Gmina Kozy, kamieniołom, weekend
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.