Jak wynika ze wstępnych danych Ministerstwa Finansów, w 2024 roku wpływy netto z tytułu podatku VAT wyniosły 287,7 mld zł, zaś brutto – 475,3 mld zł. To więcej niż w 2023 roku. Natomiast zgodnie z założeniami ustawy budżetowej na rok 2024, dochody z tytułu podatku VAT określono w wysokości 316,4 mld zł. Po nowelizacji zostały one obniżone do 293,5 mld zł. Za to o 14,6% spadły rok do roku zwroty z tytułu ww. podatku, tj. do wartości 187,6 mld zł. Eksperci komentujący te dane zauważają, że wyniki resortu rozminęły się z prognozami. Jednocześnie podkreślają, że zmniejszyła się tzw. luka VAT.
Jak informuje Ministerstwo Finansów, według wstępnych danych, dochody budżetu państwa z tytułu podatku VAT w 2024 roku (wpływy netto) wyniosły 287,7 mld zł. To o 17,8% więcej niż w 2023 roku – 244,3 mld zł. Z kolei według wstępnych danych, wpływy brutto z tytułu tego podatku w ub.r. wyniosły 475,3 mld zł. To o 2,5% więcej niż w roku wcześniejszym, kiedy było to 463,9 mld zł.
Wysokość wpływów z VAT determinuje co do zasady konsumpcja.
Jeśli sytuacja gospodarcza jest korzystna, panują dobre nastroje wśród konsumentów, to wpływy z VAT są wyższe. Gdy sytuacja się pogarsza i konsumenci zaczynają oszczędzać, cierpią też wpływy podatkowe. Do tego dochodzą również programy polityczne typu obniżanie stawki VAT na wybrane produkty, np. paliwa, które też pomniejszają wpływy z tego tytułu – wskazuje Jerzy Martini, doradca podatkowy z Kancelarii MartiniTAX.
Z kolei dr Jacek Matarewicz, partner zarządzający w kancelarii Zimny Matarewicz Doradcy Podatkowi, ekspert BCC ds. podatku VAT, ocenia, że w stosunku do wzrostu PKB to wzrost VAT-u jest nieproporcjonalnie mały i w powiązaniu z tymi danymi niektórzy eksperci liczą lukę VAT. Choć pojęcie samej luki jest powszechnie używane w debacie, to mimo wszystko wciąż pozostaje różnie definiowane. W efekcie każdy próbuje sobie odkodować, czym ona jest lub – na potrzeby bieżącej narracji – wykorzystać zjawisko jej występowania.
Wzrost dochodów z VAT-u to zasadniczo stała tendencja. Wpływy z tego podatku rosną co roku od kilku dobrych lat, co stanowi efekt ogólnej sytuacji gospodarczej. VAT jest najbardziej dochodowym dla Skarbu Państwa tytułem podatkowym. Założenia są takie, żeby w kolejnym roku budżetowym również były większe i stąd w ustawach budżetowych bardzo optymistycznie planuje się wpływy z VAT – dodaje dr Jacek Matarewicz.
Jak zaznacza Ministerstwo Finansów, zgodnie z założeniami ustawy budżetowej na rok 2024, dochody z tytułu podatku VAT określono w wysokości 316,4 mld zł. Natomiast zgodnie z założeniami ustawy nowelizującej, dochody z VAT obniżono ostatecznie do wysokości 293,5 mld zł.
Rząd mocno pomylił się w prognozie VAT na poprzedni rok. Pierwotnie zakładał, że dochody z tego podatku wyniosą 316,4 mld zł, ale wykonanie okazało się mniejsze o prawie 29 mld zł. Pomyłka jest więc ogromna i jest jednym z podstawowych czynników bardzo dużego deficytu finansów publicznych w poprzednim roku. I to jest negatywna informacja – zauważa dr Sławomir Dudek.
Zdaniem dr. Jacka Matarewicza, założenia w zakresie VAT zazwyczaj są huraoptymistyczne, zakładane na wyższym poziomie, a realizacja jest trochę mniejsza w stosunku do prognoz. Dopiero po danym roku dochodzi do korekt. Według eksperta, nie ma się zatem co tu doszukiwać jakiejś nieprawidłowości.
Według wstępnych danych Ministerstwa Finansów, zwroty z tytułu podatku VAT w 2024 r. wyniosły 187,6 mld zł. To o 14,6% mniej niż w 2023 roku, kiedy było to 219,7 mld zł.
Już 2022 rok przyniósł skok zwrotów o 50 mld zł. Rok później nastąpił kolejny wzrost ze 177 mld do 219 mld zł. To oczywiście nie miało żadnego obiektywnego uzasadnienia w sensie makroekonomicznym, tylko było przykładem rozkładu systemu kontroli. To w ogóle rozpad całego systemu funkcjonowania tego podatku – ocenia prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów.
Ekspert zauważa, że w efekcie załamania systemu kontroli, o 100 mld zł wzrosły zwroty przez dwa lata. Dodatkowo stało się to wszystko mimo już wówczas funkcjonującego systemu JPK. W tym czasie nastąpiło też załamanie działalności kontrolnej organów podatkowych.
Działania ograniczające bezzasadne zwroty zostały podjęte i cieszymy się z tego powodu. I oczywiście gratulujemy. Natomiast ciągle jesteśmy w stanie alarmowym. Nie jest on katastrofalny, tylko wysoce alarmowy, ponieważ wróciliśmy do poziomu z roku 2020 – wskazuje były wiceminister finansów.
Jak zauważa Jerzy Martini, zwroty VAT-u występują zasadniczo w przypadkach dostaw za granicę (eksportu i WDT) oraz inwestycji. Mimo iż z perspektywy budżetowej mniejsze zwroty oznaczają więcej środków w budżecie, może to sygnalizować spadek eksportu lub inwestycji.
Ten scenariusz nie wydaje się szczególnie prawdopodobny, gdyż w roku 2024 nie wprowadzono nowych narzędzi mających na celu zwalczanie oszustw VAT. Różnica może wynikać z księgowych sztuczek resortu finansów polegających na wypłacie większości kwot wnioskowanego zwrotu w grudniu 2023 roku – analizuje Jerzy Martini.
Przy wyliczaniu jej trzeba też wziąć pod uwagę, że w drugiej połowie roku zostały odmrożone stawki VAT na żywność. Wówczas luka mogła zmniejszyć się z szacowanych przez Ministerstwo Finansów w 2023 roku 15,8% do przedziału 9–11% – komentuje dr Sławomir Dudek.
Jak podsumowuje były dyrektor Departamentu Polityki Makroekonomicznej MF, jeżeli chodzi o zwroty, od pewnego czasu widoczny jest trend spadkowy. W 2021 roku zwroty w relacji do wpływów wynosiły ok. 40%, potem wzrosły do 45%, by w 2024 znów wynosić około 40%. To efekt struktury gospodarki i zmian cyklu koniunkturalnego.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
JSW na sprzedaż Niemcom? "Pogłoski, ale jak akcje spadną, to i Pakistańczyk kupi za cenę jednego kombajnu"
41248Bukmacherzy z Katowic już wiedzą, kto zostanie prezydentem? STS wskazuje faworyta
1750PKW ogłosiła oficjalne wyniki I tury wyborów prezydenckich 2025. Trzaskowski i Nawrocki w II turze
983W JSW negocjują nowy układ zbiorowy. Związkowcy: bez gwarancji wynagrodzeń nie będzie porozumienia
730Pociąg z Polski do Chorwacji pojedzie przez Śląsk. Przystanki m.in. w Katowicach i Rybniku
711JSW na sprzedaż Niemcom? "Pogłoski, ale jak akcje spadną, to i Pakistańczyk kupi za cenę jednego kombajnu"
+79 / -34Pociąg z Polski do Chorwacji pojedzie przez Śląsk. Przystanki m.in. w Katowicach i Rybniku
+10 / -0Wszystkie głosy w woj. śląskim policzone! Wiemy, na kogo głosowali mieszkańcy
+2 / -0Co z pociągiem Warszawa-Rybnik-Rijeka? Ministerstwo będzie wiedziało do końca maja
+2 / -0Firma z Gliwic będzie współtworzyć czołg przyszłości. OBRUM w europejskim konsorcjum FMBTech
+2 / -0Miliony papierosów przechwycone. CBŚP i KAS rozbiły siatkę przestępczą
0Hałda Wrzosy I przestanie płonąć. SRK rusza z rekultywacją zwałowiska
0Hutnicy w Warszawie: "Przemysł najbardziej energochłonny nie ma już czasu". Branża bije na alarm
0Sztuczna inteligencja zmienia reguły gry. Rybnik rozmawia o przyszłości biznesu (zdjęcia)
0Bukmacherzy z Katowic już wiedzą, kto zostanie prezydentem? STS wskazuje faworyta
0