Pandemia SARC-CoV2 rozprzestrzenia się w woj. śląskim nierównomiernie. Widać znacznie różnice pomiędzy ogólną odnotowana do tej pory liczbą przypadków SARS-CoV2 a liczbą aktywnych przypadków. Najwyraźniej widać to na przykładzie miasta Jastrzębia-Zdrój – tak wynika z pierwszego raportu dotyczącego pandemii w województwie, opracowanego przez naukowców Uniwersytetu Śląskiego na zlecenie Stowarzyszenia ProSilesia.
- To pierwsze opracowanie z cyklu, który będzie obejmował 10 raportów publikowanych co 2 tygodnie. Dzięki temu przedsięwzięciu zostanie ukazany dynamiczny obraz przebiegu zjawiska w przestrzeni naszego województwa – mówi prof. Wiesław Banyś, prezes zarządu Stowarzyszenia Biznes – Nauka – Samorząd "Pro-Silesia”.
Raport „SARS-CoV2 w przestrzeni województwa śląskiego” opracowali dr hab. Sławomir Sitek, dr hab. prof. UŚ Elżbieta Zuzańska-Żyśko i dr hab. prof. UŚ Sławomir Pytel, naukowcy z Instytutu Geografii Społeczno-Ekonomicznej i Gospodarki Przestrzennej Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego w Sosnowcu.
Analiza bazuje na danych upowszechnianych na stronach internetowych Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych z województwa śląskiego, w zakresie liczby odnotowanych przypadków pozytywnych wyników na SARS-CoV2, liczby ozdrowieńców oraz liczby zgonów. Liczbę aktywnych przypadków obliczono poprzez odjęcie od liczby przypadków pozytywnych, liczby ozdrowieńców oraz liczby osób, które zmarły z powodu koronawirusa.
Dane przeliczono na 100 tys. mieszkańców, co pozwala zachować porównywalność wyników niezależnie od wielkości potencjału demograficznego poszczególnych powiatów.
W Polsce odnotowano do tej pory 362731 zakażeń koronawirusem, a osoby z województwa śląskiego z pozytywnym wynikiem stanowią 13,2% wszystkich przypadków w skali kraju. Pod względem liczby zakażeń województwo śląskie znajduje się na drugim miejscu po województwie mazowieckim.
"Niestety śląskie odnotowało najwyższą liczbę zgonów – 926 osób, co daje 16,4% wszystkich przypadków śmiertelnych w Polsce. Potencjał demograficzny województwa śląskiego stanowi 11,8% populacji Polski, co świadczy, że udział zjawiska jest większy aniżeli wynikałoby to z proporcji liczby ludności" - czytamy w raporcie.
Mieszkańców zajmuje trzecią pozycję w kraju, odpowiednio po małopolskim i łódzkim. Z kolei śląskie nieznacznie poziomem zakażeń przewyższa stany w województwie kujawsko-pomorskim oraz opolskim
Według danych stanowiących sumę liczb raportowanych na dzień 30.10.2020 roku przez PSSE w województwie śląskim, odnotowano 46502 przypadki zakażeń koronawirusem. Liczba osób zakażonych obejmuje 1,032% populacji województwa. Największą liczbę zakażeń odnotowano w powiecie cieszyńskim, gdzie odnotowano ponad 3,1 tys. takich przypadków, najmniej zaś w Siemianowicach Śląskich, gdzie liczba osób zakażonych wyniosła 275 osób.
W układzie powiatów rozpiętość liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców waha się od 392 w Sosnowcu po 2267 w Jastrzębiu-Zdroju, przy średniej wojewódzkiej wynoszącej 1032 przypadki na 100 tys. mieszkańców. Zdecydowanie najwyższy wskaźnik odnotowano w Jastrzębiu-Zdrój, co jest konsekwencją fali zakażeń wśród górników odnotowanej głównie w miesiącach letnich.
"Generalnie koncentracja wysokiej wartości tego zjawiska dotyczy południowo-zachodnich i południowych powiatów województwa śląskiego tj. rybnickiego, wodzisławskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego oraz miast na prawach powiatu: Rybnika i Żor. Tworzą one jeden zwarty przestrzennie obszar." czytamy w raporcie.
W przedziale wyrażającym natężanie zarażeń na poziomie przekraczającym 1000 przypadków na 100 tys. mieszkańców znalazła się także Ruda Śląska. Generalnie niskie wartości odnotowano w miastach na prawach powiatu w centralnej części województwa. Najmniejszą liczbę zakażeń na 100 tys. mieszkańców zanotowano w Sosnowcu, Siemianowicach Śląskich, Tychach i Chorzowie. Relatywnie korzystna sytuacja obejmuje wschodnią część konurbacji katowickiej m.in. z Katowicami, Jaworznem i Mysłowicami. Na południu województwa stosunkowo niewielką liczbę zakażeń odnotowano także w Bielsku Białej. Rozkład przestrzenny wskazuje, że większe natężenie badanego zjawiska koncentruje się w zachodniej części województwa.
Średnio w skali województwa liczba aktywnych przypadków na 100 tys. mieszkańców wynosi 400. Aktualnie najwyższa liczba aktywnych przypadków na 100 tys. mieszkańców obejmuje powiat gliwicki (793), najmniej zaś odnotowano w Chorzowie - 83 osoby na 100 tys. mieszkańców.
"Wysoki poziom w przedziale od 600 do 700 aktywnych przypadków na 100 tys. mieszkańców dotyczy Częstochowy i Gliwic, a także powiatów z południa województwa: cieszyńskiego i żywieckiego. Z kolei najmniej przypadków aktywnych występuje w centralnej części województwa i obejmuje miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii." piszą autorzy raportu.
Oprócz wspomnianego już Chorzowa, relatywnie korzystna sytuacja na tle regionu dotyczy również Świętochłowicach, Siemianowic Śląskich, Katowic i Sosnowca, gdzie wyniki kształtują się na poziomie 105-135. Nieznacznie wyższe wartości przypadków aktywnych odnotowuje Jastrzębie-Zdrój, które jak wynika z ryciny 2 posiada najwyższą łączną skumulowaną wartość dodatnich przypadków SARS-CoV2. W tym mieście duża liczba osób, które zachorowały już wyzdrowiała. Potwierdza to najwyższa w skali województwa liczba ozdrowieńców na 100 tys. mieszkańców.
Wnioski, do których doszli naukowcy UŚ pokrywają się z obserwacjami prof. Piotra Kleczkowskiego z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Naukowiec dokonał analizy na potrzeby akcji Karny Kopciuch. Doszedł do wniosku, że ryzyko zachorowania i zgonu z powodu wirusa COVID-19 wzrasta w regionach, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest wyższa. Co gorsza, istnieje podejrzenie, że cząsteczki pyłów sprzyjają transmisji koronawirusa.
- Istnieje korelacja między ilością zachorowań i zgonów na koronawirusa, a jakością powietrza w poszczególnych województwach. Współczynnik korelacji wynosi 0,63. Innymi słowy, im wyższe w powietrzu stężenie pyłu PM 2,5, tym wyższa zachorowalność na COVID-19 i ryzyko zgonu – tłumaczy Piotr Kleczkowski.
Na czele niechlubnej klasyfikacji województw sporządzonej przez profesora Kleczkowskiego jest Śląsk i Małopolska. Na przeciwnym biegunie znajduje się województwo warmińsko-mazurskie i pomorskie.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Absurdy górniczej rzeczywistości. Zwolniony za fikcyjne zjazdy związkowiec wraca do JSW
2961Fiasko kolejnego projektu wodorowego w Niemczech. "Produkcja zielonego wodoru nie ma sensu"
822Na A4 Katowice-Kraków wieczny remont. A Stalexport i tak zgarnia rekordowe zyski
587Black Friday: jak nie dać się omamić? Naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach podpowiadają
553Problemy JSW ze spółką-córką. Prokuratura: "Byli prezesi działali na szkodę JSW Innowacje"
531Dla wielu był symbolem dzieciństwa i młodości. Legendarny dziennik "Sport" przestanie istnieć
+19 / -2Firma ze Śląska zleciła nagą sesję zdjęciową w kopalni. "Skandal! Po zaręczynach przyszedł czas na wieczór kawalerski pod ziemią?"
+14 / -2Dramatyczna kondycja polskiego górnictwa. "Koszt wydobycia węgla kamiennego najwyższy w historii"
+3 / -0Ranking: Katowice miastem przyszłości i biznesu. W sądziedztwie Glasgow i Manchester
+3 / -0Katowicki "Sport" jednak przetrwa. Tytuł będzie ukazywał się w formie cyfrowej
+2 / -0Poprzemysłowe obiekty rozwiną Śląskie. Na te projekty przypłyną miliony z Brukseli
0PAS skontrolował gminy na Śląsku. Nie jest "różowo", zwłaszcza w uzdrowiskach
0Dramatyczna kondycja polskiego górnictwa. "Koszt wydobycia węgla kamiennego najwyższy w historii"
0Handel w Wigilię. Nowy Sejm przyjął pierwszą ustawę
0Katowicki "Sport" jednak przetrwa. Tytuł będzie ukazywał się w formie cyfrowej
0