Wracamy do głośnej sprawy, dotyczącej złoża Dębieńsko. Po tym, jak spółka Silesian Coal International Group of Companies, powiązana z niemieckim HMS Bergbau, nie otrzymała koncesji na na rozpoznawanie największego w Polsce złoża węgla kamiennego i metanu, niezwłoczne złożenie wniosku w tej sprawie zapowiedziała Jastrzębska Spółka Węglowa. Tymczasem w przestrzeni medialnej rozniosła się wieść, że gigant się spóźnił. Po tej informacji w branży zawrzało. Czy słusznie? Na nasze pytania odpowiedziało biuro prasowe JSW oraz resort klimatu.
Przypomnijmy: w połowie stycznia media obiegła informacja, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozpatruje wniosek niemieckiej spółki Silesian Coal International Group of Companies o przyznanie koncesji na złoża węgla koksującego w Dębieńsku. Więcej na ten temat pisaliśmy >>Niemiecka firma pierwsza w wyścigu o kluczowe polskie złoże. Gwóźdź do trumny JSW?<<.
Gdyby prawa do strategicznych zasobów trafły w ręce niemieckiego podmiotu, pogorszyłyby już i tak trudną sytuację Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Tymczasem 21 lutego minister Paulina Henning-Kloska odmówiła udzielenia koncesji firmie z niemieckim kapitałem. Co ciekawe, decyzja zapadła już na początku lutego, ogłoszona więc została ze sporym opóźnieniem.
Jak zaznaczył resort w uzasadnieniu, przyczyną wydania ww. decyzji był brak spełnienia jednego z wymagań formalnych przewidzianych w ustawie Prawo geologiczne i górnicze.
Wnioskodawca nie przedstawił dokumentów świadczących o dysponowaniu zapleczem technicznym niezbędnym do prowadzenia zamierzonej działalności – podano w komunikacie.
To oznaczało, że JSW ma drogę otwartą, by starać się o udzielenie koncesji. Spółka zadeklarowała, że wniosek w tej sprawie złoży niezwłocznie.
Tymczasem w ostatnich dniach media obiegła wiadomość, że Niemcy wracają do gry. Jak podała niezalezna.pl, Jastrzębska Spółka Węglowa wniosek co prawda złożyła, ale... się spóźniła. W branży zawrzało.
- Niezrozumiała zwłoka i brak profesjonalizmu ze strony Jastrzębskiej Spółki Węglowej sprawiły, że strategiczne złoże węgla koksowego Dębieńsko prawdopodobnie trafi w ręce niemieckiej spółki Silesian Coal International Group of Companies. Przez opieszałość i brak zdecydowanych działań JSW, spółka niemal na własne życzenie oddała szansę na eksploatację tego surowca - komentowali przedstawiciele związków zawodowych.
W tym czasie niemiecka spółka działała sprawnie i profesjonalnie – jej wniosek wpłynął do ministerstwa już 24 lutego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, to ten wniosek będzie rozpatrywany jako pierwszy, co oznacza, że JSW praktycznie nie ma już szans na koncesję. Ostateczny cios dla polskiej spółki przyszedł 7 marca, kiedy to w odpowiedzi na ogłoszenie ministerstwa JSW ponownie spóźniła się z wnioskiem. Zamiast walczyć o kontrolę nad jednym z największych w Polsce złóż węgla koksowego, JSW pokazała całkowitą niekompetencję. Oznacza to, że przyszłość tego kluczowego zasobu znajduje się teraz w rękach niemieckiego kapitału - piszą na facebookowym profilu przedstawiciele związków zawodowych JSW.
Zamiast tego, przez niekompetencję JSW, zostanie ono rozdrapane przez zagraniczne koncerny. Dla górników i społeczności lokalnej to cios, który mógł zostać uniknięty - podsumowują górniczy związkowcy.
Na nasze pytania o to, czy rzeczywiście JSW spóźniła się ze złożeniem wniosku, odpowiedziało biuro prasowe spółki.
- Jastrzębska Spółka Węglowa SA w dniu 26.02 2025 roku złożyła wniosek o uzyskanie koncesji badawczej na rozpoznanie złoża „Dębieńsko 1”. Następnie JSW SA. w odpowiedzi na ogłoszenie nr 2/2025 Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 28.02.2025 r o możliwości składania wniosków przez podmioty zainteresowane o udzielenie koncesji na dodatkowe rozpoznanie złoża węgla kamiennego i metanu z pokładów węgla „Dębieńsko 1”, złożyła kolejny - drugi wniosek, który obecnie jest procedowany - relacjonuje Wojciech Sury, rzecznik prasowy JSW.
I dodaje, że zgodnie z przepisami po zakończeniu wyznaczonego 90-cio dniowego terminu od dnia zamieszczenia ogłoszenia (28 lutego), wszystkie złożone wnioski zostaną ocenione w postępowaniu, o którym mowa w art. 28i-l ustawy.
Prawo geologiczne i górnicze. Koncesja badawcza zostanie wydana w stosunku do wniosku, który zdaniem organu koncesyjnego będzie gwarantował wykonalność prac badawczych oraz ich realizację na najwyższym poziomie. Na tym etapie postępowania kolejność złożonych wniosków nie ma wpływu na decyzję organu wydającego koncesję - zapewnia rzecznik.
Sprawę czytelnie i w prosty sposób wyjaśnia nam także Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Odpowiedź z Wydziału Komunikacji Medialnej Departamentu Edukacji i Komunikacji otrzymaliśmy dziś (27 marca).
Dwa podmioty złożyły wnioski o udzielenie koncesji na rozpoznawanie złoża węgla kamiennego Dębieńsko 1. Wniosek Silesian Coal wpłynął do organu koncesyjnego 24 lutego 2025 r., natomiast wniosek JSW SA wpłynął 27 lutego 2025 r. - dowiadujemy się.
- Przepisy Pgg przewidują, że podstawą ogłoszenia o możliwości składania wniosków konkurencyjnych jest wniosek, który jako pierwszy zostanie złożony, MKiŚ opublikowało ogłoszenie na podstawie wniosku Silesian Coal - wyjaśnia resort. - JSW SA 7 marca 2025 r. złożyła kolejny wniosek będący odpowiedzią na ww. ogłoszenie.
Postępowanie administracyjne prowadzone jest zgodnie z przepisami ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz KPA, z których wynika zarówno procedura jak i terminy załatwienia tego typu sprawy - czytamy w podsumowaniu.
Co ciekawe, jak donosi parkiet.com, do całej sprawy ma zostać włączony premier Tusk, któremu wedle ustaleń portalu zagraniczny inwestor poskarżył się na proces koncesyjny.
W liście, do którego dotarł "Parkiet", prezes Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC) Krzysztof Wilgus zarzuca polskiej administracji blokowanie prywatnych inwestycji.
Po 11 latach doświadczeń na polskim rynku mam prawo wyrazić pogląd, że wszelkie próby inwestowania w obszarze wydobycia w Polsce są konsekwentnie blokowane przez polską administrację rządową różnych szczebli. Niestety także urzędników pana rządu – pisze prezes, cytowany przez portal.
Do tematu będziemy wracać.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
PGG otwarta na współpracę z Rudą Śląską. Kolejne rozmowy o transformacji
770Kiedy paczka brzęczy. Pszczoły na pokładzie - innowacja w transporcie
519Wojna celna USA - czy uderzy w polski i śląski biznes? Eksperci: Największym zagrożeniem niepewność
451Wielki Piątek na stacjach paliw. Na Śląsku najtańsze benzyna i diesel, LPG też w dobrej cenie
446Tauron z rekordową EBITDA za 2024 rok. Wzrosty mimo spadku przychodów i niższych cen energii
444Wielkanoc 2025: Święta droższe niż zwykle – jak radzą sobie polskie gospodarstwa?
+4 / -0Wojna celna USA - czy uderzy w polski i śląski biznes? Eksperci: Największym zagrożeniem niepewność
+3 / -0Tauron z rekordową EBITDA za 2024 rok. Wzrosty mimo spadku przychodów i niższych cen energii
+2 / -0Stylowy taras i bezpieczny samochód - komfort na Twoim podwórku przez cały rok
+1 / -0Człowiek z pasją - pan Krzysztof posiada największą kolekcję dzwonków na świecie. Swoją fascynacją dzieli się z całym światem
+1 / -0"One in, two out". Przełom deregulacyjny staje się faktem - premier przedstawił propozycje dla biznesu
0UE odrobiła lekcje po powodzi 2024. Szybsze reakcje na klęski żywiołowe
0ZUS przypomina: wnioski o 800 plus tylko do końca kwietnia
0Stylowy taras i bezpieczny samochód - komfort na Twoim podwórku przez cały rok
0Tauron z rekordową EBITDA za 2024 rok. Wzrosty mimo spadku przychodów i niższych cen energii
0