Najpiękniejsze zero waste na Śląsku. Poznajcie "ekspertów od pudełek" z Cieszyna (foto)

Opakowania Schuster to rozwiązanie dla tych, którzy poszukują ładnych i funkcjonalnych opakowań. Nasze pudełka są „wartością dodaną” do tego, co znajduje się w środku - mówi w rozmowie ze Śląskim Biznesem Karolina Tyrna.

I zaznacza, że Schuster wyrósł pod skrzydłami firmy Beskid Plus, która jest w Polsce liderem w produkcji bezkwasowych pudeł i teczek archiwizacyjnych, z ponad 25-letnim doświadczeniem w branży papierniczej.

W 2019 roku, zachęceni sukcesem i ugruntowaną pozycją na rynku opakowań dedykowanych do długoterminowego przechowywania zbiorów, zdecydowaliśmy się na kolejny krok – stworzenie marki Schuster - opowiada.

Opakowania użytkowe ze Śląska. Funkcjonalne i nowoczesne

W ramach projektu, opracowana została wciąż rozwijająca się linia opakowań użytkowych, których wyznacznikiem jest funkcjonalność i nowoczesne wzornictwo.

Dzięki wieloletniemu doświadczeniu oraz doskonałemu zapleczu technicznemu powstały opakowania, które przewyższają konkurencyjne oferty nie tylko świeżością pomysłów, ale przede wszystkim wysoką jakością surowców - podkreśla nasza rozmówczyni.

Pomysł powstał dzięki siostrzanemu tandemowi. Karolina Tyrna i Małgorzata Szczugiel są zarazem sercem i kręgosłupem marki Schuster. Jednak na sukces ciężko pracuje cały zespół ludzi - którzy odbierają telefony, odpisują na wiadomości klientów, projektują, wycinają, składają, pakują i wysyłają.

Zanim powstał Schuster, Karolina dobrze znała ofertę opakowań archiwizacyjnych firmy Beskid Plus. Każdego roku, jako fotograf, uczestniczyła w przygotowaniach ich katalogów produktowych.

To właśnie wtedy zakiełkowała we mnie myśl, o stworzeniu oferty dla klienta komercyjnego - dodaje. - Gosia, projektantka z wykształcenia i doświadczenia, przełożyła to na niebanalne projekty i praktyczne rozwiązania wzornicze.

Siostry podkreślają, że każde opakowanie marki Schuster jest wyjątkowe, tak jak i to, co do nich trafia

To efekty współpracy z niezwykle kreatywnymi ludźmi, których mamy możliwość poznawać podczas realizacji ich zamówień - mówią.

Najpiękniejsze zero waste na Śląsku

Opakowania wykonujemy z tektury litej (wyraźnie różniącej się od falistej!), kartonu lub papieru. Są więc w 100% biodegradowalne. Wyznajemy filozofię zero waste - opowiadają siostry. - Większość naszych surowców powstaje z makulatury. Odpady zgromadzone w trakcie produkcji wykorzystujemy ponownie do wytworzenia naszej własnej tektury.

Twórczynie cieszyńskiej marki zaznaczają, że to, co wyróżnia ją spośród wielu firm produkujących opakowania, to możliwość zamówienia nawet jednej sztuki autorskiego spersonalizowanego pudełka w dowolnym rozmiarze.

Twórcy ekologicznych opakowań ze Śląska. Z miłości do dobrego designu

Jakie jest największe osiągnięcie "ekspertów od pudełek" z Cieszyna? Karolina Tyrna i Małgorzata Szczugiel najbardziej cieszą się z faktu, że pomysł przekuty na produkt zaistniał na rynku i szybko odnalazł swojego nabywcę.

Co więcej, ten nabywca okazał się człowiekiem z niezwykle dobrą energią. Taka współpraca naprawdę cieszy! - podkreślają. - Jesteśmy dumni z naszych autorskich konstrukcji i rozwiązań. Nie ma lepszej nagrody po ciężkim dniu pracy, niż podpatrzone w mediach społecznościowych zdjęcia, na których klienci chwalą się naszymi pudełkami.

A klienci cieszyńskiej wytwórni to zarówno ugruntowane na rynku rozpoznawalne marki, jak i młode, świeżopowstałe firmy.

Ozdobne pudełka z Cieszyna w duchu zero waste. Dla kogo?

Pudełka Schuster zamawiane są przez projektantów mody, wytwórców ceramiki i biżuterii, specjalistów od gastronomii, producentów ekskluzywnych alkoholi, świec, kosmetyków oraz przez artystów.

Szczególną grupę nabywców pudełek Schuster stanowią kapelusznicy – są to niezwykle charyzmatyczne i barwne postaci! Bardzo owocnie rozwija nam się również współpraca z agencjami reklamowymi - podkreślają współwłaścicielki firmy.

Zdecydowana większość klientów Schuster pochodzi z Polski. Ale dzięki nieograniczonym możliwościom mediów społecznościowych pudełka wędrują również do Wielkiej Brytanii, Danii, Słowacji czy Niemiec.

Zdarzają się komplikacje

Przy prowadzeniu nietypowego biznesu zdarzają się też nietypowe sytuacje. 

W ubiegłym roku zamówiliśmy 30 ton tektury ze Stanów Zjednoczonych - przytacza anegdotę pani Karolina - Po 2 miesiącach oczekiwania, dzwonimy do portu w Gdyni z pytaniem czy nasze kontenery już dotarły. W odpowiedzi usłyszeliści: Nie ma ich.

Okazało się, że chociaż nasza tektura wypłynęła 2 miesiące temu z Seattle, to zamiast obrać kurs na Kanał Panamski i przepłynąć w tym czasie pół świata, dopłynęła w przeciwnym kierunku, do… Vancouver (oddalonego od Seattle tylko o 230 km!) - opowiada.

Ostatecznie, tektura do cieszyńskiej pracowni dotarła. Tyle że z "zaledwie" 5-miesięcznym opóźnieniem.

Ozdobne opakowania ze Śląska w finale Art of Packaging

Do osiągnięć cieszyńskiej firmy należy niewątpliwie udział w konkursie Art of Packaging.

Obecnie oczekujemy na rozstrzygnięcie konkursu, w którym nasze pudełko, przygotowane we współpracy z artystami z pracowni Kufa Design, otrzymało nominację w kategorii Tekturowa Kreacja. W tym projekcie priorytetem było zabezpieczenie podczas transportu - opowiadają siostry. - Zależało nam na tym, aby wewnętrzna wkładka stabilizująca niezawodnie chroniła zawartość.

Kratownica jest idealnym odwzorowaniem rzeźby, bo powstała na podstawie jej skanu 3D.

Tak zabezpieczone drewniane głowy bulteriera Kufa przemierzają góry i oceany, żeby trafić - bez najmniejszego szwanku! - do rąk swoich nabywców z całego świata - dodają twórczynie projektu.

"Eksperci od pudełek": w naszych magazynach nie ma śladu tektury z Polski!

Jakie są plany na przyszłość nietypowej cieszyńskiej pracowni? 

Nie chcemy robić pudełek takich jak wszyscy - mówią z przekonaniem siostry. - Chcemy konsekwentnie unikać dodatków i uszlachetnień z tworzyw sztucznych, które szkodzą środowisku.

Ponad wszystko, zależy nam na partnerskich relacjach z naszymi klientami. Ich dobra energia udziela nam się podczas współpracy nad projektami i chcemy, aby tak pozostało - dodaje pani Karolina.

Dla osób niezorientowanych w rynku papierniczym zaskoczeniem może być fakt, iż w magazynach Schuster nie ma nawet kawałka tektury czy papieru wyprodukowanych w Polsce. Powód?

Stawiamy na wysoką jakość surowców, a te wciąż jeszcze nie są dostępne na rynku krajowym. Tekturę litą importujemy z Wielkiej Brytanii, Szwecji, Czech, Niemiec, Szwajcarii, USA oraz Holandii - wyjaśniają współtwórczynie cieszyńskiego projektu.

Jak Wam się podobają opakowania marki Schuster?