Wystarczył weekend i oburzenie opinii publicznej, by politycy opozycji zmienili swoje nastawienie do tematu podwyżek dla parlamentarzystów, członków rządu czy Prezydenta RP. W poniedziałek wieczorem odrzucili projekt uchwały większością 48 głosów.
Piątkowe głosowanie w tej sprawie wywołało burzę – zwłaszcza wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Sejmowa większość (za była większość posłów KO, Lewicy, PSL-Kukiz'15) zdecydowała bowiem o podwyżce wynagrodzeń.
W myśl ustawy poszczególni urzędnicy mieli zarabiać miesięcznie:
- prezydent: 25 981 zł brutto
- marszałkowie Sejmu i Senatu: 21 984 zł brutto
- wicemarszałkowie Sejmu i Senatu: 17 987 zł brutto
- premier: 21 984 zł brutto
- ministrowie: 17 987 zł brutto
- wiceministrowie: 16 988 zł brutto
- wojewodowie: 14 989 zł brutto
- wicewojewodowie: 12 990 zł brutto
- posłowie 12 600 zł brutto
Ta decyzja wywołała oburzenie wśród opinii publicznej, zwłaszcza, że sytuacja gospodarcza kraju nie napawa do optymizmu, kiedy to PKB spada do rekordowo niskiego poziomu o ponad 8%.
Posłowie opozycji próbowali tłumaczyć swoim wyborcom, dlaczego zdecydowali się głosować za ustawą. Inni zaczęli wycofywać ze swojej decyzji lub wprost mówili o błędzie.
Dzisiaj w gmachu Senatu senatorzy podjęli ten temat. Wicemarszałkini Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) złożyła wniosek o odrzucenie ustawy o podwyżkach.
- Uważam, że kwestia uchwalenia tej ustawy w takim trybie, w jakim to nastąpiło w Sejmie, nie może mieć miejsca – wyjaśniała.
Dodała również, że nie jest znany stan finansów państwa.
- W związku z tym nie możemy podjąć odpowiedzialnych decyzji dotyczących wynagrodzeń najważniejszych osób w państwie w sytuacji, gdy nasi wyborcy tracą prace – oznajmiła.
Morawska-Stanecka zwróciła się do senatorów PiS, by uwzględnili głos społeczny. Podkreśliła, że senatorowie powinni wykazać elementarną solidarność z obywatelami.
Innego zdania był wicemarszałek Stanisław Karczewski (PiS).
- Jeśli tej ustawy nie podejmiemy, nie przedyskutujemy w konsensusie politycznym tak, jak w Sejmie, to nie widzę szans i możliwości, by podejmować ten temat podczas tej kadencji – oznajmił.
Projekt uchwały o podwyżkach został odrzucony przez większość senacką stosunkiem głosów 48 – 45.
Senatorom podziękował szef PO - Borys Budka. Przyznał, że Koalicja Obywatelska popełniła w Sejmie błąd.
Bardzo dziękuję senatorom demokratycznej opozycji za odrzucenie ustawy o podwyżkach dla polityków i naprawienie błędu, który popełniliśmy w Sejmie. Głos Obywateli zawsze będzie dla nas najważniejszy. pic.twitter.com/j1E3jcWrLB
— Borys Budka (@bbudka) August 17, 2020
Sytuację skomentował szef klubu PiS - Ryszard Terlecki.
- Rozmowy wyglądały tak, że albo kluby wystąpią z taką inicjatywą razem jednym głosem, albo nie ma sensu się tym zajmować. Pod wpływem głosów zewnętrznych np. Donalda Tuska, opozycja w ciągu dwóch dni zmieniła zdanie i zaczęła się z tego wycofywać oszukując opinię publiczną, że nie miała z tym nic wspólnego - czytamy na Onecie wypowiedź Terleckiego.
Formalnie projekt ustawy o podwyżkach wróci do sejmu, bo taka jest kolejność postępowania. Jednaik zdaniem Terleckiego projekt zakończył właśnie swoją historię. Przekonywał też, że inicjatorami podjęcia tematu podwyżek byli politycy opozycji. W obozie rządzącym nie ma zaś motywacji, by podwyżki forsować.
Tagi: zarobki, podwyżka, prezydent, premier
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Od 1 listopada więcej dróg płatnych w Polsce. Na liście m.in. odcinek autostrady A1 i drogi S1
964"Psia grypa" na dobre rozpanoszyła się w policji. Solidarność: Mamy do czynienia z "pudrowaniem trupa"
863"Nikt nie straci pracy". PGG przedstawiła plan dla KWK Ruda
471"Kobiety w trakcie zmiany przerzucają nawet 2 tony żelastwa!". PIP ujawnia skandaliczne warunki pracy w odlewni w Zawierciu
362Ponad 59,6 mln zł świadczenia wspierającego wypłacił ZUS w woj. śląskim
333"Psia grypa" na dobre rozpanoszyła się w policji. Solidarność: Mamy do czynienia z "pudrowaniem trupa"
+3 / -0Składka zdrowotna - "cierń w sercu" dla rządu, gwóźdź do trumny MŚP. Przedsiębiorcy apelują do premiera
+3 / -0Wigilia Bożego Narodzenia wolna od pracy: jesteście za czy przeciw?
+2 / -0Ile pieniędzy popłynie do miast w Śląskiem "kroplówką" dla samorządu? Znamy kwoty
+2 / -0Ponad 58 mln zł przychodów. Digitree Group szacuje wyniki za trzy kwartały 2024 roku
+1 / -0PAS sprawdził, jak najtaniej ogrzać dom w sezonie 2024. Lider wciąż ten sam
0Koniec z bezwzględnym zakazem pracy na L4. Od 1 stycznia rewolucja w zwolnieniach lekarskich
0Ptasia grypa w Śląskiem. Wojewoda wprowadził obostrzenia (mapa)
0Długie weekendy 2025. Jak najkorzystniej rozplanować urlop?
0"Kobiety w trakcie zmiany przerzucają nawet 2 tony żelastwa!". PIP ujawnia skandaliczne warunki pracy w odlewni w Zawierciu
0