Wiadomości

Nie będzie podwyżek dla polityków? Senat odrzucił projekt

2020-08-18, Autor: bf

Wystarczył weekend i oburzenie opinii publicznej, by politycy opozycji zmienili swoje nastawienie do tematu podwyżek dla parlamentarzystów, członków rządu czy Prezydenta RP. W poniedziałek wieczorem odrzucili projekt uchwały większością 48 głosów.

Reklama

Piątkowe głosowanie w tej sprawie wywołało burzę – zwłaszcza wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Sejmowa większość (za była większość posłów KO, Lewicy, PSL-Kukiz'15) zdecydowała bowiem o podwyżce wynagrodzeń.

W myśl ustawy poszczególni urzędnicy mieli zarabiać miesięcznie:

- prezydent: 25 981 zł brutto
- marszałkowie
 Sejmu i Senatu: 21 984 zł brutto
- wicemarszałkowie
 Sejmu i Senatu: 17 987 zł brutto
- premier
: 21 984 zł brutto
- ministrowie
: 17 987 zł brutto
- wiceministrowie
: 16 988 zł brutto
- wojewodowie
: 14 989 zł brutto
- wicewojewodowie
: 12 990 zł brutto
- posłowie
 12 600 zł brutto

Ta decyzja wywołała oburzenie wśród opinii publicznej, zwłaszcza, że sytuacja gospodarcza kraju nie napawa do optymizmu, kiedy to PKB spada do rekordowo niskiego poziomu o ponad 8%.

Posłowie opozycji próbowali tłumaczyć swoim wyborcom, dlaczego zdecydowali się głosować za ustawą. Inni zaczęli wycofywać ze swojej decyzji lub wprost mówili o błędzie.

Dzisiaj w gmachu Senatu senatorzy podjęli ten temat. Wicemarszałkini Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) złożyła wniosek o odrzucenie ustawy o podwyżkach.

- Uważam, że kwestia uchwalenia tej ustawy w takim trybie, w jakim to nastąpiło w Sejmie, nie może mieć miejsca – wyjaśniała.

Dodała również, że nie jest znany stan finansów państwa.

- W związku z tym nie możemy podjąć odpowiedzialnych decyzji dotyczących wynagrodzeń najważniejszych osób w państwie w sytuacji, gdy nasi wyborcy tracą prace – oznajmiła.

Morawska-Stanecka zwróciła się do senatorów PiS, by uwzględnili głos społeczny. Podkreśliła, że senatorowie powinni wykazać elementarną solidarność z obywatelami.

Innego zdania był wicemarszałek Stanisław Karczewski (PiS).

- Jeśli tej ustawy nie podejmiemy, nie przedyskutujemy w konsensusie politycznym tak, jak w Sejmie, to nie widzę szans i możliwości, by podejmować ten temat podczas tej kadencji – oznajmił.

Projekt uchwały o podwyżkach został odrzucony przez większość senacką stosunkiem głosów 48 – 45.

Senatorom podziękował szef PO - Borys Budka. Przyznał, że Koalicja Obywatelska popełniła w Sejmie błąd.

 

 Sytuację skomentował szef klubu PiS - Ryszard Terlecki.

- Rozmowy wyglądały tak, że albo kluby wystąpią z taką inicjatywą razem jednym głosem, albo nie ma sensu się tym zajmować. Pod wpływem głosów zewnętrznych np. Donalda Tuska, opozycja w ciągu dwóch dni zmieniła zdanie i zaczęła się z tego wycofywać oszukując opinię publiczną, że nie miała z tym nic wspólnego - czytamy na Onecie wypowiedź Terleckiego.

Formalnie projekt ustawy o podwyżkach wróci do sejmu, bo taka jest kolejność postępowania. Jednaik zdaniem Terleckiego projekt zakończył właśnie swoją historię. Przekonywał też, że inicjatorami podjęcia tematu podwyżek byli politycy opozycji. W obozie rządzącym nie ma zaś motywacji, by podwyżki forsować. 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 539

Prezentacje firm