Od stycznia 2021 roku wchodzi w życie opłata mocowa, przez co zapłacimy więcej za prąd. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki właśnie zatwierdził stawki nowej daniny.
Polacy już teraz mają najdroższą energię elektryczną w Europie, a od nowego roku ich rachunki jeszcze poszybują w górę. Otóż w życie wchodzi opłata mocowa.
W przypadku gospodarstw domowych będzie to stawka miesięczna, zależna od rocznego zużycia energii elektrycznej, płatna za punkt poboru energii. Poziom opłaty mocowej wyniesie:
dla zużycia poniżej 500 kWh energii elektrycznej – 1,87 zł;
dla zużycia od 500 kWh do 1200 kWh energii elektrycznej – 4,48 zł;
dla zużycia powyżej 1200 kWh do 2800 kWh energii elektrycznej – 7,47 zł;
dla zużycia powyżej 2800 kWh energii elektrycznej – 10,46 zł.
Dla pozostałych grup odbiorców w przyszłym roku opłata ta uzależniona będzie od ilości energii elektrycznej pobranej z sieci w wybranych godzinach w ciągu doby (w dni robocze od 7:00 do 21:59) i wyniesie 0,0762 zł/kWh.
Jak wyjaśnia Urząd Regulacji Energetyki opłata ta wynika wprost z przyjętej w 2017 roku ustawy o rynku mocy, która tworzy mechanizm wynagradzania wytwórców energii za utrzymywanie dyspozycyjności. Można ją więc nazwać opłatą za utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego. Jej wysokość oblicza Prezes URE, bazując na przepisach ustawy o rynku mocy oraz rozporządzeniu Ministra Klimatu i Środowiska. Szerzej opisaliśmy zasadę działania rynku mocy w artykule „Wchodzi opłata mocowa. Wszyscy dołożymy się do energetyki węglowej”. Opłata mocowa miała już obowiązywać od października, ale Sejm opóźnił jej wejście w życie do stycznia 2021.
- Wysokość opłaty mocowej odzwierciedla wprost płatności dla dostawców mocy, które wynikają z aukcji rynku mocy. Środki pozyskane z tej opłaty przeznaczone będą na budowę nowych, modernizację i utrzymanie istniejących jednostek wytwórczych. Celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej i zmniejszenie ryzyka tzw. blackoutu – zaznacza Rafał Gawin, Prezes URE.
Wyliczając wysokość opłaty mocowej na 2021 rok dla poszczególnych grup odbiorców, regulator – zgodnie z założeniem ustawodawcy - bierze pod uwagę wyniki aukcji głównej i aukcji dodatkowych na 2021 rok, tj. wartość kontraktów mocowych zawartych w ramach aukcji na 2021 rok oraz koszty Zarządcy Rozliczeń S.A.
Na rachunkach zobaczymy jeszcze jedną nową pozycję – opłatę OZE, ale jej skutków finansowych praktycznie nie odczujemy. Opłata ta wyniesie 2,20 zł/MWh rocznie. Do tej pory opłata ta mająca być wsparciem dla producentów zielonej energii, miała zerową stawkę. Dlaczego więc po podniesieniu stawki nie odczujemy zbyt jej skutków? Otóż kolejna opłata, tym razem kogeneracyjna, zostanie wyzerowana. Dotąd wynosiła 1,39 zł/MWh, co stanowiło roczne obciążenie dla przeciętnego gospodarstwa domowego na poziomie ok. 3,48 zł. To dokładnie 2,5 razy 1,39. Jeśli więc przyjmiemy tę samą proporcję dla opłaty OZE i pomnożymy 2,20 przez 2,5, wyjdzie nam 5,5 zł, więc dwa złote więcej rocznie.
Jednak to może nie być koniec podwyżek cen prądu w 2021 roku. Propozycji swoich taryf nie ogłosili jeszcze producenci i dystrybutorzy energii. Taryfy zatwierdza Prezes URE, który "stoi na straży tego procesu dbając, by ostateczne ceny płacone przez odbiorców odzwierciedlały jedynie uzasadnione koszty działalności firm energetycznych i odpowiadały aktualnym warunkom rynkowym. Wynik tych postępowań powinniśmy poznać w drugiej połowie grudnia."
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Absurdy górniczej rzeczywistości. Zwolniony za fikcyjne zjazdy związkowiec wraca do JSW
2961Fiasko kolejnego projektu wodorowego w Niemczech. "Produkcja zielonego wodoru nie ma sensu"
822Na A4 Katowice-Kraków wieczny remont. A Stalexport i tak zgarnia rekordowe zyski
587Black Friday: jak nie dać się omamić? Naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach podpowiadają
553Problemy JSW ze spółką-córką. Prokuratura: "Byli prezesi działali na szkodę JSW Innowacje"
530Dla wielu był symbolem dzieciństwa i młodości. Legendarny dziennik "Sport" przestanie istnieć
+19 / -2Firma ze Śląska zleciła nagą sesję zdjęciową w kopalni. "Skandal! Po zaręczynach przyszedł czas na wieczór kawalerski pod ziemią?"
+14 / -2Dramatyczna kondycja polskiego górnictwa. "Koszt wydobycia węgla kamiennego najwyższy w historii"
+3 / -0Ranking: Katowice miastem przyszłości i biznesu. W sądziedztwie Glasgow i Manchester
+3 / -0Katowicki "Sport" jednak przetrwa. Tytuł będzie ukazywał się w formie cyfrowej
+2 / -0Poprzemysłowe obiekty rozwiną Śląskie. Na te projekty przypłyną miliony z Brukseli
0PAS skontrolował gminy na Śląsku. Nie jest "różowo", zwłaszcza w uzdrowiskach
0Jakie są najważniejsze czynniki wpływające na jakość druku szytych katalogów?
0Dramatyczna kondycja polskiego górnictwa. "Koszt wydobycia węgla kamiennego najwyższy w historii"
0Handel w Wigilię. Nowy Sejm przyjął pierwszą ustawę
0