Koleje Śląskie pochwaliły się dzisiaj myjką automatyczną wartą blisko 1,3 mln złotych. Ma obsługiwać 10 pojazdów dziennie, a tym samym pozbyć się problemu brudnych pociągów. Byliśmy na prezentacji możliwości nowej instalacji.
Koniec z brudnymi pociągami?
Inwestycja w październiku dobiegła końca. Zostaliśmy zaproszeni do Katowic, by zobaczyć jak sprawuje się nowa instalacja przy ul. Raciborskiej. - Przygotowania do inwestycji rozpoczęły się już 1,5 roku temu. Wtedy rozpoczęliśmy budowę instalacji kanalizacyjno-ściekowej i zadbaliśmy o połączenia elektryczne. Jesteśmy szczęśliwi, że wreszcie doczekaliśmy się profesjonalnej myjki. Nasze pociągi mają taką, a nie inną kolorystykę, na której łatwo można zauważyć brud. Na szczęście nie będzie on już tak intensywnie psuł wizerunku naszej spółki na torach województwa śląskiego – mówi Wojciech Dinges, prezes Zarządu Kolei Śląskich.
Na miejscu obecny był też przedstawiciel firmy, która wykonała inwestycję. – Bardzo się cieszymy, że Koleje Śląskie wybrały nasz system THOR, który spełnia najwyższe standardy technologiczne i ekologiczne, a dodatkowo - co napawa nas szczególną dumą - jest w całości dziełem polskich konstruktorów – mówi Piotr Bratkowski, prezes Zarządu Sultof Sp. z o.o. – Zastosowane w systemie THOR rozwiązania konstrukcyjne i specjalistyczne oprogramowanie pozwalają dopasować pracę myjki do wymogów konkretnego klienta i do specyfiki danego taboru (pociągi, tramwaje, metro), co pozwala za zapewnienie optymalnego efektu mycia wszystkich rodzajów pojazdów szynowych. Mamy nadzieję, że nasza myjka będzie długo i skutecznie służyć Kolejom. – dodaje.
Co potrafi myjka?
Myjka automatyczna przypomina instalację znaną nam z myjni samochodowych. Podobnie jak przy myciu aut, tak i tutaj praca opiera się na kilku bramkach czyszczących – odpowiedzialnych m.in. za wstępne zmywanie kurzu, nakładanie chemii, mycie i płukanie. Inna jest już jednak skala całego urządzenia - bowiem w przypadku Kolei Śląskich długość stanowiska myjącego wynosi ponad 40 metrów, a jego minimalne moce przerobowe – 750 metrów w ciągu doby.
Nie bez znaczenia jest oczywiście fakt, że myjka pozwala na czyszczenie pojazdu przy czynnej sieci trakcyjnej – jest to bardzo istotny aspekt, ponieważ umożliwia samodzielny i płynny przejazd mytego pojazdu przez poszczególne bramki czyszczące.
Jak mówi Andrzej Matyja, pracownik Kolei Śląskich obsługujący myjkę, instalacja potrzebuje około 500 litrów wody, by umyć jeden pojazd. - Wykorzystywany jest też specjalny środek myjący, który jest w stanie usunąć brud kolejowy. Składa się na niego pył z torów oraz grafit z sieci trakcyjnej. W połączeniu z miedzią to gęsta substancja, którą ciężko zmyć – wyjaśnia.
Niestety, myjka nie da rady z graffiti. - Trzeba użyć mocnej chemii, która jest szkodliwa dla człowieka. Niech te osoby, które szpecą w taki sposób pociągi zastanowią się, co robią. Może dobrym rozwiązaniem byłoby zwiększenie kar za tego typu czyny? - zastanawia się nasz rozmówca.
Wcześniej jeden pojazd przez godzinę myły 4 osoby. Teraz punkt obsługuje jedna osoba – wszystko jest zmechanizowane. Cały cykl mycia zajmuje jedynie 20 minut.
Jest jedno „ale”. Nowa instalacja Kolei Śląskich może wkrótce przestać działać. Dlaczego? - Myjka nie może być używana poniżej 0 stopni Celsjusza – wyjaśnia Magdalena Iwańska, rzecznik Kolei Śląskich.
Wybrane parametry techniczne myjki przejazdowej KŚ:
- długość stanowiska ponad 40 metrów
- system pracy 24 godziny na dobę
- minimalna przepustowość - 10 pojazdów typu 22WE (długość 75 metrów) na dobę
- trzy pary szczotek pionowych i jedna para szczotek skośnych
- siła dosunięcia szczotek regulowana automatycznie w zależności od typu pojazdu
- zabezpieczenie przed zamarzaniem poprzez automatyczne usuwanie wody z instalacji
- możliwość mycia i przemieszczania czyszczonego pojazdu przy czynnej sieci trakcyjnej
Temat brudnych pociągów w województwie śląskim poruszał portal Rybnik.com.pl. Rok temu przewoźnik tłumaczył się kłopotami organizacyjnymi i brakiem środków na regularne mycie wszystkich składów >>Dlaczego na dworzec w Rybniku podjeżdżają tak zabrudzone pociągi?<<
Z kolei we wrześniu tego roku Rybnik.com.pl informował o tym, że Koleje Śląskie rozpoczęły budowę myjki automatycznej >>Koniec z brudnymi pociągami. Koleje Śląskie budują myjkę<<
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
W Śląskiem powstanie polsko-amerykański zakład recyklingu baterii z elektryków
6511Gliwice. W sąsiedztwie Europy Centralnej powstanie aquapark i duży park rozrywki
1044Katowicki węzeł kolejowy przejdzie remont. To największa umowa w historii PKP PLK
917"Firmy z sektora MŚP przyszłością KSSE". Rozmawiamy z wiceprezesem Jackiem Bialikiem
786Ruszyła budowa czwartego budynku w ramach Panattoni Park Ruda Śląska
754Katowicki węzeł kolejowy przejdzie remont. To największa umowa w historii PKP PLK
+2 / -0Nowa inwestycja w Śląskiem. Zagłębie handlowe w Rybniku odżyje (wizualizacje)
+2 / -0"Firmy z sektora MŚP przyszłością KSSE". Rozmawiamy z wiceprezesem Jackiem Bialikiem
+2 / -0Biznes, samorząd, nauka. Tak będzie wyglądać Urban Lab w Raciborzu (wizualizacje)
+1 / -0Ruszyła budowa czwartego budynku w ramach Panattoni Park Ruda Śląska
+1 / -03,5 mld zł z KPO miało zasilić projekt Izera. Polski elektryk wystrychnięty na dudka?
0Bliżej końca budowy S1 Przybędza-Milówka. Tak wygląda aktualnie obejście Węgierskiej Górki
0Biznes, samorząd, nauka. Tak będzie wyglądać Urban Lab w Raciborzu (wizualizacje)
0Gliwice. W sąsiedztwie Europy Centralnej powstanie aquapark i duży park rozrywki
0W Śląskiem powstanie polsko-amerykański zakład recyklingu baterii z elektryków
0