Wiadomości

Opel w Gliwicach tnie koszty, czy omija prawo? Związkowcy zapowiadają masówki w obronie pracowników

2019-12-12, Autor: tora

13 grudnia „Solidarność” w fabryce Opla w Gliwicach przeprowadzi masówki informacyjne dla pracowników. Związkowcy przesłali też żądania do europejskich władz koncernu PSA. Domagają się gwarancji pracy i utrzymania dotychczasowych warunków zatrudnienia.

Reklama

– Domagamy się przede wszystkim spisania porozumienia dotyczącego przejęcia pracowników naszego zakładu przez budowaną obecnie fabrykę samochodów dostawczych z zachowaniem ciągłości zatrudnienia i dotychczasowych warunków pracy i płacy, czyli zgodnie z polskim Kodeksem pracy. Jeśli nasze żądania nie zostaną spełnione, jesteśmy gotowi bronić naszych miejsc pracy wszelkimi dostępnymi metodami – mówi Mariusz Król, przewodniczący Solidarności w Opel Manufacuring Poland.

Napięta atmosfera w fabryce Opla

Masówki zostaną przeprowadzone na przełomie zmian, czyli o godz. 13.20 i 14.10.

– Atmosfera wśród pracowników jest bardzo napięta. Po latach zaciskania pasa okazuje się, że jutro możemy zostać z niczym. Podczas masówek będziemy mówić o tym, jakie działania już podjęliśmy i co będziemy robić dalej – mówi Mariusz Król.

Konflikt w Oplu dotyczy zasad transferu pracowników do nowej spółki mającej produkować samochody dostawcze. Decyzję o zmianie profilu produkcyjnego fabryki w Gliwicach koncern PSA, właściciel marki Opel podjął wiosną ubiegłego roku. Obecnie na terenie należącym do gliwickiej fabryki powstaje nowy zakład produkcyjny, który będzie prowadził działalność w ramach nowo utworzonej spółki PSA Manufacturing Poland. Oba podmioty mają tego samego właściciela i prezesa zarządu.

PSA Manufacturing Poland omija prawo?

W ocenie związkowców nowa spółka została powołana po to, aby obchodząc polskie prawo, zmniejszyć zatrudnienie i obniżyć koszty. Do PSA Manufacturing Poland przyjęto już kilkudziesięciu dotychczasowych pracowników OMP. Aby zostać zatrudnieni, musieli najpierw zwolnić się ze „starego” zakładu, tracąc w ten sposób dotychczasowe warunki pracy i płacy oraz ciągłość zatrudnienia.

– W nowej firmie pracodawca wprowadził już jednostronnie regulamin pracy. Z informacji, które do nas dotarły wynika, że jest w nim np. zapis, zgodnie z którym, pracownicy będą pracować 7 dni w tygodniu po 12 godzin dziennie bez żadnych dodatków za nadgodziny. Takich „kwiatków” w tym regulaminie jest znacznie więcej – wskazuje Król.

10 grudnia "Solidarność" przesłała swoje żądania do europejskich władz PSA. Jak wskazują związkowcy, zarządy polskich spółek koncernu unikają rzetelnego dialogu ze związkami zawodowymi. Dzień wcześniej w firmie rozpoczęła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy

Firma dostosowuje kadrę do produkcji

W fabryce w lipcu uruchomiona została kolejna tura programu dobrowolnych odejść. W zależności od stażu pracownicy, którzy zdecydowali się na ten krok mogli liczyć na odprawę sięgającą nawet 21 miesięcznych wynagrodzeń. Spółka przekazała, że zamierzała zmniejszyć w ten sposób zatrudnienie do końca roku o 350 osób. Ponieważ jednak program nie spotkał się z nadmiernym zainteresowaniem we wrześniu Opel rozpoczął zwolnienia grupowe.

- Musimy dostosować swoją działalność do wymagań rynku motoryzacyjnego – tłumaczy Agnieszka Brania, rzeczniczka Opel Manufacturing Poland w mailu podesłanym do naszej redakcji.

Firma wyjaśnia, że spada produkcja. W 2018 roku wyprodukowała 106,5 tys. aut, o 58,7 tys. mniej niż rok wcześniej i o 94,5 tys. mniej niż w 2016 r.

Jednocześnie z redukcją kadry w fabryce aut osobowych firma przyjmuje do nowej spółki, która stawia fabrykę wozów dostawczych. Warunki, na których to się odbywa nie podobają się związkowcom, stąd decyzja o masówkach i ewentualnych ostrzejszych formach protestu.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy powietrze w śląskich Beskidach jest na tyle czyste, by kurorty pobierały opłaty od turystów?






Oddanych głosów: 9

Prezentacje firm