Środowe spotkanie zarządu Polskiej Grupy Górniczej ze związkowcami przy udziale mediatora nie przyniosły żadnego zbliżenia stanowisk. Pozostające ze spółką w sporze zbiorowym związki zawodowe zapowiadają bezterminowe blokady dostaw węgla od 17 stycznia.
Drugie w ciągu trzech dni spotkanie z udziałem mediatora dotyczące podwyżek pensji w Polskiej Grupie Górniczej i wyrównania górnikom dodatkowych dniówek przepracowanych w weekendy od września 2021 roku zakończyło się fiaskiem. Strony podpisały protokół rozbieżności.
Tym samym zapowiedziane już wcześniej przez Komitet Protestacyjno – Strajkowy w PGG bezterminowe blokady transportów węgla do energetyki z kopalń PGG wydają się przesądzone. Rozpoczną się 17 stycznia.
- Co prawda jeszcze jutro jest spotkanie w Warszawie z wiceministrem Piotrem Pyzikiem, ale skoro do tej pory się nie dogadaliśmy, to nie widzę powodów, dla których jutro mielibyśmy się porozumieć – mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80 w rozmowie ze Śląskim Biznesem.
Działacz informuje, że blokady mają być bardziej szczelne. Ostatnio były pojedyncze przypadki przepuszczania pociągów z węglem dla elektrociepłowni, by móc ogrzewać mieszkania.
- Z tego co wiem, to tym razem nie będzie wyjątków, ale ostateczna decyzja należeć będzie do sztabu – mówi Bogusław Ziętek.
Niewykluczone, że blokady nie będą ostatnim słowem, jeśli chodzi o naciski strony społecznej na spółkę i rząd w sprawie podwyżek. Od dziś (12 stycznia) w PGG trwa dwudniowe referendum strajkowe. Referendum będzie ważne, jeśli w głosowaniu weźmie udział co najmniej 50 proc. załogi.
- Według mojej oceny referendum cieszy się dużym zainteresowaniem i bez problemu powinniśmy uzyskać wymaganą liczbę głosów – dodaje Ziętek.
Gdy większość głosujących opowie się za strajkiem, organizacja związkowa będzie mogła taki strajk ogłosić. Z reguły najpierw odbywa się strajk ostrzegawczy.
Związkowcy podkreślają, że blokadami, czy ewentualnie strajkiem chcą uzmysłowić rządzącym, jak ważny jest węgiel dla Polski i czym grozi jego pozbycie się. I to szybciej, niż przewiduje umowa społeczna.
Co prawda rzecznik MAP zaprzeczał, ale wygląda na to, że spółki górnicze pracują nad planami szybszego zamykania kopalń.
- Rzeczywiście takie polecenie dostaliśmy, by opracować scenariusze wcześniejszego zamykania kopalń, tzn. w roku 2045 czy w 2040. Prace już ruszyły. Nie oznacza to jednak, że te opcje będą realizowane. Zapewne chodzi o to, by KE miała szerszy materiał do analizy i mogła porównać koszty realizacji różnych opcji – powiedział menadżer jednej z górniczych firm serwisowi Business Insider Polska.
- Takie tłumaczenia są kłamliwe i absurdalne – kwituje Bogusław Ziętek.
Zauważa, że szybsze zamykanie kopalń popycha Polskę do katastrofy. Brak węgla oznaczać będzie większe uzależnienie od gazu, a to paliwo jest orężem walki politycznej wykorzystywanym przez Rosję. Skutki odczuwamy już teraz, kiedy gaz zdrożał o ponad 300 procent. Według związkowca to wcale nie oznacza dalszych podwyżek.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
1520Wybory samorządowe 2024. Tak wygląda podział mandatów w sejmiku województwa śląskiego
1506Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
489Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
4403,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
429Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0Ślōnskŏ godka po pierwszym czytaniu w Sejmie. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
+4 / -13,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
+1 / -0Śląskie na podium zaległości wobec fiskusa. Wyżej tylko mazowieckie
1Niespodzianka: na stacjach paliw taniej. A najtaniej - na Górnym Śląsku
0Velo Cugiem Kolei Śląskich do Wisły już w majówkę
0Związkowcy chcą dalszego mrożenia cen prądu. "Wszystko jest mgliste"
0JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
0
~Danuta Machynia 2022-01-13
09:37:07
To jest chore, że nasz rząd dba o interesy obcego państwa i chce zamknąć kopalnie a w tym uzależnić nasz kraj od kupowania energii. Przecież złoża węgla wystarczą nam na wiele lat. Niemcy widzą ogromne zyski a nasz rząd mówi że wydobycie się nie opłaca. Jakich mamy ekonomów w tym kraju. Skandal narodowy takie postępowanie