Wiadomości

PGG: impas trwa, strata rośnie. Rozmowy z 4 maja nie przyniosły efektu

2020-05-04, Autor: tora

180 mln zł straty zanotowała Polska Grupa Górnicza w pierwszym kwartale 2020 roku, a jeśli nie zostaną wdrożone cięcia, to za każdy miesiąc spółka zanotuje 240 mln zł strat. Tymczasem w PGG wciąż nie ma porozumienia dotyczącego pensji. Rozmowy z 4 maja nie przyniosły rezultatów.

Reklama

Podczas dzisiejszego spotkania w Polskiej Grupie Górniczej związkowcy podtrzymali swój postulat uzależniający ich zgodę na cięcia od przedstawienia i uzgodnienia planu naprawczego spółki. Utrzymują, że bez konkretnego pomysłu na firmę nie ma gwarancji, że wyrzeczenia górników przyniosłyby efekty.

Związki dały zarządowi czas do 4 maja na przedstawienie takiego programu. Prezes spółki Tomasz Rogala już wcześniej mówił, że obecnie przedstawienie programu byłoby nieodpowiedzialne i niewiarygodne. Po pierwsze dziś trzeba skupić się na ratowaniu firmy, a po drugie nie sposób przewidzieć zapotrzebowania na energię elektryczną i węgiel, a tym samym także wielkości produkcji tego surowca i spodziewanych przychodów PGG. Zarząd powtórzył to związkowcom.

Szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek poinformował PAP, że kolejne wspólne związkowe stanowisko ma być przedstawione we wtorek, natomiast w czwartek związkowcy zamierzają spotkać się po raz kolejny, by przedyskutować sytuację i możliwe rozwiązania.

- Dzisiejsze spotkanie było przede wszystkim informacyjne - liczyliśmy, że zarząd przedstawi program naprawczy, ale tak się nie stało. Ten nasz postulat jest nadal aktualny. Chcemy mieć pewność, że wyrzeczenia, które zarząd proponuje załodze, mają sens i służą przetrwaniu firmy i zachowaniu miejsc pracy - powiedział Hutek.

- Ostatnio często słyszymy, że obecna formuła funkcjonowania PGG się wyczerpała - chcemy wiedzieć, jaka ma być ta nowa formuła i co będzie oznaczać dla załogi. Wzywamy, aby przed ewentualnym podpisaniem porozumienia rząd i zarząd położyli wszystkie karty w tej sprawie na stół - dodał przewodniczący górniczej Solidarności.

Przedstawiciele PGG nie skomentowali przebiegu poniedziałkowego spotkania. Rzecznik spółki Tomasz Głogowski potwierdził jego informacyjny charakter.

Przypomnijmy - spółka proponuje zmniejszyć wymiar pracy i pensje o 20 proc. Cięcia miałyby obowiązywać w maju, czerwcu i lipcu. W tym czasie, w opinii zarządu, spółka mogłaby dostać z państwa w ramach tarczy 210 mln zł. Dodatkowo przez obniżenie płac oszczędziłaby 55 mln zł miesięcznie, ograniczenie wydatków operacyjnych i inwestycyjnych przyniosłoby 70 mln zł miesięcznie a łączny efekt ekonomiczny pakietu wynosiłby ok. 195 mln zł każdego miesiąca i 585 mln zł po kwartale. Według wyliczeń brak przyjęcia tych działań a także dalszy spadek popytu na węgiel będą oznaczały dla PGG 240 mln zł strat miesięcznie.

PAP podał, że PGG zleciła już w ub. tygodniu kancelarii wyspecjalizowanej w postępowaniach restrukturyzacyjnych opracowanie możliwych scenariuszy działania w sytuacji, gdyby nie udało się wdrożyć pakietu rozwiązań antykryzysowych.

- Musimy przeanalizować różne scenariusze na wypadek, gdybyśmy znaleźli się w trudnej sytuacji, wymagającej szybkich działań. Chodzi o to, by wybrać najwłaściwszy sposób działania, z wykorzystaniem odpowiednich przepisów. Musimy wiedzieć, czy np. zastosować prawo restrukturyzacyjne, prawo upadłościowe i naprawcze czy jeszcze inną ścieżkę działania - wyjaśnił w minioną środę PAP prezes.

PGG zamknęła pierwszy kwartał tego roku stratą rządu 180 mln zł.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 508

Prezentacje firm