Wiadomości

PGG: jednak będą mediacje. Blokada przyniosła efekty

2022-01-04, Autor: mz

Wygląda na to, że toczące się dziś zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami blokady węgla przyniosły górnikom oczekiwany efekt. Zarząd Polskiej Grupy Górniczej zaprosił związkowców na rozmowy z udziałem mediatora. Spotkanie ma się odbyć 10 stycznia.

Reklama

Przypomnijmy: dziś zgodnie z zapowiedziami od godz. 7.00 rozpoczęły się blokady wszystkich bocznic kolejowych i punktów załadunkowych węgla z Polskiej Grupy Górniczej dla elektrowni. Działacze domagają się od zarządu PGG wypłaty rekompensat pieniężnych za dodatkowo przepracowane weekendy.

Decyzja o przeprowadzeniu blokady zapadła 29 grudnia podczas posiedzenia działającego w PGG sztabu protestacyjno-strajkowego, w skład którego obok „Solidarności” wchodzą reprezentanci Związku Zawodowego Górników w Polsce, Związku Zawodowego Kadra, Związku Zawodowego Pracowników Dołowych i Sierpnia '80. Związkowcy PGG cały czas podkreślali gotowość do rozmów o podwyżkach, ale minister nie zorganizował jak dotąd spotkania w tej sprawie. Górnicy, przekonani, że brakuje chęci do rozmowy z nimi, zapowiedzieli więc protesty, które dziś rano stały się faktem.

Rzecznik PGG potwierdził poranne rozpoczęcie blokady kolejowej wysyłki węgla w ośmiu kopalniach, m.in. w ruchach górniczych Halemba, Bielszowice, Jankowice, Ziemowit, Wesoła i Sośnica.

Czy protesty odniosą pożądany skutek? Wygląda na to, że tak. Zarząd zaprosił związkowców na rozmowy, których termin wyznaczono na godzinę 11.00 w dniu 10 stycznia.

- Rozmowy prowadzone są w trybie sporu zbiorowego - obecnie został wyznaczony mediator, którym jest radca prawny Malwina Strecker. Kolejny etap to rozmowy z udziałem mediatora - powiedział rzecznik PGG Tomasz Głogowski. 

Koszt związkowych roszczeń szacowany, związany z postulowanym (w związku z żądaną rekompensatą) zwiększeniem średniego wynagrodzenia w PGG do 8,2 tys. zł brutto (wobec 7829 zł obecnie) szacowany jest na ok. 130-140 mln zł. Związkowcy mówią o ok. 70 mln zł wnioskowanej rekompensaty.

- To wartość dwudniowej sprzedaży PGG; to tej firmy nie wywróci - ocenił szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek.

Piotr Pyzik: to igranie z bezpieczeństwem energetycznym

- Jestem w kontakcie zarówno z zarządem PGG, jak i ze stroną społeczną.

Mam nadzieję, że protest się szybko zakończy. W tym wydaniu (w formie blokad wysyłki węgla) to igranie z bezpieczeństwem energetycznym - i to w sytuacji, gdy dopinamy ustawę górniczą i notyfikację rekordowego pakietu ratunkowego wysokości ponad 28 mld zł. To gwarancja zachowania miejsc pracy w branży - skomentował Piotr Pyzik, wiceminister aktywów państwowych odpowiedzialny za górnictwo, cytowany przez PAP.

--------

Aktualizacja

4 stycznia wieczorem doszło do rozmów pomiędzy przedstawicielami sztabu protestacyjno-strajkowego w Polskiej Grupie Górniczej a zarządem spółki na temat warunków przerwania blokady wysyłki węgla z kopalń do elektrowni. Rozmowy zakończyły się fiaskiem.

– Po trwającej od rana blokadzie nasze wcześniejsze deklaracje gotowości do dialogu i zawarcia kompromisu w końcu doczekały się reakcji władz spółki i o 18.00 doszło do rozmów – poinformował Bogusław Hutek, szef górniczej „Solidarności” i jednocześnie przewodniczący związku w PGG.

– Zarząd spółki chce przerwania blokady, my domagamy spełniania naszych żądań dotyczących m.in. rekompensat wynagrodzeń za pracę weekendy i w dni wolne. Trwające godzinę rozmowy nie przyniosły zbliżenia stanowisk, dlatego protest będzie kontynuowany – powiedział Bogusław Hutek, dodając, że strona związkowa nadal podtrzymuje gotowość do prowadzenia rozmów i zawarcia kompromisu.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 694