28 lutego ma się odbyć manifestacja górników w Warszawie. W kopalniach zbierane są zapisy chętnych do wyjazdu do stolicy. - Zapisy idą dobrze – mówi Patryk Kosela, rzecznik prasowy WZZ Sierpień 80.
„Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” - pod takim hasłem w kopalniach i zakładach Polskiej Grupy Górniczej prowadzone są zapisy na manifestację górniczą w Warszawie. Jak się dowiadujemy, chętnych nie brakuje.
- Nie mamy zbiorczych danych. Zapisy są na kopalniach w poszczególnych organizacjach związkowych. Co ważne, zainteresowanie wykazują także ci gornicy, którzy nie należą do związków zawodowych. Oni także mają możliwość zapisania się w dowolnym związku na swojej kopalni – mówi Patryk Kosela.
Przypomnijmy, decyzję o przeprowadzeniu manifestacji w Warszawie podjął 5 lutego sztab protestacyjny w PGG. Wydarzenie to poprzedzą jeszcze dwa inne - 17 lutego w kopalniach i zakładach PGG przeprowadzony będzie dwugodzinny strajk ostrzegawczy, a 25 lutego - referendum strajkowe. Związkowców nie odwiódł od zamiaru protestowania w Warszawie kompromis w sprawie czternastek. Kluczowy postulat, którego niespełnienie skutkowało ogłoszeniem sporu zbiorowego i wszystkich kolejnych punktów, jak rozmowy z zarządem z udziałem mediatora, pogotowie strajkowe, masówki, czy kroki zapowiedziane, to podwyżka pensji w 2020 roku o 12 proc. Do tego dochodzą takie powody jak masowy import węgla, zwały zalegające na kopalniach i składach czy podejrzenia zamykania kopalń, np. Pokoju.
Tomasz Rogala, prezes PGG zapowiedział, że spółki nie stać teraz na podwyżki i proponuje odłożyć rozmowę o wypłatach na lipiec, po pierwszym półroczu.
Zauważmy, że pomysł demonstracji w Warszawie nie podoba się wszystkim górnikom. W ostrych słowach przedsięwzięcie skrytykował Sebastian Darul. Lider Stowarzyszenia Lepsze Jutro dla Górnictwa:
- Jaka będzie reakcja społeczeństwa? „Przecież oni zarabiają po 15 000zł miesięcznie, czego oni jeszcze chcą?” Taka jest niestety propaganda w naszym kraju o zarobkach górniczych. „Podziękujmy” prezesom, dyrektorom, i innym „biurokratom”, którzy „zawyżają” średnią naszych zarobków, i to „idzie w świat”. Ludzie w Polsce będą nienawidzić nas jeszcze bardziej niż teraz. To co chcecie zrobić, to woda na młyn dla wszystkich przeciwników górnictwa, i osób które chcą nas i nasze narodowe dobro zrównać z ziemią – mówi Sebastian Darul.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
3,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
481Zakaz handlu w niedziele niszczący dla fotowoltaiki
425OFE czy tylko ZUS? Okno transferowe otwarte, ale tylko do lipca
418Na stacje paliw na dobre wróciła drożyzna. "Ryzyko wyższych cen wciąż realne"
417JSW: będzie więcej węgla koksowego z kopalni Budryk
372Wybory samorządowe 2024. Frekwencja w Śląskiem na godzinę 12.00
+6 / -0"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+5 / -03,3 tys. pasażerów postawiło w marcu na Max Bilet Kolei Śląskich
+2 / -0Sejmik Śląski po wyborach 2024: tak oficjalnie wygląda podział mandatów
+2 / -0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
+1 / -0Ruszyły remonty na A4 Katowice-Kraków. Utrudnienia można śledzić na interaktywnej mapie
0Duże płatności już nie gotówką. Europarlament przyjął przełomowe przepisy
0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
0Trendy e-commerce w branży narzędziowej - analiza kondycji firmy Domitech w świetle rozwoju sektora budowlanego
0Do Katowic powrócił jedyny taki pojazd w Polsce. To minibus bez kierowcy
0
~sympatyk 2020-02-10
14:54:18
Zmierzch węgla w Europie rzuca cień na Śląsk. W Europie doszło do swoistego przełomu: po raz pierwszy udział odnawialnych źródeł energii przewyższył węgiel. Popyt na węgiel spada zarówno w Polsce, jak i w całej Europie.
Dowiadujemy się dzisiaj, że magister historii Jacek Sasin, wicepremier oraz minister aktywów państwowych, w kwestii odchodzenia od węgla uważa
po pierwsze, to dla inwestycji w bloki węglowe w elektrowni Ostrołęka zmienia się radykalnie otoczenie rynkowe dla inwestorów Enei i Energi, którą chce kupić Orlen i dlatego trzeba poważnie przeanalizować sens takiego projektu;
po drugie zwraca uwagę na podpisane ostatnio umowy na budowę bloków gazowych w elektrowni Dolna Odra. Stwierdził, że jest to kierunek, w którym chcielibyśmy podążać. Gaz jest dostępny, mniej emisyjny i w ostatecznym rozrachunku daje tańszą energię. Dziś chcemy – i Dolna Odra jest tego przykładem – zastępować bloki węglowe gazowymi.
~Krzysztof Kowalski 2020-02-11
13:50:10
I bardzo dobrze niech wszyscy przyjadą. Gornicy , hutnicy , stoczniowcy i niech pogonią tą pisowską szarańczę
~Janusz MaDejski 2020-02-11
17:49:14
Pisowskim górnikiem w dupie się poprzewracało!!!!