Wiadomości

PiS przeforsował w nocy głosowanie korespondencyjne. Poprawka w specustawie zmienia kodeks wyborczy

2020-03-28, Autor: bf

Sejm głosami Zjednoczonej Prawicy przyjął w nocy poprawkę Prawa i Sprawiedliwości do specustawy dotyczącą zmiany w kodeksie wyborczym. Zakłada ona rozszerzenie głosowania korespondencyjnego na osoby będące w kwarantannie czy izolacji. Opozycja grzmi, że rozwiązanie jest niezgodne z prawem.

Reklama

Nocne głosowanie w Sejmie dotyczyło specustawy, która ma wspierać firmy i pracowników w czasie epidemii koronawirusa. PiS złożył dwie poprawki do tej specustawy, jedna dotyczyła zmian w kodeksie wyborczym.

Dzisiaj rano Sejm przyjął ustawę. Za głosowało 343 posłów. 73 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu.

Co zmienia się w kodeksie wyborczym? PiS zaproponowało rozszerzenie zakresu głosowania korespondencyjnego. Mają z niej skorzystać wyborcy, którzy w dniu wyborów przebywają w kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych. Poprawka obejmuje też osoby, które najpóźniej w dniu wyborów skończyły 60 lat. Będą one mogły skorzystać z pomocy pełnomocnika.

Zmienione głosowanie korespondencyjne nie dotyczy wyborców za granicą i przebywających w dniu wyborów na statkach.

Tymczasem opozycja grzmi. Poseł Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji jeszcze przed przegłosowaniem specustawy przez Sejm stwierdził, że poprawka PiS-u jest niezgodna z prawem.

- Zmiana każdej ustawy wymaga trzech czytań, wyborcza musi być zgłoszona na 14 dni przed głosowaniem – a w ogóle na pół roku przed wyborami nie wolno zmieniać kodeksy wyborczego... a co dopiero W TRAKCIE WYBORÓW. Jeśli to prawda, to zagłosujemy przeciwko - i zostaniemy, oczywiście, zaatakowani, że chcemy starców narażać na wychodzenie z domów! - pisze.

Z kolei poseł Borys Budka (Platforma Obywatelska) komentuje, że PiS za wszelką cenę dąży do wyborów:

Wtóruje mu poseł Marek Krząkała (Platforma Obywatelska), mówi o „urojonych wizjach jednego człowieka”.

- Jeżeli jeszcze ktoś się łudził i wierzył w uczciwe intencje PiS, ze chce pomóc przedsiębiorcom, pracodawcom i pracownikom, to się dziś w nocy głęboko rozczaruje. O 3:00 nad ranem zmieniają kodeks wyborczy. Bo jeden człowiek o urojonych wizjach chce za wszelką cenę wyborów i woli narażać życie Rodaków, by tylko utrzymać władzę - komentuje.

Z kolei poseł Adrian Zandberg (Lewica) zrzuca winę na PiS i PO:

Poprawki PiS broni poseł tej partii - Marcin Horała.

- Linia orzecznicza TK jest jasna: zakaz zmian ordynacji pół roku przed wyborami dotyczy jej istotnych elementów, jak np. wielkość okręgów wyborczych, mechanizm podziału mandatów, wysokość progów wyborczych. Zmiany techniczne, organizacyjne, są dopuszczalne – pisze.

Marcin Horała powołuje się na wyrok Trybunału, który orzekł, że zgodna z Konstytucją była zmiana wydłużająca głosowanie do dwóch dni, dokonana na mniej niż pół roku przed wyborami.

Czy weźmiecie 10 maja udział w wyborach prezydenckich?

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 691