Wiadomości

Po mundialu rośnie popularność Chorwacji. Zapowiada się turystyczny rekord

2018-08-02, Autor: Redakcja

Na fali piłkarskich mistrzostw świata rośnie popularność Chorwacji - biura podróży odnotowują wyraźny wzrost zainteresowania wycieczkami do kraju wicemistrzów świata. Według wstępnych szacunków w 2018 roku Chorwację odwiedzi rekordowa liczba turystów.

Reklama

Rok 2018 prawdopodobnie okaże się rekordowy pod względem liczby wyjazdów turystycznych do Chorwacji. Wszystko wskazuje na to, że wyniki biur podróży będą lepsze od tych, kóre zanotowały w i tak bardzo dobrym ubiegłym roku. W 2017 roku odwiedziło Chorwację prawie milion Polaków, którzy zrealizowali ponad 6 mln noclegów, a ogółem ten kraj odwiedziło 18,5 mln turystów, którzy wykupili blisko 102 mln noclegów.
 
Zależność pomiędzy wzrostem zainteresowania destynacją chorwacką a niedawnymi Mistrzostwami Świata w piłce nożnej jest łatwo dostrzegalna u śląskich organizatorów turystyki. Potwierdza to Dawid Florek z zabrzańskiego biura podróży Cro Adventure. - Liczba zapytań o oferty chorwackie wzrosła wyraźnie właśnie pod wpływem rozgrywek piłkarskich. Nasi klienci bardzo często przyznają, że modyfikowali swoje plany wakacyjne. Nie da się ukryć, że branża turystyczna jest podatna na trendy, a wszystko wskazuje na to, że popularność tego i tak często wybieranego celu wyjazdów Polaków jeszcze bardziej wzrosła.

– W ciągu kilku dni cały świat usłyszał o chorwackiej reprezentacji w piłce nożnej. Wszystko dzięki wielkiemu hartowi ducha, ambicji i ogromnej konsekwencji w dążeniu do celu. Mimo że zajęli tylko albo aż drugie miejsce, to i tak cała opinia publiczna na świecie okrzyknęła ich absolutnie zwycięzcami w sensie moralnym tego finału – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Agnieszka Puszczewicz, dyrektor Przedstawicielstwa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce.

Chorwacja podbiła serca kibiców na całym świecie. Nie była zaliczana do największych faworytów mundialu, tymczasem doszła aż do finału, po drodze wygrywając z piłkarskimi potęgami, m.in. Argentyną czy Anglią. Jeszcze w trakcie mistrzostw w mediach społecznościowych pojawiały się wpisy, że Chorwaci skradli serca kibicom. Po przegranym finale z Francją 2:4 w sieci nie brakowało zdjęć świętujących – mimo porażki – kibiców. W tym samym momencie we Francji, po zdobyciu trofeum, na ulicach doszło do zamieszek.

– Te chorwackie, ciepłe zachowania, takie jak pani prezydent, która przyleciała samolotem rejsowym na mecze reprezentacji i przebrała się w koszulkę, była razem z kibicami, to są absolutnie normalne zachowania dla Chorwatów, którzy są bardzo spontanicznymi, ciepłymi ludźmi – przekonuje Agnieszka Puszczewicz.

Do wzrostu sympatii do Chorwacji przyczyniła się prezydent Kolinda Grabar-Kitarović, która na trybunach kibicowała ubrana w koszulkę z tradycyjną szachownicą, a po meczu w szatni żywiołowo cieszyła się z piłkarzami po kolejnych zwycięstwach.

– Chorwacka reprezentacja przyczyniła się do wzrostu popularności Chorwacji na świecie. Spot Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej, specjalnie wyprodukowany na potrzeby półfinału i finału mistrzostw świata, okazał się absolutnym hitem. W ciągu kilku dni obejrzało go ponad 2,5 mln osób, a milion z nich zareagowało na niego, lajkując lub przesyłając dalej – wskazuje dyrektor Przedstawicielstwa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce.

Po emisji spotu strona internetowa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej zanotowała wzrost wejść na stronę o 250 proc. rdr.

W sieci hitem okazał się też reportaż o atakach wilków na bydło nakręcony w 1990 roku przez Pavle Balenovicia w górach Velebit. Wszystko za sprawą Luki Modricia, obecnego kapitana reprezentacji Chorwacji, który pojawia się przez chwilę w filmie. W jednej ze scen widać 5-letniego Modricia, który prowadzi stado kóz do domu. Filmik został zamieszczony w internecie rok temu, w ciągu kilku miesięcy obejrzało go kilkadziesiąt tysięcy osób. Po informacji, że pastuszek w reportażu to kapitan reprezentacji, film ma już ponad pół miliona wyświetleń.

– Media społecznościowe rozgrzały się do czerwoności, notujemy rekordowe liczby. Myślę, że ta popularność będzie się przekładała jeszcze przez parę kolejnych miesięcy, być może nawet lat, na to, że ludzie będą chcieli przyjeżdżać do Chorwacji – przekonuje Agnieszka Puszczewicz.
Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~lokalny 2018-08-02
    11:49:22

    1 0

    Chorwacja super, ale w maju, czerwcu lub wrześniu. Latem tłumy i ceny z kosmosu.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 538

Prezentacje firm