62,1% Polaków spodziewa się gwałtownego wzrostu cen w ciągu najbliższych trzech miesięcy, a 80,6% uważa, że w nadchodzącym kwartale pandemia negatywnie wpłynie na ceny w sklepach – wynika z sondażu Biostatu. Dowiadujemy się również, że najsilniej spadek dochodów odczuwają gospodarstwa domowe w mniejszych miastach, a z kolei tylko 9,2% polskich gospodarstw domowych deklaruje, że ich dochody rosną szybciej niż inflacja.
Już niemal dwie trzecie Polaków uważa, że ceny towarów i usług w Polsce w ciągu nadchodzących trzech miesięcy będą rosły gwałtownie. Zdaniem 31% wzrost cen będzie niewielki. 6,2% respondentów sądzi, że zatrzymają się na obecnym poziomie. Spadku cen spodziewa się w sumie 0,7% pytanych. Gwałtowną inflację najczęściej przeczuwają mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego (88,9%) oraz zachodniopomorskiego (85,3%). W relatywnie najmniejszym stopniu gwałtowny wzrost cen przewidują mieszkańcy województw śląskiego (49%) i podlaskiego (50%).
W sondażu Centrum Badawczo-Rozwojowego BioStat wzięła udział reprezentatywna pod względem wieku i płci grupa 1000 dorosłych Polaków. Respondentów zapytano o to, jak ich zdaniem pandemia koronawirusa wpłynie na ich życie w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
W sumie aż 80,6% uczestników sondażu uważa, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy pandemia negatywnie wpłynie na ceny w sklepach, z czego 45,6% uważa że będzie to wpływ zdecydowanie negatywny. Ponad trzy czwarte spodziewa się negatywnego wpływu na leczenie szpitalne (w sumie 75,9%, z czego 36,4% zdecydowanie). Nieco tylko mniejszy odsetek pytanych widzi negatywny wpływ pandemii leczenie specjalistyczne (w sumie 74,6%, z czego zdecydowanie negatywny co trzeci ankietowany), z kolei w sumie 72,6% - na leczenie w POZ. Dla imprez masowych pogorszenie sytuacji nastąpi zdaniem w sumie 74,6% respondentów, zaś w gastronomii – w sumie 61,1% ankietowanych. Pogorszenie działalności szkół podstawowych w nadchodzącym kwartale przewiduje stosunkowo najmniejszy odsetek pytanych o to Polaków, bo co drugi – umiarkowanie, i dalszych 17,2% - zdecydowanie (w sumie 67,2%).
W gospodarstwach domowych w ciągu najbliższych trzech miesięcy pogorszy się w pierwszej kolejności stan oszczędności (w sumie 46,5% wskazań, w tym 18,6% zdecydowanie pogorszy się), a dalej – finanse domowe (zdecydowanie 13,4%, w sumie 50,2%). Spadek dochodów z pracy w nadchodzącym kwartale przewiduje więcej niż co czwarte gospodarstwo (w sumie 27%) z czego co dziesiąte – zdecydowanie mniejsze. Pogorszenia warunków związanych z edukacją spodziewa się w sumie 29,5% gospodarstw domowych (zdecydowanego pogorszenia 8,3%). W kwestiach związanych z relaksem, sportem i hobby odsetek pesymistów wynosi w sumie 30,1%. Jedynie jeśli chodzi o możliwości wspólnego spędzania czasu z rodziną nieznacznie więcej Polaków przewiduje poprawę sytuacji (w sumie niemal co piąte gospodarstwo domowe – 19,9%), niż pogorszenie (w sumie 19,4%).
Zapytani o to jak zmienią się wydatki gospodarstw domowych w ciągu najbliższych trzech miesięcy, Polacy przewidują najczęściej zwiększenie kosztów energii (w sumie 65,8% wskazań). Zwiększenia wydatków na jedzenie spodziewa się w sumie 47,4% respondentów, na zdrowie i leczenie w sumie 38,8%, a na transport i komunikację związane z dojazdem do szkoły czy pracy – w sumie 32,2%. Mniejsze wydatki w gospodarstwach domowych pójdą na rozrywkę (w sumie u 37,1% pytanych) i na zakup sprzętu AGD (w sumie 27,4% wskazań).
Wydatki na komunikację i transport, na dojazdy do szkoły lub do pracy zwiększą się dla większego odsetka gospodarstw domowych na wsi (w sumie 37,7% wskazań), w dużych miastach powyżej 400 tysięcy mieszkańców (w sumie 33,7%) niż w mniejszych miastach o ludności od 20 do 100 tysięcy (w sumie 29,1%).
Większe wydatki na energię najdotkliwiej spodziewają się odczuć mieszkańcy miasteczek do 20 tysięcy (w sumie 78% respondentów tam mieszkających), a także miast od 20 do 100 tysięcy (w sumie 72,2%) oraz miast od 100 do 200 mieszkańców (w sumie 71,9%). Relatywnie najmniejszy odsetek odczuwających podwyżki cen energii odczują mieszkańcy miast 400-tysięcznych i większych (w sumie 55,3%).
Wyraźnie większe wydatki na edukację poniesie 26,2% gospodarstw domowych na wsi, a także 19,5% gospodarstw domowych w dużych miastach ponad 400-tysięcznych i 19,1% w miastach od 200 do 400 tysięcy mieszkańców.
W co drugim polskim gospodarstwie domowym dochody rosną wyraźnie wolniej niż inflacja. W co czwartym inflacja jest nieznacznie wyższa niż rosną dochody, a 15,3% gospodarstw domowych ma dochody rosnące w takim samym tempie jak inflacja. W sumie tylko 9,2% polskich gospodarstw domowych deklaruje, że dochody rosną w nich szybciej niż inflacja.
Najsilniej relatywny spadek dochodów w stosunku do inflacji odczuwają gospodarstwa domowe osiągające dochody od tysiąca do dwóch tysięcy złotych miesięcznie na osobę - w sumie dla ponad trzech czwartych gospodarstw tempo inflacji jest szybsze niż wzrost dochodów, w tym ponad połowa uważa, że ceny rosną zdecydowanie szybciej niż ich dochody. Drożyzna dotyka zdecydowanie również gospodarstwa domowe mające do dyspozycji od dwóch do trzech tysięcy miesięcznie (56%), co drugie gospodarstwo domowe z dochodami od 500 złotych do 1000 złotych na osobę. Większe tempo inflacji zauważa także w sumie 67,2% gospodarstw domowych o relatywnie najwyższych dochodach.
Sondaż „Opinie Polaków podczas pandemii SARS-CoV-2” został przeprowadzony od 6 do 11 października 2021 roku przez Centrum Badawczo-Rozwojowe BioStat® metodą CAWI na grupie 1000 pełnoletnich Polaków, reprezentatywnej ze względu na płeć i wiek. To kolejny sondaż z cyklu badań opinii Polaków, jakie prowadzi BioStat® podczas epidemii koronawirusa.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Jastrzębska Spółka Węglowa może nie mieć pieniędzy na wypłaty już we wrześniu. Konfederacja apeluje o pilne działania
1603Związki alarmują: JSW na skraju bankructwa. "Skandaliczne marnotrawstwo, sytuacja dramatyczna"
1522JSW odpowiada związkom: to rynek uderzył w spółkę, nie złe zarządzanie. Związkowcy: „To uniki, a nie konkrety”
685JSW: większe wydobycie, mniejsze zarobki. Spółka podsumowała II kwartał
669Eko-Okna przerywają milczenie. Firma wydała oświadczenie
658Związki alarmują: JSW na skraju bankructwa. "Skandaliczne marnotrawstwo, sytuacja dramatyczna"
+5 / -1Jastrzębska Spółka Węglowa może nie mieć pieniędzy na wypłaty już we wrześniu. Konfederacja apeluje o pilne działania
+4 / -0Katowicki EMAG przekształca się w Łukasiewicz–AI. Śląsk z silnym centrum badań nad sztuczną inteligencją
+3 / -0Po pożarze hali w Siemianowicach Śląskich. Firma Audioplex zbiera środki na odbudowę
+2 / -0Ciekawostka: połowa PKB Polski z zaledwie 10% kraju. Śląskie niezmiennie w czołówce
+2 / -0Produkt wycofany z popularnej sieci. Może stanowić zagrożenie dla zdrowia
0Styropian do ociepleń na cenzurowanym. Branża alarmuje: tysiące miejsc pracy zagrożonych
0JSW o Planie Strategicznej Transformacji: "Widoczne kolejne, bardzo konkretne efekty"
0Po pożarze hali w Siemianowicach Śląskich. Firma Audioplex zbiera środki na odbudowę
0Dodatkowe pieniądze z ZUS dla emerytów i rencistów, którzy ukończyli 75 lat
0